Do dupy z taką interwencją17 IV 1985 | Daniel Murphy i Annika Faust
Pracownia Bella Donna
First topic message reminder : |
The member 'Zjawa' has done the following action : Rzut kością #1 'k100' : 10 -------------------------------- #2 'k100' : 5 -------------------------------- #3 'k3' : 2 |
Kim byłaby, gdyby rzeczywiście uciekła? Annika przecież nigdy nie ucieka. Tak samo jak nigdy nie płacze, nie pali papierosów, zachowuje się zawsze przyzwoicie i nienagannie. I zawsze słucha poleceń. Tylko nie dosłyszała. Adrenalina i wściekłość zwyczajnie zakleiły jej uszy. — Skurwysyn — wyrwało się miłej pani. Pajęcza sieć, na której splotach zatrzymał się sopel nie bawiła tak bardzo jak ta wysnuwana przed sobą. W ogóle, sytuacja przestawała bawić, kiedy zaraz po szumnym zapewnieniu o rychłym aresztowaniu— Stało się to, co się stało. Annika wie, Annika rozumie. Na jej wątłych nadgarstkach spoczywał niekiedy ciężar olbrzymi, palce wyćwiczone na precyzyjnych cięciach nożem czasem potrafiły zaimponować, a i tak po trzydziestej godzinie bez snu potrafiła wywrócić na siebie kubek z kawą. Ale żeby prosto pod nogi rannej kobiecie? — Che cazz— Tego nie skończyła — huk zagłuszył myśli, wstrząsnął światem w posadach. Wystraszył perspektywą głębokiej dupy, w jakiej oboje właśnie się znaleźli. Swojego krzyku nie usłyszała, zbyt przerażona by myśleć i odbierać bodźce. Tylko umysł i gardło jak zdarta płyta, zagrały dobrze znany sobie repertuar. — Alisfaucium! — Jakie to szczęście, że akurat to zaklęcie leży na jej języku jak — nie przymierzając — kreacja Torii na jej cyckach. Tym pragnie obdarzyć mężczyznę. Za nim idzie drugie, wygrzebane z czeluści pamięci krótkotrwałej — dopiero go używała. I użyje ponownie. — Stalactite — jeśli mało cizi ran wlotowych; może dorobi się kolejnych. Daj PŻ: 171 Rzut #1: Alisfaucium na JJ — próg: 60 (k100 + 12) Rzut #2: Stalactite na Cordelię — próg: 75 (k100 + 12) Rzut #3: k3 na liczbę sopli |
The member 'Annika Faust' has done the following action : Rzut kością #1 'k100' : 63 -------------------------------- #2 'k100' : 22 -------------------------------- #3 'k3' : 3 |
Jeśli chłopaki z jednostki się o tym dowiedzą, to— Broń wypada, broń upada i broń ląduje w złodziejskich dłoniach włamywaczki. Nie powinno go to dziwić. Kryminaliści niekoniecznie przejmowali się tym, że coś pozostaje własnością rządową. Miły prezent zostaje wycelowany we właściciela — Festinalente — i krok do przodu, a potem w bok. Żartujący agent federalny na chwilę opuścił budynek. Nie przepadał, gdy do niego strzelano. Miał zamiar odzyskać, co jego, choćby miał wyrwać to z nieprzytomnych rąk leżącej na ziemi kobiety. PŻ: 181 rzut na festinalente: 20 (magia odpychania); k100; próg 40 rzut na unik: 15 (statystyka sprawności); 5 (modyfikator za szybkość); próg 35 [nie jest to akcja] |
The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 41, 100 |
Seria niefortunnych zdarzeń i jeden prosty czar — magia odpychania od dawna odsłaniała przed tobą swoje arkana, Danielu. Szybki krok w bok, odrobina świstu powietrza w uszach, a kula zwolniła i przeleciała obok ciebie jakby w zwolnionym tempie, trafiając w ścianę z tyłu. Odrobina szpachlowania powinna wystarczyć, aby całkowicie usunąć dowód zbrodni. W trakcie tego krótkiego ruchu w bok coś się zmieniło. Poczułeś, jak twoje ciało wyraźnie nabiera rozpędu, jak świat wokół spowalnia, a wszystko staje się wyraźniejsze. Twoja reakcja była szybka, a ruchy płynniejsze. To uczucie miało zostać z tobą na dłużej. Jest to pojedyncza (chyba) ingerencja Mistrza Gry w związku z wyrzuceniem przez Daniela krytycznego sukcesu. Danielu, dzięki wyjątkowemu szczęściu, twoje ciało przez następny tydzień fabularny będzie poruszać się wyjątkowo szybko, twój czas reakcji znacząco się skróci. Przez ten czas 1x na turę możesz rzucić kością k3. Jeśli wypadnie wynik równy 1, otrzymasz dodatkową akcję do wykorzystania w tej samej turze. Mistrz Gry (prawdopodobnie) nie kontynuuje rozgrywki, ale życzy sobie i wam kolejnych krytycznych rzutów. |
Gniew był paliwem. Benzyną wyżerającą go od środka, ale na pustym baku przecież daleko nie zajedzie. Gniew był starym przyjacielem; członkiem rodziny, zawsze z tyłu jego głowy i podnoszącym jego ręce ku górze, gdy— Gniew był paliwem; ktoś właśnie wrzucił piąty napęd, bo świat zwolnił, a Daniel przyśpieszył. Ruchy miał precyzyjne, a twarz zaciśniętą w wyrazie, który nie był dla niego naturalny. Kolejny krok postawił sprawę następująco — ona wciąż leżała na ziemi, on stał bezpośrednio nad nią. Nim zdołała odpowiedzieć coś równie błyskotliwego, co ostatnio, zdecydowanym ruchem kopnął w jej nadgarstek, zmuszając tym samym, by wypuściła z dłoni, co nie jej. PŻ: 181 rzut na cios średni: 15 (sprawność); 5 (I walki wręcz); próg 55 rzut obrażenia: 15 + k20/2 rzut na dodatkową akcję: jesli k1, mam jeszcze jedną |
The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością #1 'k100' : 54 -------------------------------- #2 'k20' : 6 -------------------------------- #3 'k3' : 3 |
Fortuna kołem się toczy i czeka — kto pierwszy się zrzyga? JJ już nawet nabrał odcieni zieleni. Milczący, jakby najadł się żabiego skrzeku. Za to jego siostrzyczka wciąż rechotała. Jak ta żaba. — Dasz radę wstać? Tela — mężczyzna po raz kolejny już walczy o zachowanie zdrowia, starając się osłonić kobietę ciałem przed silniejszym napastnikiem, jednocześnie zajęty Anniką. Jeszcze nie wie, jaki próżny trud podjął. Tymczasem drugi strzał chybił, zostawiając na ścianie drobną pamiątkę. Ból nie pozwoli jej wstać tak łatwo — nie z raną na brzuchu. Nim zdążyła dźwignąć się na nogi, znalazł się przy niej Cordelia długo nie nacieszyła się swoją zabawką — okrzyk bólu i zaskoczenia, broń poza zasięgiem kobiety, osunęła się aż pod ścianę, czyli jakieś półtora metra. Nikt więcej nie upierdzielił krwią outfitu. Na razie. — Czym was tam częstują w tym— Nie dokończyła. Może to pod wpływem ran wojennych, ale pula wulgaryzmów się wyczerpała. I jej ruchy jakby przyspieszyły — nie chcąc dłużej stać za blisko Daniela, skorzystała z pomocy swojego towarzysza i wstała. — Lutopellis — wybrzmiało przedtem. Celem był Daniel. Robi się z tego sprawa osobista. JJ: PŻ: 120 Rzut #1 Tela na zaklęcie Anniki — próg 65 (k100 + 20) Cordelia: PŻ: 80 - 18 = 62 (-5 do rzutów) Rzut #2 Lutopellis na Daniela — próg 70 (k100 + 25 - 5) |
The member 'Zjawa' has done the following action : Rzut kością #1 'k100' : 8 -------------------------------- #2 'k100' : 62 |
Zagadka zielonkawego na twarzy JJ'a wyjaśniła się bardzo szybko, gdy tym razem zaklęcie odwróciło się do niego odwłokiem i kazało wypluć kilka much. Zaczęło się bzyczeniem. To przeszło w bzyczenie z efektami specjalnymi i na bzyczeniu się skończyło. Po pomieszczeniu rozpierzchło się stado much, a JJ nie w sosie, przegapił kluczową akcję wieczoru oraz fakt, że jakiś szybki ten federalny. Nie przeoczył za to upuszczonej przez Cordelię broni i jej coraz bardziej opłakanego stanu. Wciąż niewyraźny, za to zdeterminowany, by obrzydzić Danielowi życie. — Lubricitas — czyżbyś zamierzał zaraz schylić się po broń? Tymczasem Cordelia raz jeszcze przypomniała sobie o Annice i wyszeptała: — Obsequium — może to ten moment, kiedy ktoś w końcu oberwie swoim największym koszmarem. JJ: PŻ: 120 - 20 = 100 [/b]Rzut #1 Lubricitas na Daniela — próg 45 (k100 + 20) Cordelia: PŻ: 62 (-5 do rzutów) Rzut #2 Obsequium na Annikę — próg 50 (k100 + 25 - 5) |
The member 'Zjawa' has done the following action : Rzut kością #1 'k100' : 94 -------------------------------- #2 'k100' : 65 |
Galop wystraszonego serca i uderzenie adrenaliny czuła nie tylko w piersi i tętnicach szyjnych rozpędzonych do astronomicznych prędkości, ale nawet w stopach. Te, zamarłszy, zapomniały o swoich powinnościach i do czego je stworzono. Skumulowały napięcie w drżeniu, którego echa wybrzmiewały jeszcze dłuższą chwilę po tym, jak echo ostatniego strzału przecięło noc. Niemal uwierzyła, że wyjdzie z tej przygody z raną postrzałową, jeśli nie gorzej. Co powiedziałaby Toria na stygnące zwłoki kuzynki w pracowni? Co powiedzieliby— Cokolwiek się nie wydarzy, Annika nie dopuści do tego, by drżenie sięgnęło strun głosowych. — Tela — jest zimne i żąda satysfakcji. I nie życzy sobie więcej koszmarów. PŻ: 171 Rzut: Tela na zaklęcie Cordelii — próg: 65 (k100 + 12) |
The member 'Annika Faust' has done the following action : Rzut kością 'k100' : 89 |
— Stronza — szept jak kontrzaklęcie i w istocie — choć uderzenie magii iluzji przyjęła na siebie pajęczyna, Annika wiedziała za dobrze, co ujrzałaby w wizjach. Wystarczył sam jej posmak, by zapałała podwójną wściekłością — za wszystkich braci, których nie pochowano, bo nie dane było mieć co pochować. Cofnęła się o dwa kroki tylko po to, by sprawdzić, czy nogi przypomniały sobie, do czego powinny służyć. Stopy zaś na pewno zapomniały już, że przez chwilę były przemarznięte. Głowa zaś nie zapomina czarów, które odbiły się potrzebą obłożenia zbyt wielu miejsc lodem naraz. Chcesz spróbować? — Reginamater — skończyły się żarty. Skoro najwyraźniej stawonogi stawiają się na jej wezwanie — nimi się wysłuży. — Wszystko w porządku? — Półmrok wiele zostawiał dla siebie, a Annika, gdy już wyszła z szoku, wzrokiem poszukiwała towarzysza — naprawdę— ...uniknąłeś kuli? Czy to zmęczony mózg podsuwa mi obrazy? PŻ: 171 Rzut: Reginamater na Cordelię — próg: 55 (k100 + 12) |