Witaj,
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
16 MARCA, 1985, 3:08

Dwa tygodnie temu.
Dwa tygodnie temu on wahał się pomiędzy sześcioma alternatywnymi początkami tej rozmowy; dwa tygodnie temu ona mogła rzucić słuchawką; dwa tygodnie temu wykręcany numer był inny.
Dwa tygodnie temu inni byli oni.
Dziś — trzecia zero—osiem; minutnik na nadgarstku przeskakuje z tyknięciem, kiedy obecny zegar (w przeciwieństwie do nieobecnego kalendarza) wiernie odmierza czas — początek jest tylko jeden. Ma trzy sylaby, znak zapytania i posmak bezczelnej parafrazy.
Tęskniłaś?
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Ktoś dzwoni o poranku, by kogoś innego budzić telefonem.

Dwa tygodnie później ktoś nie śpi, czekając, aż ktoś zadzwoni. Przyciśnięta do policzka słuchawka wywołuje uśmiech; samo brzmienie głosu wystarczy, ale słowa, w jaki się układa, zdecydowanie pomagają.

Statystycznie — tembr ma miękki, lekko zachrypnięty od ćwiczonych do późna kwestii i ciepły. — odpowiedzią na to pytanie najczęściej będzie—

Coś głośno stuknęło w mieszkaniu — nie, za oknem; ktoś albo strzelał, albo robił to jego silnik — a ona kucnęła na łóżku, próbując dostrzec źródło.

—że miło cię usłyszeć, Williamson.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Ktoś dzwoni w nocy, by dotrzymać tajemnicy wobec kogoś; splątany kabel kiedyś odmierzał piętnaście kilometrów — dziś wie, że odległość to tylko koncept. Plastikowa słuchawka przy telefonie kiedyś imitowała ciepło; dziś nie musi — to spływa razem z miękkim (znajomym) tonem sylab.
Przez cały wieczór gromadził w żyłach chłód zatrzaśnięty w kostkach rozcieńczonych drinków, w murach Velvet Shadows, w ciemnym zaułku za klubem; wystarczyło pół zdania, żeby lód zaczął topnieć.
Wystarczyło spłaszczone echo huku — wystrzału; w Sonk Road skojarzenia są nieuniknione — żeby zamarzł na nowo.
Upuściłaś coś?
Bezpieczniej niż ta cholerna dzielnica. Znowu?
O pół tonu głośniej niż—
Wolisz wątpliwą intonację od znośnej kaligrafii? — zapalniczka między palcami zatańczyła swobodnie; rekin pod opuszkiem palca próbował uśmiechnąć się do domniemanej właścicielki.
Aktualny właściciel nie musiał próbować.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Yhym — odpowiedź sama wyślizgnęła się z gardła, a gdy wzrok odnalazł czyjeś — nie jej, panie władzo — śmietnikowe auto, straciła zainteresowanie zamieszaniem. Prawdę powiedziawszy, on miał je w większości od pierwszego sygnału rozmowy.

To zależy — plecy z impetem uderzyły w materac, a on zaskrzypiał; nie w ramach protestu. — jesteś w stanie zaintonować, co pisałeś?

Prawa dłoń przyciskała słuchawkę — blisko, ale nie tak blisko, jak oni, gdy— — do policzka, a lewa szukała czegoś między rozrzuconymi kartkami na zaścielonej pościeli. Ciche a—ha wybrzmiało, gdy palce znalazły znajomą gramaturę papieru.

Pomogłoby — odchrząknęła. Zniżyła głos, jednak tym razem nie do absurdu; była to raczej wierna i pełna wyczucia imitacja. — gdybym mógł wyobrażać sobie—
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Skrzypnięcie łóżka zamiast huku; wreszcie dźwięk, do którego można przywyknąć.
To zależy — wysunięty z paczki papieros odciągnął spojrzenie od kanapy; zwinięty w kostkę koc wydawał się samotny. — Ubiegłego wieczora pisałem sporo.
Szelest w słuchawce mógł oznaczać wszystko; książkę, kolekcję mandatów — wiedział o dwóch, ale każda góra ma wierzchołek — albo segregator, w którym przez ostatnie cztery godziny zdążyła skatalogować—
A—ha jej triumfu; m—hm jego podejrzeń, które głos po drugiej stronie szybko zamienił w hm? zaskoczenia.
Brzmiała jak on; słowa tym bardziej.
Szukałaś tego listu specjalnie? — papieros w ustach zniekształcał sylaby; intonacja musi zaczekać — tytoń ma pierwszeństwo. Wysunięcie miękkiego filtra z ust — miękkiego jak ona, kiedy— — położyło kres wyczekiwaniu,
Pomogłoby — smużka dymu uleciała spomiędzy rozchylonych ust i powędrowała pod sufit; obserwował, czy zrobi fikołka. — Gdybym mógł wyobrażać sobie dłońmi. Odtworzyłyby to, co—
Postukujący o dolną wargę filtr powstrzymał wędrówkę kącika ust w górę. Miał wypaść przekonująco; w trakcie pisania nie było mu do śmiechu — było mu—
Dalej nie pamiętam. Na tym etapie listu zaczęły wracać wspomnienia.
Obrazowo, wiernie z oryginałem, ale bez najważniejszego elementu; współautorki.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Wypuszczone szybciej powietrze zgrało się z mhm rozbawienia. Prawo do tak dobrego humoru o tej porze — na trzeźwo — było poddawane pod wątpliwość. Dobrze, że nie miała w nawyku go przestrzegać.

Miałam go pod ręką — żarty słowne, żarty listowne — żarty prawdziwe, biała słuchawka świadkiem, że list leżał wraz z innymi papierami pod dłonią Lyry.

Głos zagłuszony tytoniem docierał, jakby mógłby — mógłby, ale nie był — tuż obok. Przymknęła oczy; może mógłby, gdybym—

Zegar bezczelnie wystukał godzinę. Ważny dzień, telefon musi wystarczyć.

Potem wymieniłeś różnice między sobą a lustrem — rozbawienie spod filtra było zaraźliwe; jego było niewielkim kółkiem wrzuconego do spokojnej wody kamyka, jej przybierało na fali. — Potem coś o kciuku i—

Żarty szybko zmieniały kostiumy; napisanym na kartce słowom nie było do śmiechu; dziwnemu uczuciu w podbrzuszu również. Zmiana tematu była równie konieczna, co chwilowe przygryzienie wargi. Nocne oświetlenie Sonk Road wpadało przez odsłonięte okna. W mieszkaniu panowała ciemność, na zewnątrz życie toczyło się dalej pod blaskiem latarni.

Z drugiej strony rzeki migotało Stare Miasto.

Byłeś na— no wiesz?

Nie powinna pytać; nie mógł jej powiedzieć.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Pod ręką? — żarty słowne, żarty listowne i ton, któremu do żartu daleko; zaplątany w samogłoski dym nie mógł naoliwić ochrypłych sylab. — Gdzie była wtedy druga?
Wspominała?
Kolejne zaciągnięcie skurczyło filtr o milimetry; jeszcze pięć i odłoży wypalony w połowie papieros do popielniczki. Będzie czekał; dzień albo trzy doby, tydzień albo godzinę — czas gubił liniowość, kiedy jedyną linią była ta telefoniczna. Słuchawka przy policzku imitowała dotyk; zamiast ciepła palców, był obojętny plastik — zamiast chłodu pierścionków, twarde pagórki cyferblatu.
Mógł odcisnąć na skórze dokładną odległość do Sonk Road; mógł ilość godzin od ostatniego listu; mógł dni od ostatniego razu, kiedy z dłonią na klamce brzmiała tak samo. Wtedy rozbawienie milkło pod ostatnim pocałunkiem, ewoluując w coś miększego; dłoń na policzku wygładzała ostre krawędzie rozstania — gdy wychodziła, opiłki śmiechu wciąż tkwiły w kącikach jej ust.
Dziś dotyk był fantomowy; jedynie miękkie sylaby pozostały takie same.
I kucykach. Wizualizacja próbowała oddać sprawiedliwość oryginałowi — dogaszona w popielniczce połówka była pożegnaniem; krzesło zaszurało w odpowiedzi, sceneria uległa zmianie — złoty blask salonowej lampki próbował odtworzyć mikroświat wczesnomarcowej nocy.
Zgadnij, gdzie jestem.
Kanapa była zbyt pusta, koc zbyt złożony, stolik zbyt uprzątnięty; kilka poranków temu był pewien, że dostrzegł na nim pentakl.
Fotel powitał znajomy ciężar cichym skrzypnięciem — miękkie poduszki pomogły w zapomnieniu przycupniętego w szczęce bólu. Byłeś na— to początek przez który przymknął powieki; —no wiesz? to koniec, który pewnego dnia będzie definitywny.
M—hm — nie powinna pytać; nie mógł jej powiedzieć — a to, o czym mógł, było zbędne. Spotkałem tam kogoś, kto kiedyś był dla mnie ważny. Ważne spotkania to motyw przewodni; jej dopiero nadejdzie.
Kogo zagrasz?
Prawdopodobieństwo wykluczone, domniemania nie stwierdzono; nie czy, ale kiedy.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Powołuję się na piątą poprawkę, oficerze Williamson.

Ugięte nogi uderzały o siebie kolanami. Miękkie, szare dresy złagadzały upadek — zupełnie, jak ich właściciel — a materiał zawijał się przy nogawkach. Jedna noga szybko znudziła się zabawą i powędrowała na parapet.

Oh, Williamson, ale czemu się tak chwalisz, że dzwonisz do mnie z wanny? — ciche parsknięcie miało zagłuszyć myślenie życzeniowe. Widziała jego wannę; gdyby sama miała taką, to pewnie by z niej nie wychodziła. Byłoby trochę niezręcznie przyjmować gości, ale w końcu by przywykli. — Nie wiem, z kanapy?

Stuknęła stopą o szybę okna. Blask lamp leniwie przez nie się przebijał i gdyby zamknęła oczy, to mogłaby je pomylić z wyjątkowo jasnym księżycem. A Sonk Road z wyjątkowo milszym miejscem — na przykład miękkim, zielonym mchem w lesie, gdy—

M—hm — powtórzyła. — Wróciłeś bez większych uszkodzeń?

Liczyła na tak, ale jeszcze mocniej na szczerość.

Nie zauważyła, że zaczęła się uśmiechać, gdy typ przypuszczający nie był zaproszony do jego zdania. Uderzyła trzy razy palcami o materiał plastiku wiszącego nad jej uchem; nie pomogło, uśmiechała się dalej.

Debbie. To córka głównych bohaterów i—

Zsunęła się niżej na łóżku, a druga noga dołączyła do pierwszej. Teraz obie były w górze, jak najdalej od lawy.

jeśli dostanę angaż, będzie dobrym wstępem do czegoś lepszego. Przyjdziesz zobaczyć?

Przedstawienie, nie przesłuchanie, rzecz jasna.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Ciało w fotelu odnalazło wyczekiwany bezruch — i tylko niecierpliwe palce na podłokietniku nadal poszukiwały zajęcia; oficerze, zatrzymało je w połowie gestu, Williamson skłoniło do pogładzenia chłodnej skóry.
Oficer Williamson właśnie wysnuwa swoją wersję zdarzeń.
Okiełznana rzeczywistość pustki — pusta kanapa, puste frędzle koca, pusty sufit i tylko jedno miejsce wypełnione po brzeg dźwiękami; słuchawka przy policzku egzorcyzmowała zmęczenie i wypłukiwała zaplątany we włosy brud Deadberry.
Powinien wziąć prysznic — to nie była noc na wannę — zanim zadzwonił; powinien zrobić wiele rzeczy, z niedzwonieniem na czele, ale ponad dwie doby temu łajba złudzeń zaczęła tonąć. Dziurę w kadłubie zrobiło przewracające butelki kolano; tamtej nocy po pościeli rozlał się Williamson, Bombastic i intencje, których nie byli w stanie ubrać słowa.
Hm; zaprzeczenie zaczynało się od głośniejszego wypuszczenia powietrza nosem — Williamson, nawet śmiech źle intonujesz — i skończyło na faktycznych słowach.
Kanapa jest pusta. Tej nocy nikogo nie pilnuję.
Dwa tygodnie temu to samo miejsce było poczekalnią, w której dwanaście godzin odmierzał ruch ociężałych powiek, cichy oddech ukrytego pod kocem ciała i pewność, że kiedy odzyska przytomność, powie, że to—
Zależy — koniuszkiem języka odnalazł płytkie pęknięcie na dolnej wardze; już nie krwawiło. — Lubisz moją twarz?
Kiedy wrócił, z lustra w łazience patrzyło na niego zmęczone odbicie; zwykle odwracał wzrok po kilku sekundach — tej nocy próbował doprowadzić się do porządku, zanim—
Przecież nie zobaczy cię przez telefon.
Ale usłyszy; przez prawie dwa miesiące tyle im wystarczało. Jedynym medium był dźwięk; jedynym gwarantem — zacierające się granice układu; jedynym, fizycznym punktem połączenia — płaszcz, miej go Aradio w opiece. Dziś słyszy więcej, niż w lutym; odkąd poznał adres, Lyra mówiła głośniej, poruszała się więcej, uśmiechała częściej niż—
Przyjdziesz zobaczyć? Nie przedstawienie i nie przesłuchanie, ale:
Ciebie?
Scena to nie pirs, a reflektory to nie zachód słońca; na deskach teatru nie będzie sobą, tylko Debbie — kimkolwiek nie jest i kimkolwiek dzięki Vandenberg się nie stanie — a mimo to—
Powinienem sprawdzić, czy podtrzymasz migrenowy zwyczaj.
Uderzenie palcami o kawałek plastiku naprawdę nie pomagało; drgnięcie w prawym kąciku ust rozpoczęło coś nieodwracalnego.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Świat milczał od dziesięciu minut; jedynymi dźwiękami egzystencji był szum w słuchawce i głos, który nie przypominał już tego z początku lutego. Woda — z odpowiednią dawką cierpliwości — potrafi wygładzić każdy kamień. Nawet ten, który niegdyś nie ufał niczemu, co—

To, do czego między nimi doszło, wymagało cholernie dużo zaufania.

Oficer Williamson na bardzo wybujałą wyobraźnię — ładnie zaakcentowane pierwsze słowo to przypadek; wcale niczego nie testowała. — ale i tak nie będzie się umywać do rzeczywistości.

Zuchwałe? Być może; ale świat milczy, a skoro milczy, to nie może oceniać.

Zawiesiła wzrok na suficie. Miał zaciek w jednym kącie i pęknięcie wzdłuż boku. Był niezbyt urodziwym sufitem, ale jej własnym. Mogła zrobić z nim, co tylko chciała — mogła zamienić go w nocny gwiazdozbiór, mogła pod nim lewitować i robił fikołki, a potem spadać na—

To dobrze — powiedziała cicho. Słowa skradały się szybciej, niż myśli. — Nie chciałabym ci przeszkadzać w warowaniu.

A trzy to tłum, dodałaby, ale—

Zależy — bezczelna parafraza. Zmarszczyła samoczynnie brwi i przycisnęła mocniej słuchawkę do policzka, jakby miała w ten sposób odblokować kolejny zmysł do pakietu tej rozmowy. — patrzeć na nią? Dotykać jej? Czy—

Ciche, szybsze wypuszczenie powietrza z ust. Podczas gdy jego krwawiły, jej domagały się pomadki. Wysuszenie to nie żarty. Odruchowe spojrzenie na ścianę, gdzie kalendarz krzyczał z braku czerwonych kółek. Powinna—

Bardzo lubię twoją twarz, Williamson. Ile jej straciłeś? — nie musieli grać w żadną absurdalną grę, by wiedział, że mówi szczerze. Ton głosu nie pozostawiał wątpliwości, a pamięć przywoływała profil jego nosa, gdy dwa dni temu zatapiał go w miękką poduszkę. Lub gdy zatapiał go w—

Lubiła jego twarz. Lubiła sposób, w jaki podnosił brew, ale jeszcze bardziej sposób, w jaki je opuszczał — jakby coś w nim topniało. Lubiła zarys jego chrząstki i liczenie w głowie, ile razy musiał mieć bolesne starcie z powierzchnią płaską. Lubiła jego policzki, pokryte szronem zarostu i to, jak drapały, gdy ocierały się o jej skórę.

Najbardziej jednak lubiła jego oczy; kojące spojrzenie zieleni, które — zamykając teraz swoje — wciąż potrafiła przywołać w pamięci.

Mnie, ale głównie będą tam inni aktorzy. To mniejsza rola.

Zaśmiała się. Było coś cholernie nie na miejscu w śmiechu w Sonk Road o tej porze. Puchata skarpetka zsunęła się lekko z kostki, gdy ta kręciła się po parapecie. Mało brakowało, a wydarzyłaby się roślinkowa tragedia.

Chcesz wiedzieć, co wtedy o tobie pomyślałam?

Ryzykowne; dupek byłby oczywistym wyborem.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Świat znów gubił się w przytłumionym blasku lampy; bezruch cieni na ścianie próbował odtworzyć taniec sprzed dwóch tygodni, ale tango tej nocy rozgrywało się na tylko jeden głos. Ktoś rozsypał po jego strunach żwir; wygładzony kamień to wciąż kamień — twardy, kiedy—
Vandenberg — ładnie zaakcentowany oficer wywołał lawinę brzydko zachrypniętych sylab; były brudne od myśli i ostrzegawcze w zamyśle — oboje wiedzieli, że nikogo to nie powstrzyma. — Chciałbym, żebyś teraz była—
Tutaj; gdzie dłoń znów napotkała pustkę, między palce chwytając powietrze — podłokietnik fotela był wygodny, akurat na czyjeś towarzystwo. Tutaj to konkretna lokacja; adres, kamienica, mieszkanie, pokój — tutaj nie wystarcza, kiedy zuchwałość miesza się z pewnością, a wyznanie—
Częścią mojej rzeczywistości.
Wiedziała, co potrafi ten salon w środku nocy; złoty blask żarówki wyznaczał granice mikrokosmosu, w którym zabrakło jednego gwiazdozbioru. Pusta kanapa była mostem — podłoga wokół niej czasem bywa lawą; czasem rzeką oddzielającą połówki miasta. Tej nocy nikt nie musiał warować na straży granic; splątane, telefoniczne kable pełniły rolę ogrodzenia.
Musiało być pod napięciem; ciepły dreszcz rozpoczął się na policzku, gdzie chłodna słuchawka odcisnęła ciepły wydech — był pewien, że wystarczy przytknąć telefon bliżej, by złapać go między usta.
Wszystko wymienione.
W tym to jedno brakujące czy; niedopowiedzenie ważyło więcej od oddechu.
Kawałek ust i kształt żuchwy. Zaczyna puchnąć, a ktoś zużył ostatnią mrożonkę — nie musieli grać w żadną absurdalną grę; zaczął rozumieć, co dostrzegają Słuchacze, kiedy przeszłość szepcze do nich z każdego zakątka pomieszczenia.
Kanapa podtrzymywała widmowy ciężar ciała, złożony koc otulał zmęczoną sylwetkę, na okrągłym stoliku stała szklanka z delikatnym odciskiem miękkich ust — to ostatnie było prawie—prawdą. Zanim wyszedł, musiał nalać drinka; burbon nadal pokrywał dno naczynia, chociaż po kostkach lodu nie było już żadnego śladu — zupełnie jak po niej, odkąd—
Ciało nachyliło się w kierunku stolika, fotel zaskrzypiał w odpowiedzi; jego zadanie było łatwiejsze. Nie musiał zamykać oczu, by przywoływać wspomnienie jej spojrzenia — wystarczyło spojrzeć na trzymany w dłoni alkohol.  
Wciąż — prawdziwa rola w prawdziwym teatrze.
Śmiech w słuchawce poruszał mikroświatem salonu — żarówka świeciła jaśniej, cień na ścianie przeciągnął się razem z ciałem w fotelu, do prawego kącika ust dołączył lewy. Uśmiech miał skromną widownię; przytkniętą do żuchwy szklankę, wysunięty spod koszuli kieł, uwięzioną między ramieniem i uchem słuchawkę, która połknęła ciche m—hm zgody.
Zniosę to ciężej niż pięść na twarzy.
Prawda czy fałsz?
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
Vandenberg znad pirsu nie rozpoznałoby tego, które wybrzmiewa w słuchawce. Zupełnie inne — zupełnie nowe — nazwisko, którego samogłoski układały się inaczej; jakby łatwiej. Kolejne słowa nie są proste — ani dla niej, ani tym bardziej dla niego, więc gdy wyznanie zostaje na moment przerwane, ona czeka.

Na bezdechu daje mu skończyć.

Ja—

Zamilkła. Połyka dalsze sylaby, pokłosie rozsądku wydaje jej się zbędną przeszkodą. Możliwe dalsze scenariusze wszystkie kończą się tragicznie. Zegar ostrzegawczo wybija minuty, szorstko informując ją, że czas się kończy. Lyra z końca kwietnia wie, że to prawda; Lyra z połowy marca może się jedynie domyślać.

Barnaby, zamknij oczy — głos zbyt łagodny, by brzmieć jak rozkaz. Tym razem nieporozumienia na tym polu powinny być znikome. — Będę wiedziała, jeśli ich nie zamkniesz. Zamknąłeś?

Zsunęła się niżej na łóżku, nogi zginając pod kątem niemalże już prostym. Wraz z ciałem, zniżał się głos oraz powieki. Będzie wiedział, jeśli ich nie zamknie.

Teraz wyobraź sobie, że jestem obok. Sięgam do szklanki, którą trzymasz w ręce. W lewej, bo jesteś praworęczny, więc pewnie w prawej trzymasz słuchawkę. Burbon, zgadłam? — przesunęła wolną dłoń w stronę ściany; chociaż nie napotkała na drodze żadnej szklanki, to mogła przysiąc, że—

Łatwo było przywołać wspomnienie ciepłego światła żarówki i miękkiego koca, którego frędzelki łaskotały skórę. Łatwo było oszukać umysł, który chciał być oszukany. Wiedziała coś o tym — iluzja to jej specjalność.

Nie podobała jej się perspektywa pięści pędzącej w stronę jego twarzy. Wyobraźnia podpowiadała widoki wyjątkowo mocno pokiereszowanej skóry, ociekającej czerwienią i pękającą w fiolecie. Z pewnością bywało gorzej; jak często bywa gorzej, Williamson?

Pomyślałam, że jesteś—

Dramatyczna pauza miała tylko jeden cel — z pewnością spodziewał się dupkiem, być może chujem, ale nie—

—odświeżająco szczery. Trochę snobem, ale szczerym snobem.

Nie zapomnij dodać, że wolnym, szczerym snobem.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Vandenberg znad pirsu uwieczniona w zastygłej żywicy wspomnień; Vandenberg na ustach smakujących burbonem (zgadnij nuty smakowe, a—); Vandenberg w słuchawce milcząca o kilka sekund za długo, więc—
Za wiele.
To nigdy nie był problem; mówienie za wiele. Oswojona cisza ukrywała sekrety, zagrzebywała emocje, kneblowała usta, przysłaniała zmęczenie; nie zauważył momentu, w którym słowa przy niej same zaczęły przybierać właściwe kształty — z sylab stawały się zdaniami, ze zdań dźwiękami, z dźwięków wrażeniem, że czyjaś ciepła dłoń przesuwa się po obolałym karku, aż—
Barnaby, zamknij oczy.
Cichy wydech zabłądził w chłodnym plastiku przy ustach; sekunda rozbawienia — naprawdę, Vandenberg? — zmieniona w sekundę posłuszeństwa.
Zamknąłem naprawdę, Vandenberg.
Nawet, gdyby potrafił — nawet, gdyby telefon mógł przewodzić ten rodzaj magii — nie próbowałby uchwycić lamentu w łagodnym tonie. Miała wiele okazji, miała jeszcze więcej powodów; miała sposobność i gwardzistę zaplątanego w ciepłe palce dłoni; gdyby chciała, mogłaby—
W tym rzecz; nie chciała.
W tym rzecz; dokonywała wyboru.
W tym rzecz; każdy go ma.
Mhm — pod przymkniętymi powiekami nie istniała odległość inna niż ta, która oddzielała dłoń od podłokietnika; żeby dosięgnąć szklanki, musiała pochylić się nad fotelem — powietrze wokół niego trwało nieruchomo, ale przez ułamek sekundy mikrokosmos salonu miał delikatny, kwiatowy zapach.
Może wciąż był zaplątany w koc?
Masz na sobie moją koszulkę. Tę z rekinem, kojarzysz?
Zaimek dzierżawczy wprawił kącik ust w drgnięcie; odchylona głowa odnalazła oparcie na zagłówku — odsłonięta szyja cierpliwie czekała na karcące ugryzienie.
Zamiast ust, nadeszły słowa; nie gryzły, nie zadawały bólu — snob złagodzony przez szczery. To nie do końca prawda; gdyby naprawdę był szczery, tamtej nocy zamiast zmyślonej wymówki, zadałby pytanie obracane na brzegu kieliszka razem z ostatnią kroplą szampana; właśnie wychodziłem. Dołączysz?
To przez pytanie o kolczyki? — przymknięte powieki pomogły; zamiast pustego salonu, z podłokietnika pobłyskiwało rozbawione złoto spojrzenia. — Nie moja wina. To biżuteria powinna ozdabiać ciebie, nie odwrotnie.
Snob, ale szczery.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
To nigdy nie był problem; mówienie. Słowa były jak woda — wypływały strumieniem, czasami spokojnym, czasami wzburzonym. Przychodziły naturalnie, bo były częścią jej natury. Nie zauważyła momentu, w którym słowa przy nim zaczynały nabierać ciężaru.

Nic, co ma znaczenie, nie jest lekkie do udźwignięcia.

Zamknął oczy — ostrzegała go, że rozpozna, jeśli tego nie zrobi — bez protestów i ale; zamknął je z posłuszeństwem i ciekawością, której miesiąc temu by się nie spodziewała — której nie śmiałaby się spodziewać.

Palce nie znalazły szklanki, ale mogła przysiąc, że przełykając ślinę poczuła waniliową nutę.

Potem brwi zmarszczyła w napływie oburzenia; słyszała zadowolenie w jego głosie, gdy przywłaszczył sobie dzierżawczość jej zaimka.

Twoją? To—

Karcące ugryzienie miałoby miejsce, gdyby ona miała tam miejsce — miała; po prostu nie mogła z niego chwilowo skorzystać.

Ty masz na sobie swoje zaginione dresy — stopniowe wyciszenie oburzenia. To wypierane jest przez rozbawienie; napięcie sugeruje, że puenta jeszcze nadejdzie. — Ah, nie, przepraszam. To wciąż ja.

Rozbawione powietrze uwolniło się z więzienia drgającego torsu. Bursztynowe kolczyki z dna oceanu leżały w szkatułce, spragnione dotyku czekały aż znów odzyskają swoją datę przydatności. Nie mogła założyć je ja nic innego, niż na premierę; aktorzy są bardzo przesądni.

Tak, brzmiałeś, jakbyś oceniał, komu je ukradłam.

Gdyby miała być całkowicie szczera, to nie potrafiła sobie przypomnieć powodu, dla którego miałaby z nim nie wyjść. Była z kimś — tak? Z kim ważnym? — albo dopiero przestała z kimś być. Gdyby była brutalnie szczera, to przyznałaby, że to nie miało żadnego znaczenia.

Nie po tym, co właśnie powiedział.

Wciąż nie otworzyła oczu — jeśli je otworzy, to zniknie z jego salonu; z delikatnych wibracji powietrza i kwiecistej woni, gdy myśli o jej oczach — zatrzymała za to oddech.

Na moment; gdyby widział jej twarz — naprawdę ją widział — dostrzegłby rozlaną na policzkach barwę. Nie mógł, więc ona mogła oddychając westchnąć do bieli słuchawki i—

M–hm, tak myślałam, że ci się spodobały — kolczyki? Podmiot zdania pozostawał poza wyjaśnieniem. Wolna dłoń powróciła bliżej ciała; sznureczek od dresów wymagał podobnego potraktowania, co frędzelki od koca. — Kilka lat później i masz je—

na własność?

—i możesz robić coś więcej, niż na nie patrzeć. Jak się z tym czujesz?
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Barnaby Williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
ANATOMICZNA : 5
ODPYCHANIA : 33
WARIACYJNA : 1
SIŁA WOLI : 11
PŻ : 211
CHARYZMA : 9
SPRAWNOŚĆ : 25
WIEDZA : 6
TALENTY : 16
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t285-barnaby-williamson#794
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t404-barnaby-williamson#1290
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t405-poczta-barnaby-ego-williamsona
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f107-ulica-staromiejska-9-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1062-rachunek-barnaby-williamson
Wypalony pod zamkniętymi powiekami obraz, napędzane cichym wydechem wyobrażenie, kierowany doświadczeniem domysł; musiała teraz marszczyć brwi i planować odwleczoną w czasie zemstę.
Spokojne hm? uśmiechało się na każdej spółgłosce; było ich aż dwie.
Nie są zagubione — ciepły oddech zostawił na szklance mlecznobiałą smużkę pary; każdy ruch ust zacierał ten ślad o milimetr. — Jedynie pożyczone. Będę mógł się przebrać, kiedy—
Kiedy co?
Kiedy późna noc i misja w Sonk Road będą wymówką, by nie wracać na Stare Miasto i skorzystać z zaproszenia, którego nadal (jeszcze? Wciąż?) nie wycofała? Kiedy, zamiast nadużywać wymówki, zrobi to jak należy — z zapowiedzią, pukaniem do drzwi, wyprawą krajoznawczą po każdym zakamarku mieszkania — w świetle dnia odkrywając miejsce, w którym podniosła tej nocy słuchawkę?
Trzy lata temu nie było żadnego kiedy; istniało tylko — nieświadomie dla nich samych — za wcześnie.
To wina intonacji. Drogą dedukcji ustalono, że bywa wątpliwej jakości.
Na tamtym bankiecie prawdopodobnie próbowała odtworzyć wersję samej siebie sprzed jeszcze trzech wcześniejszych lat. Ciasny, dławiący kołnierzyk koszuli pod szyją ukrywał świeże blizny; szampan w krwi mieszał się ze środkami przeciwbólowymi; Lyra była gwiazdą, on obserwatorem i to — tak po prostu — nie był ich czas.
To nigdy nie powinien być ich czas, a jednak—
A jednak.
Czuję—
Coś; nie ma określonego kształtu, barwy ani zapachu, ale w momentach takich, jak te — kiedy słowa znów wybrzmiewają bez udziału woli i są łatwiejsze od oddychania — lekko obija się o pułapkę żeber. Dwa z nich były pęknięte; jeśli coś zacznie uderzać mocniej, mogą skruszeć.
Czuję, że warto było czekać.
Trzy lata, trzy miesiące, trzy tygodnie, trzy dni, trzy godziny; piekielna cyfra skumulowana w trzech sekundach cichej magii oddychania, której najtrudniejszy rytuał odprawili dwie doby temu. Był ryzykowny, wymagał poświęcenia i posiadał wyjątkowo krótką inkantację; mimo dwóch sylab, należała do najtrudniejszych, po które sięgnął.
Lyra?
Każdy rytuał potrzebował zwizualizowanej w myślach intencji; ta jego właśnie sięgała po zaciśniętą w palcach szklankę.
Barnaby Williamson
Wiek : 33
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Stare Miasto
Zawód : starszy oficer oddziału Czyścicieli w Czarnej Gwardii