First topic message reminder :

Pięść muska mnie w brzuch, bo udaje mi się złapać go wystarczająco prędko, aby uniknąć całkowitego zgięcia się w pół, jak przed chwilą zgięty był on. Wykrzywione wargi może drgają tylko odrobinę bardziej – ale nie więcej niż do tej pory przez całą tą popieprzoną walkę.
Zostawiam nas tak. W tej pozycji, przez moment. Jedną jego rękę trzymając z jednej strony, drugą w drugiej, i gapię się w jego oczy z chęcią mordu.
Mogłabym go zamordować.
Nie byłoby to łatwe.
Ale mogłabym.
— Miło było bawić się mną przez ten cały czas?
Nie czekam na odpowiedź. Puszczam jego nadgarstki po to, żeby potraktować go z kopa prosto w brzuch.
Ryzykowne i wiem, jak może to wykorzystać.
Pierdolę to.

PŻ: 157/180 (-23P)
Cios średni w brzuch: k100 + 5 (walka wręcz) + 5 (sprawność) | do wyrzucenia: 50

The member 'Judith Carter' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 57

--------------------------------

#2 'k10' : 5, 2

Tak jej łatwo z tego drwić, bo nigdy nie dostała ciosu w jaja! Jakby wiedziała, jaki to ból, to by się tak lekko nie naigrywała. I nie przepuszczałaby takich nieczystych ataków na sprzęt, którym później będzie się bawić. Jeszcze tylko brakuje, żeby wyrzucił, że przez nią będzie bezpłodny, ale za to jeszcze by jej gwardia medal wręczyła.
Judith łapie jego drugą dłoń i teraz trzyma dwa nadgarstki, a on w reakcji unosi brwi i zaczyna się śmiać, zupełnie szczerze rozbawiony.
— Co ty, kurwa, do tańca mnie zapraszasz? — rzuca, ale zaraz odchrząkuje i się reflektuje, bo Judith się odzywa i atakuje, a jej słowa obijają się po jego głowie nieprzyjemnie.
To nie o niego miało tu chodzić. Nie o ich relację.
Robi dokładnie to, czego Judith może się spodziewać w tej sytuacji — próbuje złapać jej nogę.

Blok: k100 + 5 (szybkość) + 9 (sprawność) | próg: 20 (34-14)

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

A złapawszy ją, przyciąga do siebie i kopniakiem podcina drugą.
— Jeszcze nie zacząłem się dobrze bawić, mówiłem, włóż w to więcej serca — odpowiada na jej pytanie, wiedząc doskonale, że nie do tego piła. — Może już dość? Byłaś czymś zajęta, czemu nie wrócisz do użalania się nad sobą?

Atak: k100 + 20 (walka wręcz) + 9 (sprawność) | próg: 31 (60-29)
PŻ: 166/192 (-26 P)

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'k10' : 1, 8

Zapierdolę go.
On jeszcze nie wie, jak bardzo.
Ciągnie mnie za nogę, bliżej. Kiedyś nie miałabym nic przeciwko.
Nawet dzisiaj.
— Widzę, że skorzystałeś. Od razu do tanga, co? – z ust wydobywa się głuche parsknięcie, kiedy staram się usztywnić nogę na tyle (i dodać do tego rękę), żeby nie był w stanie wypierdolić mnie na plecy.

PŻ: 164/180 (-16P) (przywracam bo źle policzyłam)
Blokuję | do wyrzucenia: 46

The member 'Judith Carter' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

I chuj mu w dupę.
Udaje mi się ustać na nogach, nawet jeśli czuję w piszczeli tego kopa, którego mi przed chwilą sprzedał.
— Zmieniłam plany.
Chce się tak bawić? Proszę bardzo.
— Najpierw Ci przypierdolę.
Nikomu jeszcze nie zaszkodził zdrowy kop w udo, skoro już trzyma moją nogę w łapskach.

PŻ: 158/180 (-22P)
Średni atak w udo | do wyrzucenia: 50

The member 'Judith Carter' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 76

--------------------------------

#2 'k10' : 4, 10

— Z tobą zawsze — odpowiada z automatu, a na jego usta wkrada się rozbawiony, przekorny uśmiech. Judith dochodzi do siebie. W pewnym sensie. Widzi to przecież. Widzi iskrę w jej oku, widzi zaciętość. To jest jego Judith. Wróciła do niego.
Z wkurwieniem umie sobie radzić.
Ze łzami… Jak się okazuje też — wystarczy przeistoczyć je we wkurwienie.
Wypuszcza jej nogę i natychmiast próbuje osłonić udo, przy jednoczesnym odepchnięciu atakującej go stopy.

Blok: k100 + 5 (szybkość) + 9 (sprawność) | próg: 29 (43-14)

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 74

— Jak na emerytowaną gwardzistkę masz parę w tej syrze, bekso — rzuca, czując jak ból rozchodzi się prądem po jego przedramieniu. — Zrób mi przysługę i zejdź w końcu grzecznie do parteru. — Przykuca, by zamachnąć się mocno nogą i jeszcze raz podciąć jej nogi.

Cios średni: k100 + 20 (walka wręcz) + 9 (sprawność) | próg: 31 (60-29)
PŻ: 160/192 (-32 P)

The member 'Sebastian Verity' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 73

--------------------------------

#2 'k10' : 4, 8

Zmiana tonu wytrąca mnie z równowagi.
Głos Sebastiana nabiera na cieple, którego nie słyszałam od dobrych parunastu (parudziesięciu?) minut. Jak na kogoś, kto przed chwilą szydził mi twarz, jest niesamowicie uprzejmy. Chciałabym w to uwierzyć.
Czuję się, jakbym nie zrozumiała jakiegoś żartu.
Ton na tyle wybija mnie z rytmu, że w rzeczy samej – tym razem nie uskakuję na czas i moje nogi napotykają jego stopę. Ląduję na dupie na ziemi, a łupnięcie czuję aż w kręgosłupie. Na moment jestem zamroczona, z ust wydobywa się głośne syknięcie, ale to jeszcze nie koniec.
Nie zamierzam się poddawać.
Obiecałam, że mu wpierdolę.

Rezygnuję z obu akcji
PŻ: 143/180 (-37P)