4 V 1985 r.

W Pączku w Maśle piekła dla zarobku, w domu piekła dla siebie. Dzień wolny – jeden z trzech, jakie miała teraz tylko dla siebie – postanowiła spędzić w kuchni nie dlatego, że musiała, co dlatego, że miała ochotę. Na codzień babrając się wiecznie w tym samym asortymencie cukierni, tutaj, w Hillview, mogła się bawić. I, Trójca jej świadkiem, bawiła się.
W radiu – przyjemny, nienachalny jazz. Na blatach – mąka, mleko, jajka, cukier i misy pełne owoców. W powietrzu – zapach wanilii i cynamonu.
Przygotowując miejsce do pracy, nuciła cicho. Po raz pierwszy brudząc ręce mąką, tańczyła przy blacie, kołysząc się miękko do kojących nut muzyki; obierając puszyste gruszki, wirowała z nimi na świeżo umytej, wciąż pachnącej kwiatowym płynem podłodze. Gdzieś pomiędzy jednym a drugim utworem wstawiła do piekarnika formę z przygotowanem spodem do tarty – kwadrans pod papierem, dodatkowe pół godziny już bez, by wypiek nabrał kolorów. Nuciła, przygotowując kremowe nadzienie do tarty. Tańczyła, w dodatkowych misach szykując ciasto na kolejne wypieki i przygotowując kolejne owoce – winogrona, borówki, brzoskwinię.

Tarta z puszystą gruszką | Próg: 55
K100 + 50 (gotowanie III) + 18 (talent)

Ostatnio zmieniony przez Claire Finnegan dnia Sob Sie 31 2024, 21:00, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : Dopisanie talentu do wyliczeń.)

The member 'Claire Finnegan' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 56

--------------------------------

#2 'k3' : 3

Gotowa tarta pachniała słodyczą i bezpieczeństwem. Claire wiedziała, że to ostatnie nie jest prawdą – nie da się wyczuć takich rzeczy. Ona jednak lubiła wierzyć, że owszem, czuje. Że, po latach eksperymentowania, doskonale wie, który wypiek co w sobie kryje. Gdyby ktoś zarzucił jej, że zmyśla, kłóciłaby się, zażarcie broniąc własnego zdania.
Odstawiając tartę do wystygnięcia, zabrała się za ciastka. Malutkie formy – miniatury tej, którą używała raptem przed chwilą – wyłożyła ciastem i wstawiła do piekarnika, dając im parę minut w cieple. Nadzienie – ten sam puszysty krem co do tarty gruszkowej. Owoce – tym razem postawiła na słodkie winogrona pana McEòghaina.


Tartaletki winogronowe | Próg: 30
K100 + 50 (gotowanie III) + 18 (talent)

The member 'Claire Finnegan' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 8

--------------------------------

#2 'k3' : 2

Tartaletki dołączyły do większej siostry do ostygnięcia, a potem, gdy nie parzyły już palców – znalazły swoje miejsce w magicznej chłodziarce. Claire nie wiedziała jeszcze, co chce z nimi z robić. Zabrać do Paczka czy może zjeść wieczorem do herbaty? A może wysłać komuś ze znajomych – ot, bo taką ma zachciankę? Nie wiedziała. Nie była pewna, czy dowie się jeszcze dzisiaj.
Kolejna porcja przygotowanego wcześniej ciasta wypełniła wyższe foremki na babeczki. Żółte borówki układane starannie w każdej z nich niemal nikły w półpłynnej jeszcze masie, a Claire wcale nie pomagała im pozostać na powierzchni. Dekorowanie muffinów to etap na później – od borówek chciała tylko smaku i skrytej w słodkim cieście wdzięczności.
Oblizując palce z owocowego soku, wstawiła kolejną porcję wypieków do piekarnika. Dwadzieścia minut – może dwie, trzy więcej, owoce były przecież cudownie soczyste. Zerkając okiem na zegar odetchnęła cicho. Jeszcze jedna partia. Jedna, ostatnia porcja ciastek i...
Jeszcze nie wiedziała, co. Wyjdzie z kuchni. Pójdzie do lasu. A może po prostu zakopie się pod stertą koców.

Muffiny z borówkami | Próg: 75
K100 + 50 (gotowanie III) + 18 (talent)

The member 'Claire Finnegan' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 30

--------------------------------

#2 'k3' : 2

Najlepsze zostawiła sobie na koniec. Zachcianka, nic więcej. Przygotowane już wcześniej kruche ciasto czekało w lodówce razem ze słoiczkiem marmolady brzoskwiniowej. Świeże brzoskwinie, pokrojone w międzyczasie w staranną, delikatną jednak i rozpadającą się łatwo kostkę czekały w miseczce obok. Gdy podjadła kilka drobnych kawałków, mięciutki owoc rozlał jej się słodyczą na języku – i rozkosznym ciepłem w sercu.
Z ciasta wycięła staranne kółka, które następnie wysmarowała marmoladą i wyłożyła owocami. Zwinęła je potem w nieduże, staranne pakieciki – małe prezenty, choć nie wiedziała jeszcze dla kogo. Ostatni wsad do piekarnika – piętnaście minut, podczas których działa się magia – wypełnił kuchnię kojącym zapachem domu.

Kruche ciastka z marmoladą brzoskwiniową i kawałkami brzoskwiń | Próg: 60
K100 + 50 (gotowanie III) + 18 (talent)

The member 'Claire Finnegan' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 89

--------------------------------

#2 'k3' : 1