Witaj,
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093

KalendarzLYRA VANDENBERG



Stan zdrowia



  1. zatrucie magiczne: problemy z błędnikiem. Każdego poranka lub w sytuacji, gdy zbyt szybko się podniesiesz albo będziesz wykonywać czynności fizyczne wymagające dużego wysiłku, będziesz czuć zaburzenia równowagi. Uczucie minie przy chwilowym odpoczynku. W trakcie wykonywania fizycznych czynności takich jak bieganie, skakanie, kardio, podnoszenie ciężkich przedmiotów itp., powinnaś rzucać kością k3. Wynik k1 będzie oznaczać omdlenie. Dodatkowo nie będziesz się dobrze wysypiać, co kilka dni odczuwając mdłości.

    rozpoczynając każdy wątek, powinnaś rzucić kością k6. W przypadku wyniku równego 1 twoje koniuszki palców, a także język i usta będą pokrywać się czarną mazią, a w ustach będziesz czuć metaliczny posmak. [koniec maja]


  2. orzech: Demon nazywa się Glamr, nie ma specjalnych mocy tożsamych dla Psotników, Niszczycieli albo Adherentów, z zachowania przypomina raczej nastolatka. Glamr nie pamięta nic sprzed momentu, gdy go zjadłaś, będzie kompletnie zagubiony. Od tej pory rozpoczynając wątek, powinnaś rzucać kością k6. W przypadku wyniku 1 — Glamr obudzi się (na co dzień dużo śpi) i będzie komentował twoje poczynania niczym wewnętrzny narrator (dokładnie jak w rytuale Wewnętrznego narratora). Taki wewnętrzny głos możesz prowadzić sama i dowolnie go sobie kreować, pamiętając, że będzie ci przyjazny, ale może często kwestionować twoje decyzje lub podpowiadać niedojrzałe zachowania. Zidentyfikować demona będzie umieć postać posiadająca zaklinanie na poziomie III, przy dokładnym opisaniu objawów. Glamr według legend miał być jednym z demonów, które służyły Frejrowi w czasie, gdy zwrócił się przeciwko Lucyferowi. Wypędzenie demona z organizmu jest możliwe z pomocą siły woli. Aby to zrobić, musisz mocno skupić się na przepędzeniu go i rzucić kością k100 do rzutu dodając swoją statystykę siły woli. Rzucać możesz co miesiąc fabularny (zawsze z postem, w którym wykonujesz tę czynność). Wszystkie rzuty sumujesz aż do momentu uzyskania wartości 300.

  3. ciało: blizny na plecach po odłamkach szkła; blizna na palcach prawej ręki (nieregularną, ale układającą się w symbol R); blizna na udzie po zaklęciu






[ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Lyra Vandenberg dnia Wto Kwi 30, 2024 1:13 am, w całości zmieniany 8 razy
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093

retroprzeszłość



1984


Koszmar minionego lata
SIERPIEŃ | THEA SHENG

TWÓJ DOWOLNY OPIS WĄTKU



[ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Lyra Vandenberg dnia Czw Kwi 04, 2024 9:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
MARZEC/KWIECIEŃ

marzec
Droga do miasta & Syreni zakątekz Barnaby Williamson 2 marca
Cisza wypełniona oddechami, które boją się wybrzmieć; przecież to nic wielkiego. Kciuk zataczający drobne kółko na delikatnej skórze skroni; przecież wciąż posiadał kontrolę. Zamknięte oczy, milczące przebaczenie; przecież to nic nie znaczy. Zaufanie złożone w dłoni i odpowiedzialność, która nie ciąży; przecież to zdarza się ciągle, z każdym, zawsze.

Przecież wciąż może wysiąść. W każdej chwili.

Salon z Barnaby Williamson3 marca, środek nocy
— Chcesz przez to powiedzieć, że—
Zły czas, złe miejsce — zawsze będzie zły czas i złe miejsce na słowa, gesty, decyzje, próby powrotu do namiastki normalności; pod przyćmionym złotem spojrzenia było łatwiej — po prostu spróbować.
— Zwaliłem cię z nóg?

Pradawna polana [9] z Sebastian Verity 5 marca
Nie obchodziło ją, co łączyło go z jego matką i ile razy się z nią konkretnie łączył. Jeśli sądził, że uda mu się dzięki temu zaliczyć pakiet matka/córka, to naprawdę powinien odszukać ten kalkulator i wsadzić go sobie głęboko w—

— Hej — wraz z głosem była uniesiona do góry prawa dłoń oraz palec. — serdecznie i z głębi serca — pierdol się.

Środkowy.

Plac mniejszy (1, 2, 3, 4, 5, 6) z polityczną propagandą 7 marca, rano
Lyra przyszła tu wypalić papierosa, naprawić swoją reputację oraz postawić dumnie świecę.

Wciąż była na etapie papierosa.

Midnight Retreat z kowenową rodziną 7 marca, wieczorem
X
Między regałami z Ores ZAFEIRIOU 8 marca
— Kobiety nie wolno zapytać o wiek, tak samo — szybkie spojrzenie kalkujące pomieszczenie w poszukiwaniu czegoś, o co mogłaby zaczepić argument. — jak właściciela antykwariatu o to, czy to oryginalny John William Waterhouse.

Sypialnia z Barnaby Williamson13 marca
X.
[O] Główna scena z Reżyserem16 marca
Lyra wchodzi do pomieszczenia. Drzwi boczne skrzypią; teatralna akustyka roznosi dźwięk aż do ostatnich siedzeń. Reżyser nie musi być fizycznie imponujący, wystarczy, że ma dużo do powiedzenia. Lyra nie musi być dobra; wystarczy, że będzie wybitna.

Głąb kniei z Penelope Bloodworth 20 marca
X

Schody do tej chwili z PERSEUS ZAFEIRIOU 22 marca
— To nie przysługa. Przysługą byłoby, gdybym tracił czas, środki finansowe albo benzynę — pentakl na wyciągniętej dłoni nadal nosił ślad ciepła; magia niechętnie rozstawała się z pierwotną właścicielką. — Twoje towarzystwo nie jest stratą czasu, ja nie płacę za to ani centa, a na miejsce dotarłem stopem.


Wąwóz im. Bazela Hudsona (1, 2, 3, 4 & 5) z LILA AL-KHATIB, MARVIN GODFREY 28 marca
X


Wąwóz im. Bazela Hudsona (1, 2, 3, 4 & 5) z Valerio Paganini 29 marca
X


[O] Krzywy Zaułek z Dave'm i jego mokrymi snami29 marca
Na piersi chłopaka wisiała dumna plakietka Cześć, jestem Dave. Zapytaj mnie o nasze piekielne ceny!


Stoliczek w kuchni z Thea Sheng 31 marca
X


kwiecień

[O] Korytarz z syrenką naścienną  i magią odpychania 2 kwietnia
Pierwsza zasada aerodynamiki robienia rytuałów? Najpierw zjedz śniadanie, by było czym rzygać.


Stoliki pod oknem (1 & 2), Bar "Champagne Party" (1, 2) z Orestes Zafeiriou 4 kwietnia
X


Pas kanap z Barnaby Williamson 10 kwietnia
X


Muzeum Sztuk Pieknych w Bostonie z Maurice Overtone 11 kwietnia
X



Miękki dywan z Lilith & Blair Scully 13 kwietnia; rano
Zanim chwyciła athame do ręki, upewniła się co do poprawnej inkantacji po raz ostatni rzucając okiem na otwarty podręcznik. Miała tylko chwilę, aby się nad nim zatrzymać — dotknąć go niemal czule i z sentymentem, szybko jednak odpychając myśli, które mógłby ten gest sprowokować.


Golden Gryphon z Koszmarem 13 kwietnia; wieczór
X.

[O] Łazienka z Wyrzutami Sumienia14 kwietnia; wieczór
Zrobiłam coś złego—


[O] Mała, ślepa uliczka z Calvin, the Kłusownik21 kwietnia; przed świtem
Dziś nie miał być wyjątkiem od tej reguły, a jej przykrym potwierdzeniem. Przypomnieniem, że na lądzie, łańcuch pokarmowy wygląda odwrotnie niż w oceanie.

Kuchnia z Ronan Lanthier24 kwietnia
X.

GROTA VÄLD z kowenową rodzinką 26 kwietnia
X.

Korytarz przy wejściu z Sebastian Verity 29 kwietnia
X.
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093

styczeń-luty1985



styczeń


KLUB "MIDNIGHT MIRAGE"
3 stycznia |  Cecil Fogarty

Z lekkim przerażeniem zarejestrowała, co się stało potem, naiwnie łudząc się, że skoro mężczyzna odszedł, to koniec tematu. Cecil zdecydował jednak, że potrzebuje, aby ostatnie słowo należało do niego, głupio korzystając z czegoś, co nie powinno być traktowane z taką lekkością.
— Pojebało cię? — syknęła zirytowana, że z jej powodu posuwa się do takich rzeczy. Nie prosiła go o to, nie prosiła też, by go prowokował, uśmiechając się tryumfalnie. Jakby coś wygrał — jakby ona była nagrodą.


Kawiarnia "Wieczorową porą"
6 stycznia | Sierra Ignacio

— Wiem, wiem, przepraszam — dodała szybko. Sierra zbyt poważnie traktowała swoją sztukę na takie żarty. Byłoby to w pewnym stopniu godne podziwu; gdyby tylko nie takie irytujące w tym momencie. — Żadnej czerwieni, obiecuję! Nawet paznokci tak nie pomaluje, słowo skauta.
Nigdy nie była skautem. Jej matka uważała, że mundurki są zbyt brzydkie.

Zatopiony pirs
11 stycznia | Barnaby Williamson

Williamson nie odwrócił się, stał dalej plecami do zachodzącego słońca, tworząc irytującą myśl w kąciku jej głowy — dlaczego? Kto woli gapić się na pokrytą w mroku plażę, zamiast na—
Nie patrzył się na plażę. Patrzył się na nią w przedziwny sposób, który mógłby ją równie dobrze onieśmielić, ale tego nie zrobił. Balansowało to gdzieś na granicy tych obu. Pomiędzy wstydem a ekscytacją.

Główna alejka
16 stycznia | THEA SHENG, MG

— Miałam nadzieję, że ty mi powiesz — powiedziała cicho, jakby bojąc się, że skradzione trupiszcze ją usłyszy. Wyciągnęła z kieszeni list, podając go dziewczynie do przeczytania. Łudziła się, bardzo naiwnie, że ta wiadomość była jedynie humorystycznym sposobem, w jaki Thea chciała ją poinformować o niefortunnej kradzieży, jaka miała miejsce na cmentarzu. Sądząc jednak po jej reakcji, była to nadzieja równie ulotna, co złudna.


Październikowa ścieżka
31 stycznia | Cecil Fogarty, Blair Scully

Kilka wstrzymanych oddechów. Przedstawienie z udziałem publiczności — największe gówno w historii teatru, jeśli ją pytać, ale czasami należy poświęcić się dla sztuki. Nawet tej wątpliwej jakości.
— Na Lucyfera, toż to na pewno byli ci, co są odpowiedzialni za zniknięcia ludzi w lasach! — ktoś powiedział w tłumie. Nie minęła chwila, gdy słowa zlewały się ze sobą, a tłum zaczął gorączkowo dyskutować, czy faktycznie wymyśleni mężczyźni byli seryjnymi mordercami, czy może odosobnionym przypadkiem.

luty


Samotna kotwica
2 lutego | Johan van der Decken

Może nawet już ją zna; chociaż nie widziała w jego wzroku wyraźniej odrazy, więc może nie czytał zbyt dokładnie gazet, a może niespecjalnie go to obchodziło. Bywali jednak tacy, którzy wpadając na nią w barze, wyraźnie dawali jej do zrozumienia, że ich to obchodziło. W najlepszym wypadku uważali ją za rozpustnicę. W najgorszym — za mordercę.  
Czarownice palono nie tylko za magię. Niektóre żyły z wielkimi, szkarłatnymi literami do końca swojego życia.



Domki przy plaży
2 lutego | [O]

Czekała wieczność, aż wreszcie jej ktoś otworzył — nagle znowu miała czternaście lat, zdarte kolano i siniaka na udzie, którego nie mogła pokazać matce. Nagle słowa znowu grzęzły jej w krtani, a czyjeś kroki na ulicy sprawiały, że wzdrygała się płochliwie.
Shirley Vandenberg, w szlafroku koloru czerwonego i złotych włosach zawiniętych na grube papiloty, uchyliła drzwi, miną zdradzając niewiele z tego, co działo się w jej głowie.
Lyra winiła botoks. Niemal zupełnie uciszył czoło kobiety.

Basen sportowy
12 lutego | Terence Forger

Włosy ociekały jej wilgocią, a skóra pachniała chlorem, gdy wpatrzona w kafelki siedziała na ławce. Oddychała ciężko, czując wymęczenie w niemal każdym mięśniu sylwetki. Woda nie była cicha, jak w oceanie, a głośna, intensywna i chemiczna. Siedzący nieopodal mężczyźni napawali ją niczym innym, jak obrzydzeniem, a wszechobecne gwizdy ratowników, aby dzieci przestały biegać obok basenów, mieszały się ze wszystkim w przytłaczającą sensorycznie mieszankę.
Z jakiegoś powodu jednak tu siedziała.


Promise Land
14 lutego | Cecil Fogarty

Aaron tyle razy zapewniał, że ją kocha. Gładził jej włosy, obracał kosmyk między palcami, pocałunkami na jej skórze zapewniając prawdziwość swoich intencji. Jednak, gdy na nią patrzył, to wydawało jej się, że widzi coś innego, niż ona w lustrze. Kiedyś się jej to podobało; udawanie. Dlatego mówiła mu to samo — zapewniała, że tak jak on kocha ją, tak i ona jego. Oboje błądzili językami po nieprawdziwych uczuciach, więc można powiedzieć, że żadne nie okłamało drugiego.
Nie sprawiało to jednak, że lepiej spała.


Sklep wielobranżowy "U Phila"
17 lutego | KAMAKSHI CHANDE

— Whisky dla wujka-chuja?
Uśmiechnęła się, chociaż od dawna nie musiała już kupować alkoholu w miejscach, gdzie nie proszą o dowody, to Phil bywał miłym towarzystwem.
— Rozwiedli się — powiedziała jedynie, uśmiechając się szerzej, na myśl, że jej wymyślona ciocia wydostała się ze swojego wymyślonego, przemocowego związku z wymyślonym wujkiem chujem. — Więc tylko wino dla cioci. Dzisiaj świętujemy.


Główna scena
20 lutego | Thibalt Overtone

— Zawsze chciałam — zaczęła; spokojnie, jakby kontynuowała rozmowę. Spojrzenie skierowała na lewo od mężczyzny, nie mówiła jeszcze do niego. — aby moje nazwisko było we wszystkich gazetach.
Udawana skromność na jej ustach, zdradzona przez półuśmiechu — nieśmiałe wyznanie bohaterki, już nie Lyry. Jeśli patrzył na scenę, to już nie na nią, a na kogoś, kto właśnie zdecydował podzielić się głęboko skrywanym sekretem. Kogoś, kogo perspektywa sławy napędzała do działania a marzenie — chociaż tożsame z jej własnym — to tak skrajnie różne w motywacji. Lyra nie chciała grać, aby być sławna. Lyra musiała grać, bo tylko wtedy czuła jasność i sens swoich czynów.


Ulubiona Speluna JFK
22 lutego | Charlie Orlovsky

Czasami dochodziła do wniosku, że była już niereformowalna. Szczególnie w dobre dni — w te mętniejsze ledwo wydusiłaby z siebie te pięć słów, a w gorsze — w ogóle by tu nie przyszła. Pamiętała, jak pierwszy raz zabrała tu Aarona kilka lat temu. Potrzebował chwili, aby przyzwyczaić się do osobliwego wystroju wnętrz i przestać zadawać pytanie ale to skąd wie, że byłaby to jego ulubiona speluna?
Idiotyczne pytanie kierowane do kogoś, kto właśnie nalewa ci piwo.


Pokój Lyry
24 lutego | [O]

Więc, twierdzisz, że cię irytuje?
Podniosła spojrzenie znad książki, jakby oczekując, że zobaczy znajomą sylwetkę opartą o ścianę pokoju, ale w półmroku nocnej lampki, nie było tam nikogo. Jedynie ciemny płaszcz zarzucony na oparcie krzesła.
Spuściła ponownie głowę.


Zatoka Syreniego Żalu
26 lutego | Lotte Overtone, XIULAN YIMU, VINCENT SDUNK, MG

Ktoś kiedyś zapytał ją, czy bolało, jak spadła z nieba. Teraz będzie mogła ze stuprocentową pewnością stwierdzić:
Tak.
Bolało.



Autostrada dla traktorów & Zagajnik
26 lutego | Kowen Dnia & Kowen Nocy, MG

Plecami uderzyła o Cecila, kątem oka łapiąc widok jego kościstej twarzy. Pośrodku czoła miał głęboką dziurę od postrzału, przepaloną dookoła. Znajdująca się za nim Teresa nie miała dolnej wargi, a biel żuchwy wyglądał zza resztek tego, co kiedyś było jej policzkiem. Na próżno było jej szukać tam piękna, czy zrozumienia.
Czy cokolwiek, co ludzkie?
— Dlaczego jesteś martwy?
Dlaczego jesteś martwy, Aaron?


Salon
26 lutego | THEA SHENG

Może Thea naprawdę umarła; może obie umarły. Dlaczego jednak w takim razie dalej bolało? Dlaczego wszystko tak cholernie bolało—
— Popraw mnie, jeśli się mylę — nie mylę się, słuchaj uważnie, Sheng. Obróciła się przodem, kolanami ciągle zapewniając sobie podstawowe okrycie. Położyła dłoń na jej ramieniu. — Gdybyś była duchem, to nie mogłabym cię dotknąć, prawda? Gdybyś była duchem — uszczypnęła ją w szyję. — to by cię to nie bolało. Niech boli, ból oznacza, że—
rośnie, dokończyła w jej głowie matka, a ona zawahała się nad słusznością dalszego stwierdzenia. Ból to uczucie; nie był zaprzeczeniem życia, a jego dopełnieniem.  


Latarnia morska
27 lutego | TERENCE FORGER, MG

— Ty pukasz, ja mówię? — zaproponowała, uśmiechem starając się ukryć rozsiewający się po paluszkach palców stres. Nie bała się ciemności, ani ciasnych pomieszczeń, ani Terry'ego, ale niewiedza tego, co na nich tam czeka, ściskała jej żołądek. Pocieszała się jedynie myślą, że gorzej nie będzie. Świadomość jednak, że myśli tak za każdym razem, nim odkrywa nowe dno, przyprowadziło pesymizm na nowo do dyskusji. Wszedł do środka, a ona właściwie od razu za nim, jednak po drugiej stronie już go nie było. — Terry?


[ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Lyra Vandenberg dnia Nie Kwi 28, 2024 5:46 pm, w całości zmieniany 10 razy
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093


marzec-kwiecień1985



marzec


Droga do miasta & Syreni zakątek
2 marca |  Barnaby Williamson

Ciekawiło ją czy wiedział, ile dla niej znaczy to, co właśnie powiedział. Dla niektórych słowa były tylko tym; dla niej nadzieją, że nie każdy patrzy na nią przez pryzmat własności. Nie trzymał jej twarzy; po prostu ją dotykał. Mogła się odsunąć, jeśli tylko by chciała. Mogła zdecydować, że to dla niej zbyt wiele.
Mogła powiedzieć, w każdej chwili, aby wyszedł, więc powiedziała, aby—
— Zostań.


Salon
3 marca| Barnaby Williamson

W niespokojnym oddechu, gdy znajome palce trzymające materiał, zahaczały nim o nieznajome sobie rejony, a niecierpliwa cisza wyczekiwała jej odpowiedzi. Jedyne, o czym myślała, to ile delikatności czuła teraz w bólu. Piekąca, rozerwana skóra straciła prawo głosu, bo skrzypienie kanapy sygnalizowało zatracenie dystansu.
Nerwy były już gotowe — przyzwyczajone — że wraz z jego dotykiem przychodzi ukojenie.


Pradawna polana
5 marca| Sebastian Verity

Nie obchodziło ją, co łączyło go z jego matką i ile razy się z nią konkretnie łączył. Jeśli sądził, że uda mu się dzięki temu zaliczyć pakiet matka/córka, to naprawdę powinien odszukać ten kalkulator i wsadzić go sobie głęboko w—
— Hej — wraz z głosem była uniesiona do góry prawa dłoń oraz palec. — serdecznie i z głębi serca — pierdol się.
Środkowy.


Plac mniejszy (1, 2, 3, 4, 5, 6)
7 marca| Thea Sheng &  Valerio "Barnaby" Paganini

Lyra przyszła tu wypalić papierosa, naprawić swoją reputację oraz postawić dumnie świecę.
Wciąż była na etapie papierosa.


Midnight Retreat [5] (1, 2, 3, 4, 5, 6)
5 marca| kowen nocy

Na głowie nadal miała pozostałości politycznego wiecu, na którym spędziła niemal większość swojego dnia. Poniektóre, bardziej niesforne kosmyki, zaczęły wychodzić już z ciasnego kiedyś—koka—teraz—kucyka i kręcić się obok jej twarzy. Być może to wilgoć wieczora pobudziła je do powrotu do naturalnej formy, a może im dalej, od gier kręgowców, tym zdrowiej.


Między regałami [7]
8 marca | Orestes Zafeiriou

— Kobiety nie wolno zapytać o wiek, tak samo — szybkie spojrzenie kalkujące pomieszczenie w poszukiwaniu czegoś, o co mogłaby zaczepić argument. — jak właściciela antykwariatu o to, czy to oryginalny John William Waterhouse.


Sypialnia [7]
13 marca | Barnaby Williamson

M—hm; to ból zaciśniętych ust. Walczyła z naturą całe życie; może powinna przestać. Dłoń zsunęła się z jego włosów, wędrówka nie była jednak daleka. Czuła pracujące mięśnie pod jego skórą, gdy bark został okrzyknięty ostatnim bastionem. Był murem; stabilnym kamieniem na kamieniu, o który — jak ocean — rytmicznie mogła uderzać. Ocean nie jest cichy; ona też przestała.


Scena główna [1]
16 marca | Reżyserem

Lyra wchodzi do pomieszczenia. Drzwi boczne skrzypią; teatralna akustyka roznosi dźwięk aż do ostatnich siedzeń. Reżyser nie musi być fizycznie imponujący, wystarczy, że ma dużo do powiedzenia. Lyra nie musi być dobra; wystarczy, że będzie wybitna.


Schody do tej chwili [5]
22 marca | Perseus Zafeiriou

Betonowe schody dla niej stały się wspomnieniem — dla niego kotwicą, do której wraca. Zrozumiałaby to; aby wypłynąć, potrzebny jest punkt zaczepienia oraz — przede wszystkim — powód. Ona swoje kolekcjonowała stopniowo. Musiały być lekkie, aby nie ciągnęły jej na dno. Wyjście do kina z Terrym; rozmowy na rozgrzanej do słońca masce samochodu z Theą; papieros wypalony na pół z Williamsonem.

Powrót do Saint Fall z Percym na miejscu pasażera.


Wąwóz im. Bazela Hudsona [5] (1, 2, 3, 4 i 5)
28 marca | LILA AL-KHATIB, MARVIN GODFREY

Być może winny był czas — zawsze można wszystko wygodnie zwalić na jego winę — gdy ostatnim razem tu była, nie miała dwójki na początku wieku, tym samym trochę mniej centymetrów wzrostu, za to włosy znacznie dłuższe, końcówkami zaczepiające o krzaki. Nie chodziła na pielgrzymki każdego roku; nie potrafiła powiedzieć dlaczego. Po prostu — tak wychodziło.

Męczeństwo Aradii nie było jej ulubionym świętem. Dlaczego? Jego rodzinność bolała ją w kościach, boleśnie przypominając, że nie ma swojej własnej. Kto wie — tak wychodziło.


Wąwóz im. Bazela Hudsona [5] (1, 2, 3, 4 i 5)
29 marca | Valerio Paganini

— Mio caro — powtórzyła, próbując w odpowiedni sposób złapać głoski. Aktor nigdy nie wie, czy na przesłuchaniu nie każą recytować po włosku.

Była to najprawdopodobniej ostatnia rzecz, którą usłyszał, nim—

Bah.


Krzywy zaułek [1]
29 marca | Dave

Na piersi chłopaka wisiała dumna plakietka Cześć, jestem Dave. Zapytaj mnie o nasze piekielne ceny!


Stoliczek w kuchni [5]
31 marca | Thea Sheng

— Z miodem? — spytała swojego gościa, chociaż Thea już dawno przestała być przez nią traktowana jako tymczasowa obecność; czy to w życiu, czy w jej mieszkaniu. Pewne osoby stają się codziennością bardzo szybko — przywiązania nie liczy się w latach, a w tym, że ulubiona herbata Thei zawsze jest w zapasie w szafce kuchennej Lyry.


kwiecień


Samotna kotwica
2 lutego | Johan van der Decken

OPIS


[ukryjedycje]

Ostatnio zmieniony przez Lyra Vandenberg dnia Nie Lip 14, 2024 6:07 pm, w całości zmieniany 1 raz
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t201-lyra-vandenberg#457
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t247-lyra-vandenberg#599
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t248-poczta-lyry-vandenberg#600
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f203-riverbend-st-1-13
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1059-rachunek-bankowy-vandenberg-lyra#9093

maj-czerwiec1985



maj


Salon
30 kwietnia|  [P]

Zaciśnięty w dłoni pentakl rozgrzał się delikatnie, gdy przekroczyła próg, jakby wyczuł już, że znalazł się w domu. Starała się go trochę wyczyścić w międzyczasie, jakby resztki ziemi z tuneli miały mu jakoś zaszkodzić lub sprawić, że mógłby niepoprawnie działać. Nie tylko pentakl rozpoznał znajome rejony; charakterystyczny zapach drewna, sierści i gremlinów był kojąco znany Lyrze. W inny dzień — lepszy dzień — mogłaby się z tego powodu nawet uśmiechnąć.

Dzisiaj nie był taki dzień.


Noc Walpurgi
30 kwietnia| Orestes Zafeiriou

OPIS


Most nad rzeką
2 maja|  Orestes Zafeiriou

OPIS


Midnight Retreat
5 maja |  kowenowa rodzina

OPIS


Podwórko
7 czerwca|  Blair Scully

OPIS


Szczątki wieży
8 maja|  Perseus Zafeiriou

OPIS


Ławka nad wodą
9 maja|  Sebastian Verity

OPIS


Sala prelekcyjna
11 maja |  Richard Williamson

OPIS


Jabłoń przy ogrodzie
12 maja | Ronan Lanthier, MG

OPIS


Czarna Msza
16 maja|  wszyscy

OPIS


Most nad rzeką
19 maja|  ANAICA LAGUERRE

OPIS


Grota pod konarem
21 maja|  Barnaby Williamson

OPIS


Opuszczone domostwo
24 maja|  [O]

— A ty? Co zobaczyłaś? — zapytała niewinnie, jakby wymieniały się wynikiem wróżby z chińskiego ciasteczka.

Lyra spojrzała w stronę lustra. Twarz miała pokrytą ustami, zęby długie i ostre, a oczy przekrwione; po brodzie spływała jej krew.

— Siebie.


czerwiec


NAZWA LOKACJI
X czerwca|  IMIĘ I NAZWISKO

OPIS


[ukryjedycje]
Lyra Vandenberg
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów