Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
First topic message reminder :

Laboratorium
Laboratorium łączy w sobie cechy miejsca niemagiczne jak i magicznego. Jest to sterylne miejsce i uporządkowane. W niedużym pomieszczeniu można przeprowadzać eksperymenty związane z magią anatomiczną, ale też alchemią czy zielarstwem mające na celu opracowanie skutecznej pomocy dla chorego. Szczególnie kluczowe miejsce, jeśli znane dotychczasowe sposoby zawiodły i trzeba uciekać się do alternatywnych metod.
Tutaj znajduje się niemal wszystko, co może być potrzebne, by skutecznie nieść pomoc i wypracować nową formę pomocy.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
Skupiony i analityczny i przyglądał się ostatniej próbce, którą przygotował mu Ren. Pod mikroskopem nie dostrzegał specjalnie żadnej różnicy względem poprzednich substancji. Dlatego powiedział nieco zdawkowo na pytanie.
Nie jestem pewny. Będziemy musieli zweryfikować na podstawie odczuć pacjenta.- Odepchnął się z taboretu i przesunął robiąc miejsce alchemikowi, by ten mógł sam sprawdzić jak sytuacja prezentuje się w powiększeniu.
I choć wygląd krwi był w normie, ciężko było zauważyć cokolwiek niepokojącego lub zmienionego.
Jako, że skończyliśmy wcześniej, możemy postarać się przygotować choć zarys leku. Co o tym myślisz? Czy wolałbyś przełożyć to na kolejny dzień?- Zapytał wstając od stołu i zagarniając niektóre rzeczy do kosza.
Jego stanowisko pracy pełne było plastikowych pipet, tabliczek separacyjnych i szkiełek, część z nich popękała zwłaszcza maleńkie kruche płytki, którymi przykrywało się poszczególne substancje.
Wyrzucał niepotrzebne już przyrządy, których nie dało się zdezynfekować i używać ponownie, niektóre z próbek umieścił w lodówce szczelnie zamykając w oddzielnym pojemniku.
Dopiero po chwili podszedł do stołu zdejmując maskę, którą wyrzucił również do śmieci. Chwycił jednorazowy kubek w dłonie i upił kilka łyków zimnej już kawy.
Były godziny popołudniowe, dzisiejszy dzień choć owocował w niejaki sukces zakończył się jak na nich zadziwiająco wcześnie.
Jutro czeka nas bardzo trudny dzień, nie wiem czy okażę się być wystarczająco pomocny dla ciebie Ren, choć czuje się zobligowany. Muszę przyznać się, że pozwą wiedzą powszechną nie wiem nic na temat wykonywania substancji alchemicznych lub chemicznych.- Powiedział z rozbrajającą szczerością nie mogąc uwierzyć, że ich badania próbek trzech pacjentów właśnie się zakończyły. Rozmasował zbolały kark dając mięśniom choć odrobinę wypoczynku.

Ostatnio zmieniony przez Oscar Nox dnia Pon Lip 24 2023, 17:02, w całości zmieniany 1 raz
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
- Nie mam nic przeciwko. - Jak zwykle nie wdawał się w zbędne dyskusje, po prostu potwierdził, że mogą przygotować chociaż ogólny zarys. On sam nie chciał zostawiać swojego miejsca pracy w nieładzie, więc wyrzucił do kosza puste fiolki po różnych substancjach, których nie mógłby ponownie wykorzystać na przykład ze względu na jakieś uszkodzenia. Do torby spakował te czynniki, które nie dawały żadnych efektów, bo po co je tutaj trzymać, skoro były im zbędne? Spojrzał się na torbę z metalowym pojemnikiem, w którym trzymał curry i ryż.
- Jeśli masz ochotę, przyniosłem obiad. - Odrzekł, a chwilę później spojrzał się na swojego towarzysza.
- Uda nam się wynaleźć lek. Wyrzekł i coś w jego głosie kazało myśleć, że był tego pewien, nie była to jedynie mrzonka, ani czcze marzenie. Zamierzał dotrzeć do celu nawet, jeśli miałby spędzić przy tym kilka dni w zamkniętym laboratorium bez jedzenia i picia. Był zdeterminowany, widział cel na wyciągnięcie ręki i nie zamierzał zadowalać się półśrodkami. Nie chodziło tylko o niego, byli ludzie, którzy znacznie bardziej potrzebowali leczenia, ich objawy były po prostu ostrzejsze.
- Twoja pomoc będzie mi nieoceniona, Nox-sama. Uważam, że posiadasz wszystkie niezbędne umiejętności. Nie mogę się doczekać dalszej współpracy. - Chociaż nie wdawał się w zbędne jego zdaniem szczegóły na ten tego, czy Nox posiada odpowiednią wiedzę, czy nie, był świadom tego, że bardzo dobrze uzupełniają się w pracy, a lekarz miał mimo wszystko analityczny umysł, widział go też jako ambitnego człowieka. Wyciągnął rękę w stronę mężczyzny, tym razem samemu przekraczając ten krok w stronę nieco większej poufałości. W kolejnych godzinach zajęli się między innymi kwestią kwasów żołądkowych, które mogły być przeszkodą, wszakże lek powinien być tak skonstruowany, by substancje w nim zawarte były dobrze przyswajane przez organizm. Po tym, jak minęła godzina dziewiętnasta opuścili laboratorium, by zebrać siły na kolejny dzień, ciężkiej pracy.

zt/
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123

CZĘŚĆ II -BADANIA: STWORZENIE LEKU

22 II 1985


Przyglądał się w ciszy pracującemu Renowi, jego praca skupiała się jedynie na zapisywaniu wniosków i uwag.
Jego przypuszczenia się sprawdziły i nie był zbyt dobrą pomocą w tworzeniu samego leku przez alchemika, wszystko spoczywało na jego barkach. On sam mógł pomóc jedynie w drobnych pracach co czynnik od rana. Należały do nich między innymi: czyszczenie sprzętu, odmierzanie substancji o które został poproszony i tworzenie problemów.
W tym ostatnim był najlepszy, podejrzewał nawet Saia o irytację, choć mężczyzna nie dał tego po sobie poznać.
- Mam jeszcze jedno pytanie. Rzucił niespodziewanie, zawieszając dłoń nad probówka, którą chciał dotknąć papierkiem lakmusowym.
- Proszę wybaczyć mi śmiałość, ale odczyn kwaśny żołądka nie przyczyni się do problemów z przyswajaniem substancji? Jakie wówczas będzie wchłanianie? Podpytał zafascynowany pracą alchemika, o której nie wiedział za wiele. Spojrzał na Japończyka i powracając do swojego zadania, które zostało mu powierzone dotknął żółtym papierkiem roztworu.
Chwile odczekał machając nim w powietrzu. Zupełnie zbędna czynność jednak była dziwnym natręctwem Noxa, który nie potrafił znaleźć swojego miejsca. Czuł że może działaś lepiej i bardziej się przydać, nie mniej znał też swoje ograniczenia zarówno w biochemii jak i farmacji.
Ha! Czerwony! Rzucił nagle jakby odkrył lek na AIDS.
W istocie wreszcie udało mu się stworzyć za pomocą odczynników idealne ph, analogiczne do tego w żołądku ludzkim.
Oscar odsunął się na bok podstawiając naczynie bliżej alchemika i wpatrywał się nieustępliwie jak ten dolewa próbkę toniku, jaki przygotował.
Reakcja była natychmiastowa, roztwór zaczął się pienić i poszedł w górę wylatując z naczynia.
Była to kompletna klapa jednak Nox zareagował z dużym dystansem.
W laboratorium rozszedł się jego szczery śmiech, zmieniający presję w wesołość.
Panie Sai, odkryliśmy sposób na katharsis … jeśli by ktoś potrzebował porządnego oczyszczenia…
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
Sen nie nadszedł za szybko, więc musiał wspomóc się przygotowanym przez siebie eliksirem, który pozwalał odpocząć ciału i uwolnić umysł od natrętnych myśli, które nie pozwalały zmrużyć oka. Tym razem wiedział, co powodowało ten stan rzeczy. Ekscytacja. Obawy. Zniecierpliwienie. Pierwszy raz od bardzo dawna, coś wywoływało w nim całą feerię różnych emocji i uczuć. Mimo, że obudził się ciut później niż planował, do laboratorium przybył punktualnie, pomijając po prostu odpowiednie śniadanie, a chwycił kawałek podpieczonego tosta, co było u niego dość nietypowe. Kilka minut później podawał mężczyźnie między innymi proporcje do odmierzenia. Pozwolił jednak by po pytaniu Noxa zagościła między nimi chwilowa cisza, podczas której zbierał myśli.
- Masz rację, Nox-sama. Kwasy żołądkowe mogą zmniejszyć ilość substancji leczniczej przed dotarciem do krążenia ogólnego, a do tego czas wchłaniania jej jest znacznie dłuższy. My chcemy go skrócić. - Zabębnił palcami o blat, jak zawsze, gdy coś bardzo pochłaniało jego umysł i wystukiwanie rytmów pozwalało oczyścić mózg ze zbędnych myśli i skoncentrować się na pracy.Uśmiechnął się łagodnie i spojrzał się na swojego towarzysza, który właśnie dotykał substancję papierkiem lakmusowym. Radość jego towarzysza była udzielająca się, zwłaszcza gdy z takim szczęściem oznajmił, że odczyt jest czerwony. Inteligencja Noxa i jego zdolności analityczne były niezbędne do udania się procesu tworzenia leku. Poza tym, co dwie głowy to niejedna.
-Poproszę tonik. - Odebrał od Noxa przedmiot i założył na oczy okulary, by w razie nieprzewidzianej reakcji chronić je przed szkodliwym działaniem. Dodał odrobinę do flakonu i…odsunął się lekko, gdy zobaczył jak eliksir zaczyna się pienić i wylewać z naczynia niczym lawa z wulkanu. Zmarszczył nieznacznie brwi, czując pierwszą gorycz porażki. A jednak śmiech jego towarzysza sprawił, że nawet nie do końca wiedział, jak powinien zareagować. Przyglądał się mu z nieznacznie przekrzywioną głową, jak ciekawskie zwierzątko, które właśnie odkryło coś niezwykle interesującego.
- Myślę, że bycie pustą skorupą nabrałoby nowego znaczenia. - Uśmiechnął się lekko, zaraz jednak wycierając z należytą ostrożnością tą niewielką ilość, która zaczęła wypływać z szklanego naczynia.
- Hm…spróbujmy z innymi proporcjami. - Pochylił się nad notesem i wykreślił wcześniejsze zapiski odnośnie proporcji. Co mogłoby ułatwić wchłanianie i zmniejszyć kwasowość? Zmienić rozpuszczalność leku? Postukał piórem o kartkę papieru pozostawiając na niej ślady z atramentu.
- Gdyby tak zbliżyć osmolalność do płynów ustrojowych…jak krew czy łzy, może moglibyśmy sprawić, żeby lepiej się wchłaniała. - Spojrzał się ponownie na Noxa, podsuwając mu jednocześnie swój notes ze zmienionymi proporcjami.
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
Oscar przez chwilę wpatrywał się w twarz Japończyka. Nie mógł uwierzyć, że mężczyzna stojący przed nim jest tylko o kilka lat młodszy. Posiadał wiedzę ale też gdy chciał, potrafił sprawić że trudne z pozoru informacje były nieco lepiej przyswajalne przez lekarza.
Chcesz zrobić izotonik? Dobrze to rozumiem? Zapytał łącząc informacje i wpatrując się chwilę w pieniący się twór na stoliku, który kipiał złowieszczo.
Ren… jeśli składniki trudniej przyswajają się w środowisku kwaśnym to może… Czarne ślepia przeskakiwały po ciele alchemika, zupełnie jakby szukał drogi aplikowania.
Krew jest lekko zasadowa. Rzucił nagle wyrwane z kontekstu, choć właściwie nie do końca takie było. Jeśli sprawdzali mieszkankę na krwi to sprawdzała się właśnie dlatego.
Żołądek, jelita… kwaśne ph.. Powiedział z powagą i uśmiechnął się jowialnie, zastanawiając się czy też rozbawi swojego współpracownika sugestią by chorzy przychowali specyfik per rectum.
Ok… a ci jeśli…Urwał słowa, zawieszając je na krótką chwile zupełnie jakby rozważał jeszcze inny scenariusz.
Pod język? Jego słowa były niespójne a logika skakała po faktach, których nie prezentował jedynie szukał rozwiązania w swojej głowie i ujawniał jedynie strzępki.
Hear me out. Poprosił łagodnie i oparł się biodrem o wyszy blat szafki.
Co jeśli sam roztwór będzie lekko zasadowy, izotoniczny i stężony? Można go podawać pipetą po kilka kropel pod język? Wówczas staje się nie tylko funkcjonalny ale również ekonomiczny z uwagi na to, że zużycie nie będzie jakieś duże i trudniej o przedawkowanie posiadając jedną buteleczkę. - Zapytał nie przestając przyglądać się ładnie skrojonym ustom współpracownika, uniósł jedną brew do góry w geście pytającym.
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
Ciemne oczy alchemika mimo swej głębokiej barwy, teraz wydawały się być rozjaśnione iskierkami ekscytacji i radości. Nox doskonale rozumiał, co chciał mu przekazać i idealnie dopasowywał się do sytuacji, również podsuwając kolejne propozycje na rozwiązanie problemu. Potwierdzał jego przeczucia, że był dobrym wyborem na współpracownika.
- Bingo. - Skinął głową, doskonale zdając sobie sprawę, że toniki izotoniczne były znacznie lepiej wchłaniane niż inne płyny przez organizm, ponieważ strukturą były podobne zbliżone do płynów ustrojowych. Obserwował towarzysza, uważnie słuchając tego, co ma do powiedzenia, czasami wykrzywiając przy tym kąciki ust w lekkim, uprzejmym uśmiechu, który przy sugestii, że chorzy mogliby zażywać specyfik per rectum, zdawał się nieco pogłębić, choć nie sięgał jeszcze oczu. Ren był człowiekiem, który w pracy starał się zachowywać pełen profesjonalizm i nie okazywał tak wiele emocji, jak poza nią. Jego gesty były więc bardziej stonowane niż Oscara, niemniej ewidentnie ta sugestia rozbawiła mężczyznę.
- Pipetą pod język… - Potarł palcami podbródek, zastanawiając się nad słowami swojego towarzysza. Przeszło mu przez myśl, że to nie tylko było ergonomiczne, ograniczało ryzyko przedawkowań, ale i rozwiązywało problem z wchłanianiem! Ren położył dłoń na ramieniu lekarza, jakby w ten sposób przekazywał mu, że wpadł na genialny pomysł i był z niego dumny. Dotyk był chwilowy, przypominał lekkie poklepanie. Zwrócił się w stronę notesu i zapisał kolejne spostrzeżenia.
- Czy wiesz, że w ten sposób uniknęlibyśmy również przeciążenia wątroby? A co najważniejsze, przyśpieszyliśmy wchłanianie substancji omijając kwasy żołądkowe. Po prostu połykając lek czas jego wchłaniania to nawet godzina i możemy stracić kilka cennych składników! Podczas, gdy wkraplając pod język czas skraca się do nawet piętnastu minut i więcej substancji przedostaje się do krwioobiegu, a co za tym idzie…jest efektywniejsze. - Ren rozrysował nawet schemat działania na kartce, chwilę później podając mężczyźnie kolejny raz zmodyfikowane proporcje, dostosowane tym razem do ustaleń, które właśnie opracowali.
- Spróbujmy z tą recepturą. Jeśli się uda, będziemy w połowie drogi do osiągnięcia naszego celu. - Spojrzał na lekarza z niegasnącym entuzjazmem.
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
Przesunął kciukiem po czole obserwując jak Ren szkicuje mu swój schemat na karce papieru. Nie wiedział co go bardziej bawi, oznaczenia chemiczne jakieś związku o którym nie miał zielonego pojęcia. Czy może mały patykowaty ludzik i schemat żołądka.
Przez chwilę poczuł się jak pierwszym roku medycyny, gdy sam w pośpiechu szkicował poszczególne elementy układu anatomicznego, ale to...
To było coś innego.
Te kropki to przepuszczalność komórek? Zagadał widząc między poszczególnymi z nich drobne cząsteczki najpewniej ich substancji czynnej leku. Pokiwał głową zachowując resztki powagi i szacun ku dla swojego współpracownika, który najwidoczniej chciał mu wyjaśnić najprościej jak potrafił. Był sam sobie winny, nie powinien od rana zadawać mu tylu pytań.
Chcąc pomóc zabrał brudne zlewki przez gumowe rękawiczki i zalał je w niedużym zlewie laboratoryjnym, wiedział że będzie musiał je jeszcze odkazić ale to po skończonej pracy. Po chwili przysunął bliżej Japończyka potrzebne preparaty i słoiczki z substancjami jakie posiadali.
Przez chwilę patrzył jak mężczyzna szepcze coś pod nosem i pipetą odmierza mililitry roztworu.
Przeszył go nieprzyjemny dreszcz gdy glut ciągnął się nim wpadł do próbówki.
Czy jest możliwość zamaskowania smaku tego ślimaka? Zapytał z lekkim obrzydzeniem w głosie. Choć przypuszczał że proszek, który dosypywał z magicznego stworzenia wcale lepiej nie smakował.
Zwrócił uwagę, że alchemik dłuższą chwilę przypatruje się końcówce pipety jakby coś sprawdzał. Najpewniej jej drożność, jednak świadomość tego że wcześniej odmierzał śluz ślimaka pokonała Oscara. Jego druga natura tego dnia przejmowała kontrolę. Był wesoły i rozluźniony a kruki w taki dzień zwykły się bawić, żartować ze współtowarzyszami i zaczepiać wszystkich dookoła inicjując pościgi.
Nie zdawał sobie sprawy kiedy nagle rzucił słowem, które miał w głowie. Zwykle tego nie robił.
Proszę się nie krępować. Może pan śmiało oblizać.
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
Skinął głową w podziękowaniu, gdy mężczyzna przyniósł mu wszystkie potrzebne składniki. Nabieranie pipetą śluzu ślimaka nie robiło na Renie najmniejszego wrażenia, był równie skupiony co jeszcze chwilę wcześniej, najwyraźniej mając już wprawę w oglądaniu niezbyt przyjemnych rzeczy.
-Maskowanie smaku? - Spojrzał się na Oscara z poważnym wyrazem twarzy, zastanawiając się, czy pyta o to, bo już próbował i wiedział, że to paskudnie smakuje, czy kierował się wyłącznie przeświadczeniem. Jak tylko wyobraził sobie to pierwsze, prychnął krótkim śmiechem. Przeniósł spojrzenie na glutowatą maź, która wolno spływała do przezroczystego naczynia. Ale kolejne słowa Noxa sprawiły, że odstawił rzeczy na bok i oparł przeguby na blacie, lekko pochylając głowę, przez co jego przydługie włosy nieco przystłoniły twarz, ale i tak widać było, że japończyk jest rozbawiony. Jego ramiona poruszały się od rozbawionych dygotów, a krótki śmiech rozniósł się echem po pomieszczeniu.
- Doktorze Nox…- Zaczął powoli, chwilę później wyprostowując się, gdy opanował śmiech i swój nieco drżący głos.
- Czy Pan ma jakiś fetysz? Widzę, że ten śluz ślimaka bardzo Pana nęci. - Pozwolił sobie zażartować, chyba pierwszy raz od momentu ich współpracy, najwyraźniej czując się nieco bardziej swobodnie niż kilka dni wcześniej. Mimo wszystko zdawał sobie sprawę, że smak lekarstwa pozostawał wiele do życzenia, nawet jeśli zawarta w nim była również pierzga.
- Myślę, że  będę potrzebował testera smaku. - Tu ponownie przeniósł wzrok znad naczynia na swojego towarzysza, jakby sugerował, że zamierza go właśnie wykorzystać do tego celu.
- Możemy spróbować dodać nieco ekstraktu z malin. Sproszkowany kieł barghesta jest faktycznie trochę słonawy w smaku, śluzu nie próbowałem. Całe połączenie może być dość specyficzne w odbiorze. Proszę,  żeby Pan wymieszał te składniki… Dodam je potem i sprawdzimy, czy tym razem, nie wywołamy efektu katharsis. - Uśmiechnął się lekko.
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
Słysząc przytyk w swoją stronę uśmiechnął się jowialnie, jednak w żaden sposób nie skomentował, wszak nie do końca było co. Przecież to nie on włączył ów składnik do ich badań.
Na propozycję by zostać testerem smaku nagle spoważniał i odpowiedział już bez cienia poprzedniej wesołości, którą w sobie posiadał.
Oczywiście, zrobię wiele dla dobra nauki. Jego głos był stanowczy, obrzydzenie w ustach to najmniejsze ze wszystkich zmartwień jakie będzie musiał znieść. A jeśli wiązało się to z pomocą wszystkim pacjentom to oczywiście, że by się zgodził.
Oscar poproszony o pomoc natychmiast wziął się do odmierzania składników. Zerknął do zeszytu w którym Sai zapisywał gramatury i proporcje.
Zgodnie z rozpiską tą poniżej? Pokazał palcem róg strony i poruszając cicho ustami zaczął czytać proporcje procentowe. Po chwili alchemik widział jak kolejne komponenty pojawiały się w niewielkim szklanym naczyniu. Przesunął je bliżej mężczyzny czekając aż użyje na nich magii powstania.
Nie chciał przeszkadzać mu w rytuale, dlatego skupił się na odmierzeniu kolejnej porcji by w przypadku niepowodzenia mogli ją zastąpić i spróbować ponownie.
Zerknął też na słoik z prochem rytualnym, została jego niewielka ilość.
Zastanawiał się czy powinien zaproponować mu odpoczynek, przecież pracował od rana. Z drugiej strony czuł, że nie miał prawa oceniać alchemika, który swoją pracę wykonywał nie od wczoraj. Przypuszczał, że wykonuje zaawansowane rytuały, wnosząc po stopniu jego skupienia, przeszło mu przez myśl by wyjąć z torby komplet żółtych świec, które nosił, choć właściwie nie wiedział po co.
Z miny Rena, który wracał do ich miejsca pracy wnosił, że chyba się udało. Był dziwnie pewny siebie, do tego się uśmiechał.
Nox już po chwili dodawał roztwór do ostatnich próbek krwi pacjentów. Tym razem nic nie wyleciało z próbówki. Uśmiechnął się aż w kącikach jego oczu pojawiły się zmarszczki.
Po jednym uderzeniu serca otworzył usta i zakroplił sobie specyfik pod język. Uderzył go od razu mocny aromat malin, które rozpuszczały się po podniebieniu stopniowo wygasając.
Otworzył szerzej powieki zupełnie jakby pierwszy raz widział swojego alchemika.
Cudowne... smaczne. Stwierdził bez cienia przekąsu albo rozbawienia.
Przez chwilę nic nie mówił więcej, spoglądając na niewielkie naczynie wypełnione zabarwionym na lekko czerwień płynem. Czuł jak zalewają go różne emocje, od radości po wzruszenie. Miał ochotę zabrać teraz preparat i udać się do swojego przyjaciela by z dumą mu go wręczyć.
Zrobił pan to! Pochwalił alchemika.
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
Zazwyczaj był oszczędny w swoich słowach, dlatego na pytanie swojego współpracownika o to czy postępować zgodnie z recepturą - po prostu skinął głową na znak, że ma tak zrobić. Gdy wszystko było gotowe, dotknął opuszkami palców atheme, jak zawsze, gdy miał odprawić rytuał, zupełnie jakby wierzył, że jego magiczne umiejętności będą jeszcze lepsze po wykonaniu tej czynności, a może po prostu dodawał sobie otuchy i zwalczał niepewność, w końcu od tego czy uda mu się go przeprowadzić zależało powodzenie ich sprawy. Rozsypał specjalną mieszankę soli, popiołu i mąki, żeby utworzyć pentagram. Wyjął również kilka żółtych świec, rozstawiając je na każdym ramieniu pentagramu. Zawsze miał świecie przy sobie, gdyby nagle okazało się, że będzie ich potrzebował. Stanął w samym środku, odrzucając od siebie wszelkie inne myśli, by skupić się wyłącznie na stworzeniu odpowiedniego roztworu. Z tą intencją zaczął szeptać kolejne słowa, skupiając się również na przepływie magii wokół niego. Obracał się w kierunku przeciwnym do obrotu wskazówek zegara, wskazując na każde ramię pentagramu atheme. Uśmiechnął się sam do siebie wyraźnie wyczuwając, że rytuał się udał po sposobie w jaki magia zaczęła przepływać przez jego ciało. Gdy spojrzał się na Noxa roziskrzonym z emocji spojrzeniem, dał mu znać skinieniem głowy, że wszystko przebiegło zgodnie z oczekiwaniami, co widać było również po zapalonych świecach. Obserwował lekarza, gdy ten dodawał roztwór do kropli krwi, a potem gdy okazało się, że udało się nie doprowadzić do kolejnego katharsisu poczuł niebywałą ulgę.

Cudowne…smaczne.

Te słowa wypowiedziane z ust lekarza sprawiły, że ogromny ciężar spadł mu z ramion. Aż miał wrażenie, że ze wcześniejszego stresu pot perlił mu się na czole. Wypuścił powoli powietrze z ust, pozwalając by cała niepewność i strach uleciały z niego wraz z tym wydechem. Ulga. Przeogromna ulga i radość zawitały w jego sercu.
- Hai, udało się. - Wyszeptał z wyważonym entuzjazmem, kierując spojrzenie na flakonik z lekarstwem. Ile czasu marzył o tym, żeby stworzyć lek na swoją przypadłość? Ile razy pragnął pomóc innym w tych ciężkich przypadkach? Nieskończoną ilość razy.
- Nie, Doktorze Nox. Zrobiliśmy to. -- Poprawił współpracownika, nie chcąc przypisywać sobie sukcesu, skoro obaj na niego ciężko pracowali. Bez tego człowieka, nie udałoby mu się osiągnąć tak wiele.
- Czas na odpoczynek. Uważam, że w pełni na niego zasłużyliśmy. W kolejnych dniach powinniśmy wypróbować jego działanie na pacjentach. - Ciemne spojrzenie spoczęło ponownie na swoim współpracowniku. Jego wiedza, zdolność do współpracy i poczucie humoru pozwoliło mu osiągnąć swoje zamierzenia.
- Jeśli zgodziłby się Pan, moja propozycja uczczenia sukcesu jest nadal aktualna. - Nie miał nic złego na myśli, zwykłe spotkanie, na którym mieli celebrować swój sukces. W pełni zasłużony sukces.
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
Na uśmiech odpowiedział tym samym, zdając sobie sprawę że przy alchemiku nie czuje się jakoś szczególnie skrępowany. Może była to kwestia większego otwarcia na ludzi jaką wymusił na nim Carter, albo jego akceptacja. W głowie Noxa wszystko krążyło wkoło pacjentów i Ethana.
- Bardzo chętnie.- Skwitował zaproszenie na drinka. Po chwili grzebał już w laboratoryjnych szafkach, szukając 30 militrowych słoiczków z pipetą, do których mógłby rozlać powstały lek.
Proszę sobie odpocząć.- Zachęcił alchemika podając mu kawę, którą przesunął po metalowym blacie.
Niech pan pomyśli nad nazwą.- Padło z dużym uśmiechem gdy wkładał nieduże buteleczki do czegoś przypominającego małą lodówkę, i włączał światło wewnątrz które miało wysterylizować naczynia.
W tym czasie też, ostrożnie posprzątał pozostałości rytuału, starając się wzniecić jak najmniejszą ilość kurzu i pyłu. Następnie wszystko  wrzucił do kosza z napisem „odpadki magiczne”, której najpewniej będą później specjalnie utylizowane, wszak odział magiczny miał ich naprawdę sporo.
Po kilku minutach wyjął naczynia z urządzenia i powoli przy pomocy lejka zaczął napełniać je eliksirem i szczelnie zakręcać zatyczką zakończoną pipetą.
Minęła dłuższa chwila, w której Nox skrobał jakieś swoje wnioski w zeszycie, który nosił przy sobie.

„Nazwa:
Opis: lek przeznaczony dla pacjentów z goryczką, nerwicą krwionośną i magicznymi konwulsjami mięśniowymi, stosowany systematycznie,  po kilku tygodniach zmniejsza nasilenie choroby.
Właściwości: Gęsty płyn, w kolorze wpadającym w czerwień o smaku malinowym.
Składniki: Sproszkowany ząb berghesta oraz  śluz ślimaka Helix Aspersa
Autorzy: Ren Sai i Oscar Nox”


Lekarz przesunął zeszyt w kierunku alchemika i pokazał mu palcem lukę tuż przy nazwie specyfiku, dając tym samym możliwość dopisania jej.
Doszedł do wniosku, że skoro to Ren stworzył sam eliksir powinien nadać mu brzmienie według własnego uznania.
Dopisał kilka szczegółów uwzględniających pewne aspekty preparatu, by nic nie umknęło im w czasie i mógł zawsze do tego powrócić.

Ostatnio zmieniony przez Oscar Nox dnia Pią Lip 28 2023, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Ren Sai
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
ANATOMICZNA : 5
POWSTANIA : 20
SIŁA WOLI : 5
PŻ : 159
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 20
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t907-ren-sai
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t936-ren-sai
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
Bardzo chętnie.

Z jakiegoś powodu poczuł się jeszcze lepiej, chociaż wyraz jego twarzy nie zmienił się za bardzo, jakby nie chciał, żeby Nox poznał, że zgoda wywarła na nim jakiekolwiek wrażenie. W Helldrige miał jedynie przelotne znajomości, wcześniej nie miał szczególnej potrzeby zaciskania więzów, niezbyt dopuszczał do siebie ludzi. Odkrył jednak, że praca z Oscarem sprawiała mu przyjemność i mimo zmęczenia, nie odbierał swojej pracy, jako przykry obowiązek. A skoro tak, to może mógłby się z nim chociaż raz na jakiś czas spotkać? Pokręcił jednak głową na słowa towarzysza, że ma odpocząć. Wziął tylko jeden łyk, chłodnej już kawy, niechętnie przełykając ten goryczkowaty smak, który osadzał się potem na języku i zajął się pakowaniem umytych wcześniej przyrządów, które nie były już im potrzebne do swojej torby. Wytarł ostrożnie blaty, na których dostrzegał pozostałości rozsypanych proszków. Jednocześnie zastanawiał się, jaką nazwę powinni wybrać.  Rubinowe szczęście? Nie, kojarzyło się to za bardzo z czymś, co byłoby związane z miłością. Spojrzał się na flakonik z lekko czerwonawym płynem… rubinowe, czerwone…z czym to jeszcze mu się kojarzyło? Nie lubił nadawać nazw swoim wyrobom, zawsze miał trudność żeby dopasować ją do specyfiku, aby jednak w niewielkim stopniu odpowiadała właściwością. Piekielnie trudne zadanie. Przesunął spojrzeniem po notesie, który przysunął mu Oscar i odczytał w myślach to, co napisał zgrabnym pismem. Życie z tymi chorobami było trudne, piekielnie… Zastukał piórem o kartkę papieru, wodząc spojrzeniem od fiolki do notesu. Kolor, trudność…Znieruchomiał na kilka chwil i zamrugał oczami, zdając sobie sprawę, że nazwa była na wyciągnięcie ręki. "Piekielne ukojenie"! Wpisał nazwę w puste miejsce, czując jeszcze bardziej, że w końcu ich marzenie się spełniło. Skoro lek miał barwę przypominającą piekielne płomienie, skoro życie z chorobą było piekielnie trudne i ten lek miał nieść im ukojenie, wszystko idealnie się łączyło.
- Piekielne ukojenie… - Spojrzał się na swojego towarzysza, wykrzywiając wargi w lekkim uśmiechu.
[b]- Co Pan myśli o tej nazwie? Ponieważ nasz lek przyniesie ukojenie cierpiącym na te choroby od kilku lat, myślę, że to całkiem pasuje. Uśmiechnął się szerzej, gdy mężczyzna zaaprobował jego pomysł.  Kilka chwil później dokończyli sprzątanie laboratorium i ustalili, że w sprawie kolejnych etapów badań, porozumieją się listownie, żeby ustalić konkretny termin i jednocześnie wyznaczyć datę ich bardziej prywatnego spotkania, żeby oblać wspólny sukces.

ZT/
Ren Sai
Wiek : 29
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Właściciel sklepu z perfumami, alchemik
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
Praca nad eliksirem nie należała do zadań łatwych. Wymagała nie tylko systematyczności, ale też szerokiej wiedzy z dziedzin magicznych i nieco bardziej życiowych. Metodą prób i błędów, wzmożonych dyskusji, wysokiego zaangażowania - w końcu się udało!

Eliksir udało się stworzyć. Na ten moment przepis na eliksir jest znany tylko dla jego twórców - Oscara Noxa i Rena Saia. W przypadku oficjalnej publikacji w przyszłości (np. w czasie weryfikacji projektu) eliksir stanie się ogólnodostępny do uwarzenia przez wszystkich alchemików. Eliksir został dopisany do listy eliksirów z oznaczeniem braku wiedzy na jego temat u innych postaci. Surowce zostały dopisane do sklepu mistrza gry.

Nazwa: Piekielne ukojenie
Surowce: Sproszkowany ząb barghesta, śluz ślimaka Helix Aspersa
Właściwości: Gęsty płyn, w kolorze wpadającym w czerwień o smaku malinowym.
Opis: Lek przeznaczony dla pacjentów z goryczką, nerwicą krwionośną i magicznymi konwulsjami mięśniowymi. Stosowany systematycznie, przez 4 tygodnie zwiększa odporność na czynniki stresogenne u chorego. Po prawidłowej terapii pozwala na całkowite zniwelowanie skutków choroby na okres 1 tygodnia, następnie objawy stopniowo wracają, ale przez najbliższy miesiąc występują w mniejszym nasileniu. Stosowanie leku dłużej niż przez miesiąc może wiązać się z rozwojem dodatkowych chorób natury mentalnej, dlatego zalecany jest detoks. Jedna porcja eliksiru wystarcza na miesiąc.
Poziom alchemii: III
Próg: 80

3 porcje eliksiru zostały dopisane do ekwipunku Oscara w ramach badań. Kolejne porcje będą możliwe do uwarzenia tylko w przypadku zastosowania mechaniki.
Wykorzystanie eliksiru należy zgłosić w temacie dodatkowych aktualizacji celem odpisania od ekwipunku.

Można przejść do etapu weryfikacji badań.

Mistrz Gry nie kontynuuje wątku (w razie pytań zapraszam do Franka).
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Oscar Nox
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
ANATOMICZNA : 28
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 164
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 18
TALENTY : 7
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t540-oscar-nox?nid=3#3014
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t577-oscar-nox
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t578-oscar-nox#3146
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t575-poczta-oscara-nox-a
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f120-mieszkanie-i-gabinet-oscara-noxa
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1063-rachunek-bankowy-oscar-nox#9123
5 marca 1985


Dopiero zaczynał swoje ćwiczenia z polifazowym snem, w którym spał w nocy zaledwie 4,5 godziny zaś w ciągu dnia robił jedną 1,5 godzinną drzemkę. Najpierw był do tego sceptycznie nastawiony, eksperymenty ze snem zdawały się być czymś niebezpiecznym jeśli chodzi o jasność umysłu. Jednak to jak się czuł trzymając się żelaznych wytycznych, sprawiło że jego sceptycyzm się ukruszył.
Był bardziej wypoczęty niż kiedykolwiek w dodatku miał więcej czasu na wszystko a przynajmniej tak mu się zdawało.
Noc dziwnie się wydłużyła i zdawała się być bardziej produktywna w naukę, którą nadrabiał po godzinach.
Nawet praca w szpitalu podczas dobowego dyżuru pozwalała utrzymać ten narzucony rytm dobowy.
Zszedł z oddziału niemagicznego i od razu udał się do laboratorium, mimo godzin wieczorach umówiony był z pacjentem chorującym na goryczkę.
Poklepał się po kieszeni kitla upewniając się, że ma przy sobie flakonik z eliksirem, który chciał przekazać osobie zainteresowanej.
Jego kroki w korytarzu pochodziły się miliardem ech, lubił ten dźwięk, który nieodzownie kojarzył mu się z pracą tak samo jak zapach lizolu, który kręcił w nosie a był wszędobylski w całym budynku.
Gdy wreszcie stanął przed drzwiami do laboratorium, zapukał upewniając się, że nie ma nikogo w środku.
Ostatnią rzeczą jakiej potrzebował było zakłócenie komukolwiek pracy, sam, tego nie lubił więc spodziewał się każącego spojrzenia w przypadku takiej impertynencji.
Nic.
Powitała go cisza i kolejne echo uderzenia w drzwi, odbijające się gdzieś w środku od ścian.
Otworzył drzwi i wszedł, zapalając ostrą jarzeniówkę, która strzyknęła nim rozbłysła jasnym światłem przeganiając mrok w niewielkim pomieszczeniu. Przejrzał się po wnętrzu, przykryte urządzenia wskazywały jasno na to, że badania na ten dzień dobiegły końca.
Było w tym coś pocieszającego.
Usiadł na krześle w oczekiwaniu na umówione spotkanie.
Oscar Nox
Wiek : 35
Odmienność : Zwierzęcopodobny
Miejsce zamieszkania : Little Poppy Crest
Zawód : Internista/genetyk
Zjawa
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t122-szukam-zjawy
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t180-listy-do-zjawy
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t122-szukam-zjawy
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t180-listy-do-zjawy
Brandon Godfrey nie miał łatwego życia. Czterdziestopięcioletni bagaż przykrych doświadczeń odcisnął się na jego ponurej twarzy, na której ostatni uśmiech zagościł, gdy jeszcze liczbę przeżytych lat mógł policzyć na palcach obu dłoni. Ponad trzydzieści lat temu doświadczył najdotkliwszej utraty, a to miał być dopiero początek. Największą z porażek jego życia były niedostatki w magicznej edukacji, czego jedynym powodem okazała się choroba. Choroba, którą odziedziczył po swojej przeklętej pamięci matce. Jej życie już od bardzo dawna było dla Brandona jedynie historyjką przekazywaną z ust do ust, a jedynym świadectwem tego, że rzeczywiście miało kiedyś miejsce, było kilka zakurzonych fotografii i on – oraz jego odziedziczona przypadłość.
Dziś sunął korytarzem szpitala, łypiąc na przechodzących obok pracowników i pacjentów, wymijających go, jakby nie sprawiało im to żadnej trudności. Odkąd lat temu piętnaście próbował użyć zaklęcia Impediendum na małego złodziejaszka, próbującego okraść jego sklepik, a czar w wyniku silnych emocji odbił się i uszkodził rzucającego w sposób, z jakim magimedycy się dotąd nie spotkali, skoordynowanie ze sobą nóg w trakcie chodzenia było prawdziwym wyzwaniem.
Przynajmniej już nie boli – pomyślał, przypominając sobie swój ogromny, niewybaczalny błąd.
Po tamtym incydencie kupił sobie strzelbę.
Doktor Nox zdawał się rozumieć jego sytuację i zapewniał go wielokrotnie, że zrobi, co w jego mocy, by ulżyć mu w cierpieniu. A stary Godfrey mu zaufał. Dziś wypadała kolejna kontrolna wizyta, co do której medyk nie zdradził zbyt wielu szczegółów. Wszystko nałożyło się na kolejną małą tragedię w życiu Godfreya – ledwie trzy dni temu pochował swoją wierną kotkę, Gladys. Nic więc dziwnego, że sunąc korytarzem, roztaczał magiczną aurę żałoby, która mogła się okazać wyjątkowo niebezpieczna w skutkach.
Stanął przed drzwiami, wyciągając jeszcze szyję wgłąb korytarza, jakby chcąc upewnić się, że to dokładnie w tym pokoju mieli się dziś spotkać. Wreszcie zapukał trzykrotnie, nim nacisnął klamkę i uchylił drzwi do laboratorium.
Dobry – burknął, poszukując wzrokiem najbliższego krzesła, do którego doczłapał swoim zwyczajowym tempem. Ból głowy na krótką chwilę zamazał wszystkie kontury perfekcyjnie czystego pomieszczenia. Gdy majaki ustąpiły, przyjrzał się twarzy mężczyzny – tak młodej, a przecież niewiele młodszej od niego.

W Zjawę wciela się Annika Faust

Brandon Godfrey jest ponurym, wiecznie niezadowolonym mężczyzną z tendencją do relaksowania się w oparach alkoholu od wczesnych godzin porannych. W wolnych chwilach natomiast ćwiczy strzelanie do celu – zarówno po kilku głębszych, jak i na trzeźwo. Większość swojego życia spędził samotnie, jego rodzina praktycznie nie utrzymuje z nim kontaktu, a jedyną szansę na ożenek stracił jakieś dwadzieścia lat temu. Każdemu opowiada inną historię z tym związaną – Nox, chcąc nie chcąc, dowiedział się, że jego narzeczona nie mogąc znieść faktu, że rodzina Brandona go nie odwiedza, przyszła do ich domu, by ich za to zrugać i tam zakochała się w jego bracie. Natomiast pielęgniarka oddziałowa przysięga, że z jego własnych ust słyszała, że kobieta została zamordowana. Większość zainteresowanych jednak twierdzi, że żadne zaręczyny nie miały w ogóle miejsca, a jego pasją jest po prostu wprawianie rozmówców w zakłopotanie.
Pan Godfrey prowadzi mały sklepik na Starym Mieście. Sprzedaje tam głównie pamiątki i trochę przedmiotów codziennego użytku. Lekko utyka na prawą nogę po incydencie z włamywaczem.
Zjawa
Wiek : 666