BIZNESY RODZIN KRĘGU
Większość rodzin należących do Kręgu Hellridge i Salem prowadzi dobrze prosperujące biznesy, w których zatrudnienie znajdują nie tylko ich członkowie, ale też inni ludzie, choć ci często nie mogą liczyć na wysokie stanowiska w danym obszarze. Każdy z takich biznesów cieszy się prestiżem w swojej dziedzinie, a ewentualne biznesy konkurencyjne osób nienależących do Kręgu w świecie magicznym nie są w stanie zaskarbić sobie podobnej renomy.
Carter's Wilderness Mastery
System działania Carter's Wilderness Mastery działa na dwóch głównych płaszczyznach: handlu i usługach myśliwskich. Po pierwsze, skóry zdobyte w trakcie polowań stanowią podstawowy towar handlowy, który jet sprzedawany różnej gamie odbiorców (od hurtowni krawieckich, przez handel detaliczny), zarówno w społeczności magicznej, jak i niemagicznej. Po drugie, Carterowie sami uczestniczą w polowaniach, zatrudniając myśliwych i prowadząc ekspedycje w celu zdobycia skór. Ich usługi są cenione w szerszym gronie, pomimo pewnej ilości krytyki przez kontrowersje wokół tej rodziny. Chociaż w ostatnich latach znacząco spadło zapotrzebowanie na ich usługi, firma dalej utrzymuje stabilne dochody z tej działalności.
Główna siedziba firmy mieści się w Cripple Rock w Hellridge w stanie Maine, ale jej działalność rozciąga się na znacznie większy obszar, jako że tereny łowieckie obejmują lasy i tereny dzikie. To imponujący budynek stojący na skraju lasu, zbudowany z grubych bali drzew iglastych, które z czasem nabrały ciemnej, prawie hebanowej barwy. Dach pokryty jest gontem, który z wiekiem zdobył szarawą patynę. Na drzwiach wiszą rogi jelenia. W środku panuje podobny klimat, a wszystko utrzymane jest w ciemnych odcienia drewna, co nadaje wnętrzom ciepłego, ale męskiego charakteru. W samej siedzibie firmy znajduje się oczywiście biuro główne, będące gabinetem nestora tego rodu, magazyn skór i kwatera myśliwych, gdzie zatrudnieni mogą odpocząć i zregenerować siły po polowaniach. Można tam znaleźć też warsztat garbarski, w którym skóry są przetwarzane i przygotowywane do sprzedaży. Ściśle pilnowanym pomieszczeniem, do którego goście nie mają, wstępu jest magazyn broni.
W Carter's Wilderness Mastery zatrudnienie znajdą przede wszystkim nieustraszeni myśliwi, jako osoby odpowiedzialne za polowania i zastawianie pułapek. Muszą być wytrzymałe, biegłe w tropieniu i znajomości terenów dzikiej przyrody, a także pewnie czuć się ze strzelbą w dłoni. Oprócz tego pracują tutaj także garbarze, odpowiedzialni za proces obróbki surowych skór i przekształcanie ich w gotowe produkty. Nierzadko takie osoby mogą się także popisać wysokimi znajomościami krawieckimi, również z zakresu magii rytualnej.
Country Club
Znajdujący się na obrzeżu kosztownej dzielnicy Saint Fall — North Hoatlilp, Country Club prowadzony przez rodzinę Hudson, to elitarne i ekskluzywne miejsce, które przyciąga bogatych i zamożnych zarówno społeczności magicznej, jak i niemagicznej. Klub zyskał status ikony luksusu na północno-zachodnim wybrzeżu USA.
Z zewnątrz obiekt przypomina angielską wiejską rezydencję. Rozłożysty, utrzymany w białym kolorze, wznosi się na wzgórzu, otoczony pięknymi zielonymi trawnikami i starannie dobraną roślinnością. Główne wejścia zdobią rzeźbione kolumny. Okna od podłogi do sufitu wychodzą na malowniczy krajobraz. Po wejściu do środka gmachu odwiedzający zostają przywitani przez eleganckie foyer, wyłożone marmurem i ozdobione ciężkimi aksamitnymi zasłonami. Świece umieszczone są w kryształowych żyrandolach i nadają temu miejscu ciepły, przytulny klimat.
Na parterze znajduje się urządzona w stylu francuskim restauracja. Złote akcenty na ścianach i suficie dodają miejscu powagi. Restauracja oferuje widoki na basen i otaczające go ogrody. Kuchnia oferuje szeroki wybór potraw, od tradycyjnych klasyków po nowoczesne dania inspirowane kuchnią z różnych zakątków świata.
Elegancka klatka schodowa prowadzi do wyższych pięter, gdzie znajdują się kluby i prywatne sale, urządzone w bardziej nowoczesnym stylu. Oświetlenie tworzy tam intymną atmosferę, a chociaż zarówno „Dama Kier” dla kobiet, jak i klub dla dżentelmenów są eleganckie i luksusowe, każdy klub ma swój unikalny charakter i atmosferę.
Wokół Country Clubu rozciągają się rozległe, zielone pola golfowe na wzgórzach, na których gracze mogą sami doskonalić swoje umiejętności lub z profesjonalnym instruktorem. Nieopodal znajduje się stadnina koni, która oferuje jazdy konne po okolicznych terenach. Wygodne siodła, doskonale wytrenowane konie i pełne serca podejście do możnego klienta jest wizytówką Hudsonów. Ostatnim z elementów sportowej rozrywki są korty tenisowe, znajdujące się tuż przy pergoli. W okresie letnim jednym z największych atutów country clubu staje się otwarty basen otoczony leżakami i parasolami, który staje się sercem życia towarzyskiego, zwłaszcza niepracujących żon swoich mężów.
Na sukces Country Clubu składa się wiele osób. Od menadżerów restauracji i klubów, przez szefów kuchni, barmanów, kelnerów, po instruktorów golfa, tenisa, czy jazdy konnej. Zatrudnienie znajdują tu ogrodnicy, ratownicy basenowi, recepcjoniści, czy nawet sprzątacze. Wszystkich pracowników obowiązuje niezachwiana dyskrecja, jako że klientami tego miejsca najczęściej są bogacze, którym po kilku głębszych mogą puścić dystyngowane instynkty.
Dom pogrzebowy rodziny Bloodworth
Zakład od lat odgrywa ważną rolę zarówno dla społeczności magicznej, jak i niemagicznej w tym regionie. Świadczy usługi pogrzebowe dla wszystkich, pielęgnując relacje nie tylko z Kościołem Piekieł, ale i kościołami chrześcijańskimi.
Dom pogrzebowy rodziny Bloodworth, umiejscowiony jest w Broken Alley w Hellridge w stanie Maine na północno-zachodnim wybrzeżu USA. Budynek ma architekturę z czasów wiktoriańskich, z licznymi wykuszami, wieżyczkami i zdobieniami. Jego ogromne, ciemne drewniane drzwi otwierają na wielki hall pełen antyków, które nawiązują do długiej historii pracy domu. Wewnątrz znajduje się kilka pomieszczeń, w tym sala pożegnań, gabinet do konsultacji i pomieszczenia dla pracowników. W piwnicach domu pogrzebowego można znaleźć kostnicę, wraz z gabinetem, w którym zmarli przygotowywani są do ostatniej drogi.
Niedaleko domu pogrzebowego działa sporej wielkości cmentarz, na którym specjalnie wydzielona niewidoczna dla przeciętnych śmiertelników brama, oddziela część dedykowaną tylko magicznym zmarłym. Znajdują się tam starożytne grobowce, kamienie runiczne, a nawet ciekawe magiczne rośliny, czyniące to miejsce notabene przyjemnym także dla oka. Ten cmentarz jest największym i najbardziej prestiżowym obiektem tego typu na północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, przez co chowani są tutaj również czarownicy z Salem, zwłaszcza dostojnicy kościelni lub bogacze, chociaż miejsca każdego dnia zaczyna brakować. Część dla niemagicznych jest tradycyjna, z kamieniami nagrobnymi i małymi alejkami pomiędzy nimi. W obydwu przypadkach jest to miejsce pełne ciszy i spokoju, pozwalające na refleksje.
Nad domem pogrzebowym i cmentarzem zgodnie z tradycją władzę sprawuje nestor lub matrona Bloodworthów, ale pracują tam także dodatkowe i bardzo potrzebne osoby, takie jak konsultanci pogrzebowi, których celem jest prowadzenie rozmów z rodzinami zmarłych i pomaganie w organizacji pogrzebu, balsamiści lub tanatopraktorzy, odpowiedzialni za przygotowanie ciała zmarłego do pochówku, a także zwykli pracownicy obsługi cmentarza jak grabarze, karawaniarze i pracownicy porządkowi.
Duer's Coin Bank
Założony w 1884, tuż przed wydarzeniami z Wykreślonego Roku, bank magiczny jest pierwszą i jedyną tego typu instytucją na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Od samego początku udzielali korzystnych pożyczek dla przedsiębiorców, inwestorów, a nawet zwykłych czarowników, co szybko pozwoliło się przedsiębiorstwu wzbogacić. Dzisiaj w banku Duerów trzymane są znaczne oszczędności magicznego świata, wliczając w to majątki rodzin Kręgu, które zdecydowały się zrezygnować z rozsiewanych po domach sejfów. Bank udziela pożyczek i kredytów w korzystnym oprocentowaniu, jednak wystarczy 1 dzień spóźnienia ze spłatą, a konsekwencje mogą być zatrważające.
Główna siedziba banku mieści się w Bostonie. Wejście do banku wygląda niczym opuszczony lombard, gdzie przechodząc przez drugie wewnętrzne drzwi, znajdujemy się w potężnym gmachu, wypełnionym przytłaczającym bogactwem i oczywiście brzdękiem złotych monet oraz zapachem zielonych dolarów. Oprócz stanowisk konsultantów i prywatnych sal dla tych możniejszych warstw społecznych znajdują się tutaj szerokie kamienne schody prowadzące do podziemi, gdzie znajduje się skarbiec bankowy. Ten strzeżony jest potężnymi rytuałami, a nad bezpieczeństwem funduszy stale działa odpowiednia ochrona.
Zatrudnienie w banku znajdą przede wszystkim finansiści, dla których lawirowanie pomiędzy niuansami ekonomicznymi nie stanowi żadnego problemu, ale także komornicy i oczywiście czarownicy parający się skomplikowaną magią rytualną, którzy na co dzień zabezpieczają swoimi czarami skarbiec. W zarządzie Duer's Coin Bank zasiadają jedynie członkowie rodziny, raz na jakiś czas biorący sobie konsultantów z zewnątrz.
Farma Padmorów
Farma Padmorów to ekologiczne, rodzinne przedsiębiorstwo znajdujące się w malowniczej wsi Wallow w Maine. Gospodarstwo obejmuje rozległe pola uprawne, pastwiska dla bydła i zwierząt gospodarskich oraz obszary zalesione.
Na polach Padmorów rosną różnorodne warzywa i zboża, takie jak ziemniaki, kukurydza, pszenica i owies, ale rodzina hoduje też unikalne magiczne rośliny, jak na przykład herbaciana klementynka, puszysta gruszka i kwaśna dynia. Jednym z najważniejszych upraw na farmie jest borówka amerykańska i jej magiczna odmiana nazwana na cześć rodziny — żółta borówka Padmorów. Wszystko jest zbierane ręcznie, co gwarantuje najwyższą jakość owoców i stwarza miejsca pracy, szczególnie dla młodych chętnych na dodatkowe kieszonkowe.
Oprócz tego farmy są także znane z hodowli bydła, owiec, kóz i drobiu, a zwierzęta te dostarczają mleka, mięsa i jaj, które są sprzedawane na lokalnych rynkach i nierzadko transportowane do znacznie bardziej oddalonych części Stanów Zjednoczonych.
Farma Padmorów to duża operacja rolna, więc wymaga wielu rąk do pracy. Pracują tam rolnicy, hodowcy zwierząt, ale też często dorywczy pracownicy zbiorów. Rodzina nie wymaga tak naprawdę żadnej wiedzy czy umiejętności, poza posiadaniem dwóch rąk do pracy i odpowiedniego zapału.
Flying Dutchman
Prowadzona przez rodzinę van der Deckenów firma jest dynamicznym przedsiębiorstwem operującym w różnych obszarach morskich. Jej działalność można podzielić na kilka kluczowych obszarów: połów ryb i owoców morza, handel nimi oraz badania magicznych stworzeń. Złowione okazy są przez nich transportowane do nawet odległych części Stanów Zjednoczonych, jako że firma jest jednym z głównych graczy na tym rynku.
Wszystkie budynki należące do Flying Dutchman znajdują się w Maywater na terenie Maine. Stocznia jest imponującym kompleksem zbudowanym na wybrzeżu, wyposażona we wszystko, co niezbędne do utrzymania i remontu statków. W stoczni jest wiele doków, w których mogą cumować statki o różnych rozmiarach. Statki rybackie i kutry zaprojektowane są do długotrwałych wypraw w morze i wytrzymałe na szorstkie warunki pogodowe. Kutry, chociaż mniejsze, są równie solidne. Wszystkie statki są wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt do nawigacji i połowów.
Centrum badawcze jest zlokalizowane na terenie stoczni. Oprócz kilku mniejszych budynków laboratoryjnych znajdują się tam akwaria i baseny do hodowli i obserwacji morskich organizmów.
Biuro firmy znajduje się w niedalekiej odległości w centrum Maywater. Gustownie urządzony nowoczesny budynek jest miejscem pracy dla handlowców, księgowych i oczywiście zarządu firmy, z nestorem rodziny van der Decken na czele.
Obecnie van der Deckenowie dużą część pracy przy połowach przekazali zatrudnionym pracownikom, dzięki czemu członkowie rodziny mogą się skupić na innych aspektach swojego biznesu, takich jak handel, badania morskie czy żeglarstwo. Rybacy i marynarze pracujący dla Flying Dutchman muszą odznaczać się nie tylko wyjątkową siłą fizyczną, ale też cierpliwością, jako że ekspedycje potrafią trwać długie tygodnie. W przerwach pomiędzy połowami pracownicy wykonują swoje obowiązki przy utrzymaniu statków i kutrów. W przypadku zatrudnionych badaczy niezbędna jest wiedza o stworzeniach i roślinach morskich.
Galeria i pracownie artystyczne rodziny L'Orfevre
To miejsce zapisujące się na mapie północno-wschodniego wybrzeża USA jako kolebka artystów i rzemieślników. Nie bez powodu — reputacja rodziny L'Orfevre, która prowadzi ten przybytek, sięga aż do epoki Napoleona. Przez wieki pod ich okiem szkoliło się wielu jubilerów i artystów, którzy następnie wystawiali swoje prace na wernisażach.
Galeria i pracownie artystyczne L'Orfevre znajdują się w pięknej, staroświeckiej kamienicy w North Hoatlilp w Saint Fall w stanie Maine. Od zewnątrz, budynek zachwyca naturalnym piaskowym odcieniem, który mieni się w słońcu, a okna zdobią delikatne, żelazne kraty o filigranowych kształtach. Na wejściu wita gości herb L'Orfevre. Wnętrze galerii to mieszanka elegancji i nienatarczywej nowoczesności. Wysokie sufity, ściany pokryte bogatymi tapetami, a na nich zawieszone starannie wybrane dzieła sztuki. Pośrodku sali, w witrynach ze szkła i czarnego metalu, znajdują się niezwykłe wyroby jubilerskie — pierścienie, wisiory, broszki, wszystkie wykonane z najwyższej jakości materiałów.
Pracownie artystyczne są rozmieszczone w innej części budynku. Te pomieszczenia pełne są narzędzi, kamieni szlachetnych, metali, farb i płócien. To tutaj L'Orfevre i ich pracownicy tworzą swoje majstersztyki — zarówno w formie biżuterii, jak i obrazów.
Galeria i pracownie przynoszą znaczne zyski, zarówno ze sprzedaży dzieł sztuki, jak i biżuterii, po którą przyjeżdżają klienci nie tylko z całego wybrzeża, ale też innych części USA. L'Orfevre zatrudniają malarzy i rzeźbiarzy, często sami pełniąc przy tym rolę ich mecenasów. W pracowniach znaleźć można też jubilerów, czasem etatowych, rzadziej działających na zlecenie, którzy zwabieni zyskiem, dzielą się swoimi wyrobami.
Kancelaria prawna Verity
Kancelaria prawna Verity jest znana z przyjmowania spraw o wątpliwym charakterze moralnym, podkreślając swoją sumienność i postrzegania prawa, ale też interpretując je na swoje własne sposoby. Nie boi się trudnych spraw, a pracujący tam adwokaci często osiągają sukces, co przyczynia się do ich reputacji jako jednej z najlepszych kancelarii prawnych na północno-wschodnim wybrzeżu USA i najlepszej w swojej dziedzinie na terenie całego magicznego półświatka.
Kancelaria mieści się w jednej z odrestaurowanych kamienic na rynku głównym starego miasta Saint Fall w Maine. Głównymi kolorami w tym miejscu są beż, biel i ciemne drewno, natomiast każdy mebel jest dobrany pod kątem nie tylko jakości, ale też historii, przez co miejsce to już od samego wejścia sprawia wrażenie drogiego i nieprzystępnego dla niższych warstw społecznych. Znajduje się tam recepcja i poczekalnia oraz oczywiście gabinety prawnicze i kilka sal konferencyjnych, w których odbywają się mediacje.
Verity zatrudniają zarówno adwokatów niemagicznych, jak i adwokatów diabła, którzy następnie biorą udział w procesach w sądach kościelnych. W kancelarii można pełnić różne role. Poza adwokatami pracują tu też sekretarki, doradcy i profesorowie prawa, często jedynie w roli konsultantów. Niezmiennym wymaganiem jest znajomość prawa i ukończenie studiów wyższych w tym obszarze, które gwarantują wiedzę, ale też doświadczenie, jako że Verity chcą zatrudniać tylko najlepszych.
Kolekcja Faustów
Sklep „Kolekcja Faustów” jest niezwykłym miejscem, usytuowanym w kamienicy w centrum starego miasta. Od 1770 roku, kiedy Oliver Faust nabył budynek, funkcjonuje on jako miejsce handlu osobliwymi przedmiotami, którego pracownicy stawiają czoła nie tylko wyzwaniom naukowym, ale też etycznym i moralnym. W związku z tym Kolekcja Faustów często znajduje się na celowniku komitetów ds. badań magicznych z Salem, które monitorują i często kwestionują ich metody, ale przez wypracowaną w Kręgu tajemnicę poliszynela nigdy nie podjęto bezpośrednich działań.
Wejście do sklepu prowadzi przez ciężkie, masywne drzwi, po obu stronach, których znajdują się wystawy z różnymi przedmiotami, zarówno magicznymi, jak i osobliwymi. Wnętrze sklepu jest pełne półek i szaf, które wydają się niemal pękać pod ciężarem wszystkiego, co tam się znajduje. Często przedmioty są ułożone jeden na drugim, tworząc wieże dziwactw. Światło jest przytłumione, a zapach starych książek i nieznanych składników unosi się w powietrzu. Na tyłach kamienicy znajduje się warsztat, w którym pracują wynalazcy i naukowcy z rodziny Faustów lub osoby z nimi współpracujące. Miejsce to jest pełne różnorodnych narzędzi, urządzeń i dziwnych maszyn. Stoły są obciążone rzeczami — od starożytnych artefaktów po nowoczesne urządzenia. Każda powierzchnia jest wykorzystywana, a wynalazcy często muszą balansować między stertami papierów, książek i prototypów.
Oprócz nestora Faustów, który zarządza sklepem, zatrudnienie znajdzie tam wiele innych osób. Przede wszystkim na co dzień poszukiwani są naukowcy i wynalazcy, którzy mogą w ramach warsztatu prowadzić badania i eksperymenty, tworzyć nowe artefakty, a także dbać o utrzymanie i naprawę przedmiotów już dostępnych w sklepie. Znacznie bardziej widoczni są jednak sprzedawcy, którzy również muszą mieć wiedzę techniczną i teoretyczną na temat magii i znajdujących się w Kolekcji osobliwości.
Mafia Rodziny Paganini
Pod przykrywką restauracji Palazzo di Fuoco, Paganini od lat prowadzą swoje szemrane interesy, które obejmują wymuszenia, handel narkotykami, pranie brudnych pieniędzy, szantaże, a także korupcję i przemyt. Działają w stosunkowo wąskiej, ale w zupełności wystarczającej im skali, skupiając się na wschodzie Stanów Zjednoczonych z wykluczeniem ataków na terenach Hellridge oraz Salem, na mocy porozumienia z Kręgiem.
Jednym z najważniejszych interesów Paganinich jest ich włoska restauracja w Little Poppy Crest w Saint Fall w Maine. To miły rodzinny lokal, serwujący najwyższej jakości włoskie potrawy, ale pod maską szacownego miejsca kryje się podziemny klub, w którym Paganini przeprowadzają nielegalne walki bokserskie oraz organizują rozgrywki hazardowe. To w ten sposób prowadzą swoje operacje, takie jak pranie brudnych pieniędzy.
Mafia Paganini jest zorganizowana w sposób typowy dla tradycyjnych organizacji przestępczych. Na szczycie piramidy mafijnej znajduje się „capo”, czyli szef i nestor rodziny Paganini, który nadzoruje całość operacji. Bezpośrednio pod szefem są „consigliere”, czyli najbardziej zaufani doradcy oraz „caporegime”, czyli szefowie odpowiednich grup, którzy nadzorują swoich żołnierzy (soldati). Praca dla Paganinich wiąże się z wysokim zyskiem, ale też ciągłym niebezpieczeństwem ze strony wymiaru sprawiedliwości, co wymaga stalowych nerwów.
Każdy, kto pracuje w restauracji, jest w jakiś sposób związany z mafią Paganini. Kucharze, kelnerzy, barmani — wszyscy są częścią większego systemu.
Muzeum im. Bridget Bishop
Muzeum zostało otwarte w połowie XIX wieku i od tamtego czasu pozostaje nieprzerwanie otwarte dla magicznego społeczeństwa. Cały gmach oraz wszystkie dostępne w nim artefakty co prawda oficjalnie należą do Katedry Piekieł, ale każdemu czarownikowi muzeum może kojarzyć się z rodziną Munch, która od początku jego istnienia sprawuje opiekę nad eksponatami. Rodzina organizuje też wszelakie wystawy i wycieczki, dba o pozyskiwanie nowych artefaktów i przedmiotów historycznych, a także propaguje wiedzę na temat magicznej historii. Katedra w Salem bezgranicznie zresztą muzeum w tej kwestii ufa. Każdy czarownik, który uczęszczał do szkółki kościelnej w regionie północno-wschodniego wybrzeża USA przynajmniej raz albo dwa odwiedził to miejsce. Jest ono ważnym punktem dla podstawy programowej z historii i ma pokazać majestat przeszłych zdarzeń najmłodszym przedstawicielom społeczności magicznej.
Muzeum zostało wybudowane w miejscu dawnych procesów czarownic, które odbyły się w Salem w 1692 roku i na pamięć tych wydarzeń, przed wejściem stoi pomnik przedstawiający sławetną Bridget Bishop, pierwszą czarownicę, która została skazana na śmierć i powieszona za swoje czary. Na parterze znajduje się główna i stała wystawa, gdzie można zobaczyć takie eksponaty jak sztylet, którym przebito bok Aradii, oryginalny pamiętnik Baptiste Devalla, żagle Latającego Holendra albo sierp Duncana O’Ridley. Pierwsze piętro otwierane jest w przypadku, gdy organizowane są tymczasowe wystawy np. poprzez współpracę z zagranicznymi społeczeństwami magicznymi. Próżno szukać tam dzieł sztuki. Eksponaty mają służyć swoją historią i wartością merytoryczną. Piwnica jest miejscem, w którym przechowuje się i konserwuje artefakty niemożliwe do pokazania ze względu na kwestie bezpieczeństwa i ich wartość dla Katedry Piekieł.
W Muzeum im. Bridget Bishop pracę znajdą przede wszystkim historycy, którzy zajmą się oprowadzaniem gości, ale też konserwatorzy, czy ochroniarze specjalizujący się w trudnej magii rytualnej.
O'Ridley Airmid Herbal Remedies
To firma zielarska rodziny O'Ridley, która działa na zasadzie produkcji i dystrybucji ziół oraz kadzideł na całe północno-wschodnie wybrzeże USA. W jej zakres wchodzą rozległe szklarnie, gdzie hoduje się wiele różnych gatunków roślin, zarówno zwyczajnych, jak i tych o magicznych właściwościach. Swoje rośliny dostarczają między innymi do szpitala im. Sary Madigan w Hellridge, ale też dystrybuują na Salem i Boston.
Szklarnie są prawdziwym arcydziełem, zlokalizowanym na szerokich polanach Cripple Rock w Hellridge w stanie Maine. Wyposażone w magiczne systemy do sterowania temperaturą, wilgocią i światłem, aby zapewnić każdej roślinie optymalne warunki do wzrostu. Wnętrza szklarni są bogato zielone, a powietrze pełne świeżych ziół i kwiatów. Niedaleko szklarni znajduje się centrum badawcze, na które składa się niewielki budynek z często zabrudzonymi oknami w różnych kształtach i wielkościach.
W Airmid pracują przede wszystkim zielarze, którzy uprawiają i zbierają rośliny, ale także czarownicy specjalizujący się w magii rytualnej, którzy następnie wiążą i przygotowują za zbiorów kadzidła. Ciekawą grupą zatrudnianą przez O'Ridleyów są herbariusze, naukowcy poświęcający się studiowaniu roślin i ich właściwości.
Obserwatorium Sfer Wyższych Kaplerów
Leżące nieopodal Mt.Washington w New Hampshire, Obserwatorium Sfer Wyższych od wieków należy do rodziny Kaplerów, chociaż przez ten czas było niejednokrotnie modernizowane. Obecnie uważa się je za jedno z najbardziej zmechanizowanych przedsiębiorstw rodzin Magicznej Rady — masywny teleskop, którego soczewki dokręcone są magią, przesyła obrazy do dużego zespołu elektroników, które je następnie generują i drukują. Całość maszynerii pracuje w harmonii pod czujnym okiem techników i oczywiście naukowców. Aktualnie zasięg sprzętu nie wykracza poza układ słoneczny i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas ich badania nie wyjdą poza ten obszar. Obecnie są one skoncentrowane wokół tematu retrogradacji planet układu słonecznego. Istnieje hipoteza, że takowe zjawisko wpływa na moc i na ciała czarowników, dlatego Kaplerowie szczególnie zajmują się właśnie tym tematem. Głównym podejrzanym wydaje się Merkury, którego okresy złudnego cofania się podobno oddziałują na emocje czarowników i ich zdolności. Szczególną uwagę poświęca się też badaniu słońca i coraz częściej księżyca oraz ich wpływ na florę ziemską.
Na parterze obserwatorium znajdują się pojedyncze gabinety i mniejsze sale wykładowe, wykorzystywane w szczególności przez wycieczki ze szkółek kościelnych albo Tajnych Kompletów. Piętro drugie i trzecie to siedziba naukowców, gdzie magia łączy się z technologią, co jest dość rzadkim zjawiskiem, ale w tym obserwatorium jedno nie może istnieć bez drugiego. Na czwartym i najwyższym poziomie znajduje się potężny teleskop. Część dachu jest ruchoma, by można było bez problemu ustawiać go w dowolny sposób, obserwując różne części nieba.
Pracę znajdują tu przede wszystkim astronomowie, fizycy i oczywiście teoretycy magii. Ważną rolę odegrają też technicy, którzy zadbają o całą maszynerię obiektu. Co ciekawe, w obserwatorium bez trudu można znaleźć wróżbitów albo zielarzy, którzy pełnią istotną funkcję jako pomoc naukowa. Podstawowym wymogiem do podjęcia pracy w tym miejscu jest oczywiście ukończenie odpowiednich studiów.
Piekielnik Codzienny i Zwierciadło
Wydawnictwo magiczne rodziny Harris w regionie północno-wschodniego wybrzeża USA osiągnęło niemalże monopol informacyjny i tym samym stało się najbardziej prestiżowym miejscem zatrudnienia dla wszystkich czarowników, którzy zajmują się dziennikarstwem. Piekielnik Codzienny zawiera w sobie najważniejsze informacje ze świata oraz lokalne wieści dla czarowników, a z kolei Zwierciadło to najpopularniejszy magazyn dla gospodyń domowych i młodzieży. Jako dwutygodnik jest źródłem najważniejszych plotek oraz zbiorem gotowych przepisów kulinarnych, porad modowych i nie tylko.
Głowna siedziba wydawnictwa działa w „London Coffee House” w Salem, ale jej dodatkowe biura są umiejscowione także w Deadberry w Saint Fall. W Salem znajduje się drukarnia, która codziennie rano dostarcza świeże i pachnące tuszem gazety na teren całych trzech stanów, natomiast w Hellridge można spotkać przede wszystkim detektywów zbierających plotki, najświeższe newsy i przeprowadzających swoje własne śledztwa dziennikarskie. Niezależnie od lokalizacji, biura nie są duże, panuje w nich niesamowite tempo i gonitwa. Dziennikarze nierzadko spierają się o to, kto weźmie dany temat, przez co głośne kłótnie i rozmowy są tam na porządku dziennym.
Zatrudnienie w Piekielniku Codziennym i Zwierciadle znajdą przede wszystkim dziennikarze, którzy mogą poszczycić się lekkim piórem, wysoką percepcją wobec zdarzeń i oczywiście znaczną kreatywnością. W końcu kto powiedział, że w plotkarskim magazynie wszystkie informacje muszą być prawdziwe? Poszukiwani są także fotografowie, reagujący na wszystkie najmniejsze zdarzenia w okolicy i pracujący we współpracy z dziennikarzami. Studia w tym obszarze nie są wymagane, ale znajomość literatury, politologii, historii czy sztuki (zależnie od obszaru) już tak.
Przytułek i Sanatorium Nostradamusów
Chociaż szpital psychiatryczny, od lat nazywany przytułkiem oraz sanatorium działają jako prywatne przedsiębiorstwo Nostradamusów, stanowią kluczowy element systemu ośrodków medycznych dla czarowników w tym regionie. Więcej na temat tego ośrodka zostało opisane w
tym temacie.
Pub pod Chyżym Ghoulem
Knajpa ta jest kultowym miejscem na mapie magicznych Stanów Zjednoczonych. Prowadzony w Deadberry w Saint Fall w stanie Maine przez rodzinę Cavanagh, od ponad dwóch wieków pub jest prawdziwym centrum magicznej społeczności, która jako jedyna ma do niego dostęp. Pub znany jest z organizowania licznych uroczystości i gier karcianych. Chociaż miejsce jest kluczowe dla magicznej socjety, rzadko kiedy można spotkać tutaj osoby bogate, które znacznie chętniej wybierają na przykład Country Club Hudsonów, ale to tylko sprawia, że panuje tu iście sielankowy i nieco chaotyczny klimat bez niepotrzebnego nadęcia.
Architektura miejsca wyraźnie nawiązuje do irlandzkich korzeni rodziny — jest to urokliwy budynek o ciepłej kamiennej fasadzie. Wnętrze pubu — równie wyjątkowe — pełne jest ciemnego drewna z blaskiem zaczarowanych świateł nadających miejscu przytulność. Ściany ozdobione są pamiątkami rodzinnymi, w tym wieloma historycznymi kompletami kart do gry, dartów czy nawet stołem do bilarda. Na jednej ze ścian znajduje się długi bar, za którym z kolei można dostrzec wystawkę magicznych i niemagicznych alkoholi, a także drzwi prowadzące do kuchni, skąd wydawane są średniej jakości, ale pożywne i syte posiłki.
Nie jest tajemnicą, że ze względu na umiejscowienie na mapie oraz poglądy rodziny, pub zatrudnia jedynie czarowników, chociaż ich reputacja ma tutaj drugorzędne znaczenie. Bez problemu znajdą tu zatrudnienie barmani i kelnerki, obsługujące klientów, a także kucharze urabiający ręce na zapleczu pubu. Ponieważ w pubie spotyka się różnorodna klientela, pub zawsze poszukuje ochroniarzy i cichych stróżów, którzy będą reagować na potencjalne agresywne zachowania zebranych. W pubie nierzadko grana jest muzyka na żywo, chociaż ciężko mówić tu o podpisaniu jakiejkolwiek stałej umowy.
Rezerwat Bestii
Rezerwat Bestii od setek lat jest zarządzony przez rodzinę Lanthier. Położony w ciemnej części lasu w Cripple Rock w Maine, jest domem dla wielu magicznych i tajemniczych stworzeń, które przekraczają granice światów przez domniemane Wrota Piekieł znajdujące się w tej okolicy. Rezerwat ma za zadanie chronić nie tylko stworzenia przed ludźmi, ale też ludzi przed ewentualnym ich atakiem.
Rezerwat Bestii jest chroniony przez różne bariery, fizyczne i magiczne. Fizycznie są to przede wszystkim ogrodzenia i zasieki, które zabezpieczają teren. Magicznie odpowiadają za to mnogie zaklęcia i rytuały, pomagające utrzymać bestie w jego środku. Sam teren ma kilkanaście hektarów i poprzecinany jest znaczną ilością małych ścieżek i dodatkowych pułapek, zwykle czyhających na nieroztropnych i niezapowiedzianych odwiedzających. To tam prowadzona jest przez Lanthierów ich hodowla barghestów, mitycznych piekielnych psów o ogromnych zębach i szponach oraz przenikliwych żółtych oczach. Handel nimi, chociaż nie przynosi znaczących zysków, jest wystarczający, żeby utrzymać to miejsce, zwłaszcza ze wsparciem Magicznego Ratusza.
Wejście do rezerwatu przez gości jest możliwe tylko za specjalnym pozwoleniem, ale i tak zdarza się, że nieopatrznie znajdzie się tam przypadkowy przechodzeń lub nieroztropna młodzież, zaznajomiona z legendami o tym miejscu, co wymaga często interwencji ratowników oraz gwardzistów.
Na co dzień w Rezerwacie pracują Opiekunowie Bestii. Jest to podstawowy i najważniejszy zawód w rezerwacie. Są oni odpowiedzialni za bezpieczeństwo, zdrowie i dobrobyt stworzeń. Oprócz tego łatwo jest tam spotkać badaczy albo weterynarzy, na co dzień doglądających bestii. Chociaż nie są to role opłacalne finansowo, wiążą się niewątpliwie z wysoką satysfakcją, zwłaszcza dla pasjonatów magicznych stworzeń.
Stara biblioteka
Stara Biblioteka, założona przez rodzinę Abernathy, jest jednym z najważniejszych centrum wiedzy magicznej, nie tylko na północno-wschodnim wybrzeżu USA, ale i całym kraju. To miejsce gromadzi i przechowuje księgi z każdej dziedziny magii, ale również prowadzi aktywne badania, publikuje nowe prace i współpracuje z innymi instytucjami kościelnymi i naukowymi, które chętnie czerpią informacje z dostępnych tam podań. Zbiory tej biblioteki dostarczają historycznej i teoretycznej wiedzy wszystkim czarownikom.
Biblioteka mieści się w Eaglecrest w Saint Fall w stanie Maine i jest znana jako największa magiczna biblioteka na świecie, a jej zbiory znacznie przewyższają nawet te dostępne w Salem. Chociaż zyski finansowe nie są głównym celem Starej Biblioteki, jej wkład w edukację i rozwój społeczności czarowników jest bezcenny.
Stara biblioteka mieści się w majestatycznym budynku, który łączy w sobie elementy architektury neogotyckiej i wiktoriańskiej. Posiada wiele ciekawych architektonicznych detali, takich jak wieże, ostrołukowe okna i witraże przedstawiające różne motywy magiczne. We wnętrzu biblioteki dominują ciemne, mahoniowe półki na książki, które wypełniają niemal całe pomieszczenie od podłogi aż po sufit. Znajdują się tam zarówno ogromne tomiszcza, jak i niewielkie książeczki — wszystko starannie posegregowane i oznaczone w zawiły sposób, w którym odnaleźć mogą się tylko wykształceni pod tym kątem członkowie rodziny Abernathy i uczeni pod ich okiem bibliotekarze oraz opiekunowie księgozbiorów. Biblioteka jest dostępna także dla niemagicznych, a na jej półkach znajduje się wiele wiekopomnych dzieł niemagicznych pisarzy. Skomplikowany system katalogowania pozwala na łatwe uniemożliwienie dostępu zwykłym śmiertelnikom do magicznych ksiąg. Oprócz tego biblioteka dysponuje kilkoma gabinetami do pracy, czytelnią z kominkiem, a także tajnym przejściem prowadzącym do równie tajnych podziemi, gdzie przechowywane są najcenniejsze zasoby. Ten ukryty zakątek jest pilnie strzeżony, a uzyskanie dostępu do znajdujących się tam treści wymaga wydania specjalnego zezwolenia.
W bibliotece oprócz czytelników i badaczy można też spotkać jej pracowników. Są to bibliotekarze i opiekunowie konkretnych księgozbiorów, którzy zajmują się takimi kwestiami jak katalogowanie, konserwacja lub udzielanie pomocy czytelnikom. Władzę nad tym miejscem sprawuje nestor Abernathy. Praca w Starej Bibliotece wymaga szerokiej znajomości literatury i, w przypadku opiekunów konkretnych księgozbiorów, specjalistycznej wiedzy w danym zakresie.
Teatr Overtonów
To największy tego typu obiekt w hrabstwie i jedyny na całym wschodnim wybrzeżu, gdzie oprócz niemagicznej sztuki, wystawiane są także typowo magiczne dzieła, pozwalające cieszyć się dodatkowymi efektami wizualnymi. Na czarownicze premiery bilety wyprzedają się niemal natychmiastowo, sprawiając, że nawet najmożniejsi czarownicy mogą mieć problem z ich wykupieniem. Ciągle rozwijana sztuka kinowa stopniowo wypiera teatr, ale zyski ze sprzedaży magicznych sztuk dla czarowników są wystarczające, by Overtonowie nie musieli znacząco zaprzątać sobie tym głowy.
Teatr jest zlokalizowany w North Hoatlilp w Saint Fall w Maine. To imponująca struktura, która łączy w sobie elementy gotyckie z surową estetyką wiktoriańską. Front budynku zdobią ciemne mahoniowe drzwi, które są flankowane przez dwa posągi syren, co jest wyraźnym nawiązaniem do plotek o związku Overtonów z tymi morskimi istotami. Główne wejście prowadzi do ogromnego holu, który został ozdobiony afiszami poprzednich spektakli. Najważniejsze miejsce to oczywiście duża scena wraz z miejscem dla orkiestry. Garderoby artystów są zaprojektowane funkcjonalnie, z wielkimi lustrami i wysokimi stołami do makijażu scenicznego.
Na sukces teatru pracuje wiele osób. Poczynając od aktorów, reżyserów, scenografów i kostiumografów, a na bileterach i technicznych pomocnikach kończąc. Nad wszystkim sprawuje opiekę nestor rodziny, głęboko zaangażowany w promocję sztuki. Praca w tym miejscu wiąże się z odpowiednią renomą i reputacją, jako że najznamienitsi aktorzy zyskują sławę na szeroką, często nawet ogólnokrajową skalę.
