Skrzynka pocztowaJ. van der Decken
Poczta ogólna sprawdzana jest przez sekretarkę. Poczta prywatna - przez Johana.
First topic message reminder : Skrzynka pocztowaJ. van der DeckenPoczta ogólna sprawdzana jest przez sekretarkę. Poczta prywatna - przez Johana.
Ostatnio zmieniony przez Johan van der Decken dnia Sob Lis 11 2023, 16:42, w całości zmieniany 1 raz |
21 IV 1985 Ta rzecz mówi wszystko, czego ja Ci nie mogę powiedzieć, bo język by mi usechł. Tylko nie przeglądaj się w nim za często — obawiam się, że wtedy staniesz się nie do zniesienia. Przesyłkę, wraz z krótkim listem, znalazłeś na parapecie w swojej sypialni. Chociaż okno jest otwarte, to czy mogła tu tak po prostu przyfrunąć? W środku znajduje się afirmujące lusterko. Opis otrzymanego przedmiotu znajdziesz tutaj. Jest to przesyłka otrzymana w ramach wydarzenia Danuta is in love. |
druga połowa kwietnia ufam, że wiosenna aura przynosi Panu zwiastun intensywnego sezonu. Ostatnio jednak przechadzałam się uliczkami Maywater, a widok ten zmartwił mnie nieopisanie – czy zniszczenia nie wpłyną na przychód? Naturalnie, jeden stracony sezon to za mało, aby uszczuplić finanse tak wpływowej rodziny, pozwolę sobie jednak wspomnieć, że każdy kryzys zaczyna się od tylko jednego zapalnika. Mam nadzieję, że miasto tego tak nie zostawi i wszyscy wspólnie będą cieszyć się nadchodzącym latem, tak, jak było to przez dziesiątki lat do tej pory. Korzystając z okazji, jak co roku, pragnę zaprosić Pana na Bal Magicznej Rady. Motywem przewodnim tegorocznego balu maskowego jest “Po zmroku w Cripple Rock”. Podczas gdy na archipelagu Isles of Shoals księżyc wzniesie się wysoko, gwiazdy na dole będą błyszczeć jaśniej niż kiedykolwiek. Żeby zapewnić wygodę podróży, zapewniam luksusowe auto, które odbierze Pana spod domu. Raz jeszcze składam na Pańskie i Pańskiej małżonki dłonie podziękowania za pomoc w transporcie gości na wyspę. Jestem pewna, że będzie to doskonały czas, spędzony pośród odpowiednich dam, jak i niewątpliwie upragnionego towarzystwa drogiej żony. Na pewno Panu jej brakuje podczas trudnych spraw biznesowych, o których my, damy i opiekunki domowego ogniska, nie możemy mieć pojęcia. List w nietypowej, czarnej kopercie zamknięty został czarną pieczęcią z rozpoznawalnym symbolem nestorskiego pierścienia Laffite. Gustowne, imienne zaproszenie od małżonki nestora i najbardziej znanej organizatorki przyjęć w Kręgu opiewa na datę 30 kwietnia. |
kwiecień 26, 1985 jestem w ciąży. Odpisz. |
kwiecień 20, 1985 mam nadzieję, że w maju znajdziesz dla mnie czas (nie przyjmuję odmowy, to moje urodziny). Niestety w Monako nie ma Bongo TV, ale za to jest Grand Prix. Lecimy 17 maja o 7:30 z Portland, wracamy 20. Przeproś żonę z góry, bo nie będę cię pilnować. |
30.04.1985 dziś pora ubrać odświętne szmaty i dać sobie wolne, bo w dzień sabatu nie wypada nadto harować. Z samego świtu, jak już wątroba Cię przestanie napierdalać, chcę powierzyć na Twoje barki kawałek ciężaru. Maywater to nasza nadmorska perła, która czerpie dobrobyt z dwóch żył - morza i złocistego piasku, co przyciąga turystów. My jesteśmy silni, nasza rodzina nie ma czym się martwić, ale jak długo? Co jak Maywater zostanie zapuszczone jak stara łajba na mieliźnie? Turyści uciekną do innych kurortów, kupcy opuszczą pokłady, a marynarze zaciągną żagle i zwieją, gdzie pieprz rośnie, a my, jak te szczury, zostaniemy na tonącym okręcie. To nasz port i nasza odpowiedzialność. Ty masz w sobie, co trzeba, by wziąć stery w dłoń i wyznaczyć kurs tak, żeby poprowadzić interesy dla dobra rodziny. Nikt nie chce wyciągać wiosła, gdy nadciąga burza, ale czasem trzeba wziąć się do roboty. Weź tylu ludzi, ile Ci trzeba. Wiem, że mogę na Ciebie liczyć. |
01.05.1985 z największym żalem przekazuję informację o odejściu do domu Piekieł naszego nestora, Wesleya Cartera. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 3 maja 1985 roku o godzinie 15:00 w kaplicy cmentarnej w Broken Alley, po której odprowadzimy zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. Następnie, po zakończeniu czarnej mszy żałobnej, w imieniu rodziny zapraszam na uroczystą kolację upamiętniającą zmarłego nestora, która odbędzie się w Country Clubie w North Hoatlilp. List dotyczy wydarzenia prywatnego In memoriam; udział w nim nie jest obowiązkowy, podobnie jak nie jest wymagana odpowiedź na list. Potwierdzenie swojej obecności możesz zgłosić w zalinkowanym wcześniej temacie wydarzenia. |
2 maja 1985 zabawne. Wesley, zanim umarł, wspomniał w korespondencji do mnie o konflikcie naszych rodzin, twierdząc, że wciąż jesteście na nas źli, że Daland się "zakochał". I że tacy z nas romantycy. Poczucia humoru odmówić mu nie można było. Nieważne już, kto na kogo i za co się obraził, osobiście uważam ten konflikt za durny. Doceniam Twoją wiadomość i Twoją pomoc pod koniec lutego. Znajdziemy termin i porozmawiamy. Pewnie już po stypie. |
kwiecień 30, 1985 jestem na Ciebie taka zła. Najpierw robisz mi dziecko, a potem się nie odzywasz?! Jak możesz mi to robić?! Myślałam, że łączy nas coś specjalnego. Czekałam na Twój list, a ty robisz sobie ze mnie jaja?! Zemszczę się. Jeszcze zobaczysz. Nie odzywaj się do mnie. PS — Odpisz. |
11 maja 1985 jak zapewne wiesz, Twoja siostra wynajęła adwokata i wniosła pozew o unieważnienie małżeństwa. Ze względu na dobro rodziny, chciałbym abyś wziął udział w rozprawie 30 maja. Jeśli masz wtedy inne zobowiązania, prosiłbym Cię o informację. Sander van der Decken Johan może wziąć udział w rozprawie o unieważnienie małżeństwa Anniki Faust po stronie rodziny van der Decken. W razie zainteresowania, proszę o informację zwrotną do Imani Padmore do 9 maja. |
maj 1, 1985 Twój stryj to mądry człowiek. Tak, chciałem Cię powołać na świadka. Wśród adwokatów panuje zasada, zgodnie z którą nie mogę przygotować własnego świadka do procesu, a jak wiesz, gram fair-play. Proszę Cię tylko o mówienie prawdy na temat małżeństwa Anniki, będziesz to robić pod przysięgą, więc nie są to żarty. W Monako opowiem Ci więcej o mojej pracy. |
2 — V — 1985 Dziewczyna nie była notowana, więc albo dobrze korzysta z wrodzonego talentu do życia poza systemem, albo naprawdę nie złamała w życiu nawet pół prawa. Dostałem za to spis osiągnięć jej ojca — jazda pod wpływem, dwie doby na dołku za kradzież o niskiej szkodliwości, raz rzucił w kogoś butelką tequili i nie zakwalifikowano tego jako napaść, bo Meksykaniec trafił żyda — miało za duży potencjał na dowcip. Jest coś jeszcze; Sierra była przesłuchiwana w roli świadka po śmierci siostry — ta zmarła na wskutek upadku z balkonu, a całość zakwalifikowano jako samobójstwo. Przykra sprawa; jeśli zamierzasz pokazać pannie Ignacio świat, sugerowałbym poziom parteru. Nie było okazji do poruszenia tematu, to zresztą świeża sprawa — od końca kwietnia nie służę w policji. Na szczęście wciąż wiszą mi kilka przysług, a poszperanie w aktach było najmniejszą z nich. |
Saint Fall; maj 15, 1985 Johan van der Decken Mainstay Mansion, Maywater Niższy Sąd Kościelny Deadberry, Saint Fall WEZWANIE Niższy Sąd Kościelny wzywa Pana na rozprawę, która odbędzie się w dniu 30 maja o godz. 12:00, gdzie będzie przesłuchiwana w charakterze strony w sprawie z wniosku Anniki Faust przeciwko Moriarty'emu Faustowi o złamanie Dogmatu o Braterstwie oraz zasad zawarcia małżeństwa, a także złamania przysięgi złożonej przed Piekłem oraz Kapłanem na szkodę małżonki. Przed wejściem należy okazać dowód tożsamości. Stawiennictwo nieobowiązkowe. Sędzia Johan został wskazany przez adwokata Anniki, Benjamina, jako potencjalny świadek na rozprawie. Proszę o informację czy Johan się stawi do 17 maja do Imani Padmore. |
maj 5, 1985 Tęskniłam bardzo i się martwiłam bardzo, że już mnie nie chcesz znać. Ktoś powiedział mi o Tobie bardzo złe rzeczy i teraz nie wiem już co myślić, bo jesteś taki cudowny i kochany i piękny i kochany dla mnie, ale podobno zabijasz masowo ludzi. To prawda? Jeśli jesteś mordercą, to mi to nie przeszkadza, tylko myślałam, że mi ufasz i powiesz o takich rzeczach. Ja Ci ufam, bardzo. I wtedy Ty mi nie odpisujesz przez tyle dni. Było mi tak smutno, ale napisałeś mi tak ładnie... Na pewno prosto z serca. Prawda? Powiedziałeś o nas żonie? Myślę, że powinna wiedzieć, jeśli mamy wziąć ślub. To prawda, że nie można pić alkoholu w ciąży? |
maj 5, 1985 tydzień. Ponad. Wiem, bo zaznaczyłam w kalendarzu. No niby krótko, ale ja ciąża ma podobno 40 tygodni (chyba że bliźniaki to dwa razy dłużej) i to jest długo. We mnie są hormony, papi! Miałeś kiedyś hormony? Buty? Jakie buty? Jakieś śliczne? Na pewno ładne. Chciałabym mieć nowe buty. To nie tak, że w to uwierzyłam, że jesteś mordercą, tylko pytam po prostu. Mogę pytać? Powiedziała mi to Blair Scully. Znasz ją? Jestem silną niezależną kobietą i mam swoje |
1 — VI — 85 nieskromnie powiem, że warto było czekać. Spójrz sam — ani to Błękitna Ostryga ani zapocony pirat z jednym kulasem, a nie było to wcale łatwe do wyważenia, bo zazwyczaj preferuję inny rodzaj męskiej biżuterii. Może następnym razem postaw na klasykę? Sygnet z demonem też brzmi dobrze. do listu dołączono eleganckie czarne pudełeczko sygnowane nazwiskiem L'Orfevre, a w nim złote kolczyki z aleksandrytem. Oraz rachunek na 80$ |