First topic message reminder :

Wygląda na to, że prócz szczurów, mają tu jeszcze kota, który do tej pory zupełnie nic nie robił sobie z zamieszania, jakie powstało za sprawą czarów. Widać, że kocur należy do czarowników, najwyraźniej takie ekscesy zupełnie go nie ruszają. Swoją drogą, tyle dobrego, że szopa jednak nie zaszła ogniem przy okazji któregoś z czarów. Szkoda kota.
Sebastian unosi lekko brew, gdy ponownie słyszy inkantację czaru, który zupełnie niedawno tak dał się we znaki Frankowi. Wtedy było śmiesznie, ale widząc efekty tamtego zaklęcia, Verity wolałby uniknąć padnięcia jego ofiarą.
— Ordinatio.

PŻ Sebastian: 128 (-35 M, -20 P)
K100: Ordinatio, magia odpychania (25)| próg: 60

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

Wolałby, ale jest to tyle co życzenie ściętej głowy. Nie mija chwila, jak czuje, że ogarnia go zimno, ciało pokrywa się szronem, a zęby zaczynają szczękać. Tak, teraz zdecydowanie nie jest mu do śmiechu. Ma wrażenie, że zaraz zamarznie na śmierć, mimo że pokryła go tylko warstwa szronu. Tyle wystarczy. Świadomość, że nie może go ot tak z siebie strzepać, też robi swoje.
— Calidum. — Oby tym razem wyszło, bo pościera sobie szkliwo od tego szczękania.

PŻ Sebastian: 118 (-35 M, -30 P)
K100: Calidum, magia wariacyjna | próg: 50

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 28

Z uwagą obserwował, jak czar przenika przez tarczę Sebastiana, jak jego ciało stopniowo pokrywa się szronem. Tym samym szronem, który jeszcze przed chwilą Frankowi spędził sen z powiek i zaparował okulary. Mógłby przestać, zatrzymać się, przypomnieć sobie, że to tylko sparing, że są tutaj by potrenować, ale...
Nie.
Przed dwojgiem zostało postawione zadanie od samego Lucyfera i aby je wypełnić, musieli być gotowi na wszystko. Verity nie bez powodu miał przewagę w tej walce, nawet jeśli obrona Franka była na poziomie przyzwoitym. Nic mu nie będzie. Chyba.
— Pictoratus — dobrze, że płaszczyk bezpiecznie leżał obok.

PŻ Frank: 101 (- 60 P)
#1 k100 - Pictoratus (próg: 65)

The member 'Frank Marwood' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 18

Frank nie odpuszcza, a Sebastian bynajmniej nie narzeka. Zaprawiony w treningach gwardii, nawet nie oczekuje, że walka zwolni tempo, lub ktoś się nad nim zlituje, bo mu trochę zimno. Walczył w gorszych warunkach i w gorszym stanie, a sparingi przeprowadzał z ludźmi, dla których okazywanie słabości jest tak samo zabawne, co żałosne i niepotrzebne. Dlatego właśnie pomimo zmrożonych kończyn, unosi dłonie do ataku, a jego twarz pozostaje niewzruszona, nawet jeśli szczęka drga lekko na skutek szczękających delikatnie zębów.
— Funemeum.

PŻ Sebastian: 108 (-35 M, -40 P)
K100: Funemeum, magia odpychania (25) | próg: 65

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 100

Czasami największą przewidywalnością magii jest jej nieprzewidywalność.
Determinacja, którą czuł w sobie Sebastian, pulsowała gdzieś za pokrywą szronu, lecz w pewnym, bliżej nieokreślonym momencie, przedarła się przez nią, przebiła i objawiła w zaklęciu nie aż tak trudnym jak na umiejętności i możliwości Verity’ego, lecz z pewnością skutecznym. Sznury wyskoczyły jakby z samych Piekieł i oplotły ciasno ciało Franka, powalając przy tym na ziemię. Czy nie stało się nic tragicznego, zależy od punktu widzenia – upadając, Marwood mógł poczuć, jak odzywają się ćwierćwiekowe kości przy uderzeniu najpierw kolan, a potem całego ramienia. Okulary zsunęły się z nosa, choć, szczęśliwie, na szkle nie pojawiła się żadna rysa. Siła spętania okazała się na tyle mocna, że zabrała 5 punktów obrażeń powierzchownych Frankowi, a oszołomienie będzie widoczne jeszcze przez dwie tury, podczas których utrzymywać się będzie modyfikator -5 do wszystkich kości k100 rzuconych przez Marwooda.

Jest to pojedyncza ingerencja Mistrza Gry w związku z wyrzuceniem przez Sebastiana krytycznego sukcesu na czar Funemeum. Czar okazał się silniejszy niż w założeniu teoretycznym i oprócz spętania Franka, oszołomił go i zabrał 5 punktów obrażeń powierzchownych, dając przy tym modyfikator -5 do rzutów Marwooda na czas dwóch tur.
W razie pytań zapraszam do Judith.
Mistrz Gry nie kontynuuje rozgrywki.

Pojedynek nie zaczynał przypominać rzezi, chociaż szron na Sebastianie, lina wiążąca się na Franku z pewnością nie należy do zwyczajowych młodzieńczych sparingów. Zaczynali bawić się na poważnie i dobrze. Wrogowie niebiańscy nie cofną się przed niczym, aby wykończyć Lucyfera, a obydwoje mieli być jego wiernymi sługami. Marwood padł jak długi na ziemię, czując, jak obija się o kolano i ramię. Krótki ból był niczym. Nawet jeśli miał coraz mniej siły, tak był w stanie jeszcze ją z siebie wykrzesać, choćby na moment. Trudniejsze było upokorzenia, ale i jego należało doznać, jeśli mieli z tego miejsca wynieść lekcję. Stara stodoła, pole bitwy.
— Intauro — wypowiedział przez zaciśnięte zęby, usiłując wprawić oplatającą go linę w ruch, który pozwoliłby na odwiązanie jej i zrzucenie z siebie.

PŻ Frank: 96 (- 65 P) (-5 do k100 przez oszołomienie 1/2)
#1 k100 - Intauro (próg: 45)

The member 'Frank Marwood' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

Uśmiecha się, w pełni usatysfakcjonowany wynikiem zaklęcia. Może potrzebne było mu ostudzenie temperamentu tą przeklętą Gorgoną, żeby jego czary w końcu nabrały pożądanej mocy. Ma ogromną nadzieję, że tak właśnie będą się sprawowały, gdy przyjdzie im walczyć z Freyrem. Nie może być inaczej.
Frank jest zajęty rozwiązywaniem lin, więc Sebastian postanawia skorzystać z okazji i spróbować pozbyć się z siebie tego szronu. Może tak wytrzymać kilka chwil, ale im dłużej wżera się w niego chłód, tym mocniej czuje jak opuszczają go siły. Nawet on ma swoją wytrzymałość, a mróz przenikający ciało nie jest łatwy do zniesienia. W prawdziwej walce postawiłoby go to na przykrej pozycji.
— Lavat Lebetes.

PŻ Sebastian: 118 (-35 M, -30 P)
K100: Lavat Lebetes, magia odpychania | próg: 114 (mod. +25)

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 49

Lina posłuchała czarownika i całe szczęście, spętany i na ziemi, z wielkim trudem mógłby dalej uczestniczyć w rozgrywce. Podniósł się z obolałych kolan, dalej będąc w nieprzyjemnym szoku. Szron na twarzy i dłoniach Sebastiana nie ustępował. Nie chciał go wykończyć albo doprowadzić do hipotermii, ale czar zamierzał przerwać, wtedy gdy uzyskana przewaga będzie wystarczająca.
— Octopuspede — rzucił czar.

PŻ Frank: 96 (- 65 P) (-5 do k100 przez oszołomienie 2/2)
#1 k100 - Octopuspede (próg: 55)

The member 'Frank Marwood' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 67