Kowen Nocy
Kowen Nocy to grupa czarowników utworzona przez Lilith, wyznająca wiarę w wyższość czarowników nad niemagicznymi. Twierdzą, że magia jest darem dla uprzywilejowanych, a ich rolą jest panowanie nad niemagicznymi, a nie ich eliminacja. Działają ukryci, utrzymując kontakt z Lilith, którą uznają za najważniejszą postać w ich wierzeniach. Znani również jako Armia Lilith i są świadomi nadchodzącej apokalipsy.HISTORIA
Bezsprzecznie dar magii, jaki wypłynął z wnętrza Piekieł wprost na Ziemię, jaki posiedli wybrani, okazał się błogosławieństwem. Obdarzeni mocą czarownicy szybko zaczęli dostrzegać swoją wyjątkowość na tle reszty społeczeństwa, zakorzeniając w sobie poczucie, że choć między niemagicznymi i wiedźmami są podobieństwa, tak różnią się oni diametralnie. Dla wielu pogromy czarownic były wręcz niezrozumiałe, choć nasłuchiwali nakazów Lucyfera, jakoby mieli czekać aż nadzejdzie dzień wybawienia. Ten jednak nie nadchodził, a kolejne płonące stosy i topienie sióstr oraz braci wbijały ostrze prosto w środek społeczności. Jak ufać słowom Jedynego, skoro zsyła on kataklizmy i wojny? Niedługo po procesach w Salem uformował się pośród wiernych mały krąg niejawnie sprzeciwiający się systemowi, w jakim przyszło im żyć. Coraz częściej zaczęli oni dostrzegać luki w planie Lucyfera, a nawet zastanawiać się, czy aby na pewno chce on dla nich wszystkiego, co najlepsze. Spotykając się pod osłoną nocy, zdawali się nie być wystawionymi na oko Lucyfera, lecz w tym momencie dostrzegła ich Lilith, wciąż zrozpaczona po stracie córki. Objawiając się zebranym pod postacią kobiety o bladej cerze i czarnych jak heban włosów, roztoczyła wokół nich opiekę, głosząc swoje słowo. Wkrótce zdobyła wśród nich wyznawców i wraz z nimi stworzyła Kowen Nocy jej dedykowany.Lilith mówiła cicho, ale zawsze ją słyszano, wspominała o zazdrości Lucyfera o poczynania Gabriela, która przysłania mu ogląd na sytuację, w jakiej znaleźli się czarownicy. Twierdziła, że jej Twórca nie posiada już mocy tak silnej, aby dalej prowadzić swoich synów i córki naprzeciw adamowemu pokoleniu, a ostatecznie przez własną ślepotę sprowadzi na nich przekleństwo. Czarownicy zrozpaczeni po stracie przyjaciół w procesach uwierzyli w każdej jej słowo. Lilith wraz z ludźmi nazywanymi przez nią Nocnymi zgodziła się, że to nie synowie Gabriela powinni wieść prym na świecie, a jej dzieci. Poprzez matczyne łzy okazywała swoją troskę, z każdym dniem coraz mocniej utwierdzając wyznających ją czarowników w przekonaniu, że niemagiczni stanowią realne zagrożenie, z którym nie może poradzić sobie Lucyfer. Ostatecznie poleciła ona stopniowo budować pokolenia gotowe walczyć w imię magii i w imię czarownic, po to, aby Niebiosa nie mogły już przeciwstawić się Piekłom, po to, aby każdy czarownik i każda wiedźma była wyjątkową, tak samo, jak dar którzy posiedli.
OBECNIE
Do dziś Kowen Nocy działa według wskazówek Lilith, uznając samych siebie za wyższych od niemagicznych stworzeń. Uważają, że magia nie jest darem, jaki może posiąść każdy i jedynie ci uprawnieni przez siły wyższe mają do tego prawo. Ukryci przed wzrokiem Kościoła, pozostają przez swojego Prefekta w stałym kontakcie z Lilith i uznają ją za najważniejszy byt w trójcy. Wierzą w nowy porządek świata, w którym to czarownice miałyby panować nad niemagicznymi i stanowić nad nimi rasę wyższą. Lilith nigdy nie nawoływała bezpośrednio do rozlewu krwi i do tego też Nocni nie dążą, uważając, że nie jest ich zadaniem czyszczenie świata, a panowanie nad ludźmi. Niektórzy fanatycy pośród Nocnych są negatywnie nastawieni do wszystkich niemagicznych, niezależnie od wiary, i starają się nie utrzymywać z nimi przesadnych kontaktów lub wykorzystywać ich według swoich upodobań. Traktują swój dar jako nagrodę, na którą zasłużyli sami, lub którą przekazano im z pokolenia na pokolenie. Darzą niechęcią Niebiosa i w niemagicznych widzą swojego wroga lub poddanego. Nocni posługują się także nazwami: Armia Lilith oraz Kowen Księżyca.Wszyscy członkowie Kowenu Nocy są zobowiązani do tajemnicy i milczenia na temat jego istnienia, a także sekretów. W ich rozumieniu zdrada może wiązać się z gniewem samej Lilith, do czego przez lata żaden z członków się nie dopuścił, owładnięty strachem lub szacunkiem.
Na co dzień zajmują się szerzeniem wpływów Lilith na najbliższe okolice, angażując nowych członków, przekonując ich do modlitw składanych Lilith i sami umacniając w sobie wiarę w jej osobę. Część członków Kowenu Nocy prowadzi szersze akcje mające zniechęcać czarowników do Lucyfera, a także stopniowo tworzyć uczucie niepewności, które ostatecznie może przerodzić się w bunt wobec całego Kościoła Piekieł.
Od lutego 1985 Armia Lilith wie o nadciągającej apokalipsie, której zwiastunem było nadejście pierwszego z Jeźdźców - Erosa. Dodatkowo od tej pory zdają sobie sprawie z istnienia wrogiej organizacji o innych priorytetach (Kowen Dnia), ale nie jest w stanie ich nazwać ani wyszczególnić ich dążeń.