Skrzynka pocztowaAlishy
Alisha korzysta z tej samej skrzynki na listy, co jej rodzice. Ale to nie szkodzi. Zazwyczaj i tak używa telefonu do komunikacji.
First topic message reminder : Skrzynka pocztowaAlishyAlisha korzysta z tej samej skrzynki na listy, co jej rodzice. Ale to nie szkodzi. Zazwyczaj i tak używa telefonu do komunikacji. Ostatnio zmieniony przez Alisha Dawson dnia Nie 11 Lut - 19:53, w całości zmieniany 2 razy |
[ukryjedycje] 03 V 1985 ciekawe, ciekawe. Napisał, że chciałby się na mnie (a może we mnie?) spuścić, nie winię go oczywiście, chociaż Paganini to wyższy poziom adrenaliny. Ale skoro już napisał... Jestem po prostu ciekaw. Nie odpowiedziałaś, czy jest przystojny? Buziaczki Ostatnio zmieniony przez Ira Lebovitz dnia Pią 12 Lip - 17:23, w całości zmieniany 1 raz |
[ukryjedycje] 03 V 1985 przecież to bardzo miła rzecz do powiedzenia. Mówisz, że zawsze taki jest? Wiesz, kiedy teraz będzie w Palazzo? Nie wiem, może ktoś inny mu o mnie mówił, bez znaczenia. DLACZEGO UNIKASZ ODPOWIEDZI NA PYTANIE?!! Całuję Ostatnio zmieniony przez Ira Lebovitz dnia Pią 12 Lip - 17:23, w całości zmieniany 1 raz |
[ukryjedycje] 03 V 1985 powiedzmy, że ubrał to w poezję. Pod jakim kątem? Albo jest przystojny, albo nie! Daj spokój, przecież nie powiem Mauriemu. Inaczej. Pisząc "jak Włoch" masz na myśli jak Al Pacino czy jak Cazale? Ściskam Ostatnio zmieniony przez Ira Lebovitz dnia Pią 12 Lip - 17:23, w całości zmieniany 1 raz |
[ukryjedycje] 03 V 1985 czyli przystojny, dzięki! Nie, no co Ty. Ja i Lea nigdy się nie rozstaniemy Buziaczki Ostatnio zmieniony przez Ira Lebovitz dnia Pią 12 Lip - 17:24, w całości zmieniany 1 raz |
[ukryjedycje] 03 V 1985 nie podoba mi się w jaką stronę zmierza ta rozmowa. Niech lubi kogo chce, przecież nie chcę się z nim hajtać. Zapomnij o temacie, wiem już wszystko, co chciałem. Ostatnio zmieniony przez Ira Lebovitz dnia Pią 12 Lip - 17:24, w całości zmieniany 1 raz |
3 — V—1985 Na samym początku chciałbym przeprosić Cię za zwłokę w odpisaniu na oba listy; chwilowo pomieszkuję na kanapie przyjaciela w innej części Saint Fall i kontrolowanie zawartości skrzyneczki zostawiam na spokojniejsze popołudnia w antykwariacie. Twoja wiadomość o udanym występie ucieszyła mnie bardziej niż smak babki ze śliwką wodną, co samo w sobie było niemałym wyczynem — wspominałem już, że Twój talent kulinarny jest poziomem, do którego dążę? Jestem dumny — choć to wydaje się zbyt dużym słowem; dumą możesz napawać rodziców, nie antykwariusza z osobliwym gustem do kolorowych magazynów — z Twojego osiągnięcia, ale przede wszystkim z tego, że zmierzyłaś się z obawami i wyszłaś ze starcia zwycięsko. Noc Walpurgii spędziłem z kimś bliskim mojemu sercu, dziękuję, że zapytałaś. Wkrótce odwdzięczę się za pamięć i babkę — mam przeczucie, że baklava przypadnie Ci do gustu. Podobno jestem całkiem dobrym wróżbitą — jeśli przyszłość, którą dostrzegłem w Twojej dłoni, staje się prawdą, nie próbuj na siłę podążać jej szlakiem; sama wskaże właściwy kierunek. Nie wiem, czy podobną trafnością w wieszczeniu mogą pochwalić się wróżki z Nocy Walpurgii, ale przyszłość przepowiadająca przypływ gotówki lubi spełniać się na odwrót — bądź ostrożna z wydatkami, tak na wszelki wypadek. Wkrótce być może uda nam się spotkać, chociaż nie mogę obiecać; wiesz, że koty przeczuwają, kiedy nadchodzi ich kres? Czasem myślę, że Grecy miewają podobnie. |
10.05.85 słyszałam, że wróciłaś na nasze zarówno piękne jak i wietrzne wybrzeże. W Mediolanie pewnie wygrzewałabyś się teraz w promieniach słońca? Dasz radę się ze mną spotkać? Nawet jutro? Zjedzmy razem lunch w Deadberry, ja stawiam. |
17 — V — 85 wspaniale, poszerzamy wspólnie horyzonty — ja do niedawna nie miałem pojęcia, że w czymś, co nosi nazwę "mysia" może tkwić jakikolwiek potencjał, a tu proszę, chusta od Ciebie sprawuje się doskonale. Do wybranych kamieni proponowałbym złoto. Będę też potrzebował pierścionka, który nosisz na co dzień — żeby dobrać odpowiedni rozmiar obrączki. Masz jakąś konkretną wizję albo inspirację? Wierzę, że przy następnym projekcie sam już będę wiedział, co lubisz i co Ci się podoba. do listu dołączono wstępną wycenę |
21 — V — 85 Mam nadzieję, że ten komplet przypadnie Ci do gustu i natchnie jeszcze większą kreatywnością przy pracy. W przyszłości chętnie osobiście przekonam się o efektywności suglitu. PS. aleksandryt był naprawdę ciekawym wyborem. do listu dołączono dwa czarne, eleganckie pudełeczka sygnowane nazwiskiem L'Orfevre. Jedno ze złotym pierścionkiem z agatem, drugie ze złotą bransoletką z suglitem i aleksandrytem |
15 maja 1985 pogłoski o pani talencie obiegły miasto i dotarły także do moich uszu, tym bardziej nie mogłem przejść obojętnie obok oferty usług krawieckich, która pojawiła się na tablicy kościelnej. Z tego też powodu zwracam się do pani z prośbą o zrealizowanie niewielkiego, mam nadzieję, że niezbyt pracochłonnego, zamówienia. Otóż zależy mi na przeszyciu apaszki morelową nicią. Czas nie gra roli. Do listu dołączam potrzebne materiały i liczę na pozytywy odezw. do listu dołączono bawełnianą apaszkę, nić w kolorze morelowym oraz zaliczkę w wysokości 20 dolarów |
21 maja 1985 rozprzestrzeniające się pogłoski o pani talencie nie były wyolbrzymione. Niewątpliwie jeszcze nie raz skorzystam z pani oferty, a gdyby w przyszłości potrzebna bylaby pomoc demonologa albo sam przedmiot konsekrowany, jestem do dyspozycji. koperta, poza listem, zawiera 15$ |
22 maja 1985 sporym nietaktem z mojej strony będzie prośba, by przejść na ty? Przyznam z ręką na sercu, że nie jestem wielbicielem formalnych zwrotów, jednak ostateczna decyzja należy do Pani. Łącznie 50 dolarów; 20$ za Dantaliona, 30$ za Renowe - jest bardziej kapryśny, dlatego też wymaga większej uwagi i w tym wypadku, za ewentualną konsekracje, nie pobiorę żadnej dodatkowej opłaty. |
22 maja 1985 Oba te demony są typu adherent, a zatem będą Ci długo towarzyszyć, dlatego sugeruję, aby zakląć je w przedmiotach, które zawsze masz pod ręką i rzadko się z nimi roztajesz - najlepiej do tego celu sprawdza się niepozorna biżuteria, choć pudernica, zapalniczka, czy papierośnica też nie są najgorszym rozwiązaniem, ale na dobrą sprawę mogę konsekrować każdy przedmiot codziennego użytku, choćby szczotkę do włosów i zamknąć w nim moc demona. |
21 V 1985 przesyłam drobny prezent w podziękowaniu za pomoc. Mam nadzieję, że dobrze rozeznałam Twoje potrzeby i trafiłam z doborem barwników Ściskam, List dołączony do paczki zawierającej dwa komplety świec pszczelich: z bursztynowym i śliwkowym barwnikiem |
24 maja 1985 duet demonów jest gotowy, by udzielić Ci wsparcia. Mam nadzieję, że ta dobra wieść zrekompensuje Ci czas oczekiwania. do listu dołączono drobny złoty łańcuszek z zawieszką w kształcie kwiatka z zaklętym Dantalionem oraz bransoletka z wielobarwnych koralików z zaklętym Renowe |