Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
The Cozy Corner
Jest to jedna ze starszych kawiarni na terenie hrabstwa, która szczyci się bogatą historią oraz nieziemsko dobrymi jagodziankami. Będąc blisko Teatru Overtone, a także Galerii Sztuki L'Orfevre, cieszyła się zawsze bardzo dużą popularnością wśród artystów. Na jej ścianach po dziś dzień wiszą zdjęcia wraz z autografami sławnych aktorów, czy podarowane przez malarzy dzieła. Mówi się, że jest to centrum życia artystycznej społeczności Hellridge i z pewnością potwierdzi to każdy, kto w niej był.

Nieobowiązkowa kość K3:
K1 — dosiada się do Twojego stolika starszy, ekscentryczny pan, który już od pierwszego słowa zaczyna ci opowiadać o swoich artystycznych przygodach z lat 70. Masz wrażenie, że mężczyzna zna każdego, kogo warto znać, jednak sam nie chce zdradzić swojego imienia. Możesz ciągnąć z nim rozmowę lub próbować się jakoś go pozbyć. Zawsze zostaje przesiadka do innego stolika, prawda?
K2 — kelnerka chyba pomyliła zamówienie, bo stawia przed tobą coś, czego zdecydowanie nie zamawiałeś. Wygląda jednak całkiem apetycznie — czy zdecydujesz się zwrócić jej uwagę, czy może spróbujesz tajemniczego ciasta? Jeśli zdecydujesz się na to drugie, możesz po nim poczuć się bardzo... błogo.
K3 — w kawiarni panuje niemałe poruszenie. Kilka stolików od ciebie grupka artystów żywo dyskutuje na jakiś temat. W pewnym momencie młody mężczyzna wstaje gwałtownie i staje na blacie stolika, wygłaszając pompatyczne przemówienie. Niektórzy biją barwo, inni rzucają w niego zwiniętymi w kulkę serwetkami.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Nevell Bloodworth
ANATOMICZNA : 10
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 162
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 8
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t764-nevell-c-bloodworth#5056
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1239-nevie#12248
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1196-poczta-nevella-bloodwortha#11541
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2317-rachunek-bankowy-nevell-bloodworth#32216
ANATOMICZNA : 10
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 162
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 1
WIEDZA : 8
TALENTY : 13
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t764-nevell-c-bloodworth#5056
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t1239-nevie#12248
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1196-poczta-nevella-bloodwortha#11541
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t2317-rachunek-bankowy-nevell-bloodworth#32216
11 maja 1985

Zmierzał do jednej ze starszych kawiarni w hrabstwie, która ociekała zewsząd obecnością artystycznych dusz i zasłynęła w dzielnicy najlepszymi jagodziankami. Czasem młody Bloodworth zastanawiał się, czy urosła tu tradycja, gdy po spektaklu lokalni mieszkańcy pędzili do tego lokalu, skosztować tego wypieku i podyskutować o swoich odczuciach. The Cozy Corner zdawało się dla studenta medycyny naturalnym wyborem, który nie zmuszał cioci Lonnie do specjalnego pokonywania odległości w Saint Fall (chyba że sama wyrażała taką chęć), ciesząc się bliskością Teatru należącego do Overtone’ów, jak i Galerii Sztuki L’Orfevre. Gmachy obu budynków imponowały swoją wysokością i zachęcały złaknionych obcowania ze sztuką wszelaką.
Nevell wyjątkowo miał duży zasób czasu, co niestety bądź stety zawdzięczał Panu Ravencroftowi, który znienacka postanowił wskoczyć najpierw na łóżko, a następnie na niego, wyrywając go skutecznie ze snu. Przynajmniej to udało się temu cholernemu sierściuchowi, choć niechętnie — skrzypek wyplątał się ostrożnie z ciepłych objęć, by nie obudzić swojego Cienia. To, co Bloodworthowi udało się mniej, to wyłowienie górnej części garderoby — ta nie należała do niego, ale dotarło to do niego, gdy wyszedł już z mieszkania i przekręcał klucz w zamku. Przegnał z umysłu chęć na powrót i zmianę, to niosło ryzyko, którego nie chciał podejmować. Stąd miał nadzieję, że ciocia Apollonie nie zwróci szczególnej uwagi na wyraźnie odcinającą się anomalię w standardowej, czarnej kolorystyce jego ubioru w postaci czerwonej bluzy.
Przyspieszając kroku, chciał pozbyć się palącej chęci zapalenia papierosa (mimo że paczki nie zabrał z blatu szafki, na którym znajdował się telefon stacjonarny), jednak o wiele istotniejsze pozostało dla Nevella to, by nie sprzedać się charakterystycznym zapachem wgryzającym się w odzież. Skrzypek nie chciał od progu tłumaczyć się, dlaczego na początek dnia ciągnie już za sobą ogon nikotynowy. Przed ciocią Penelope nadal dzielnie udawał, że wcale nie pali jak smok; o tym uzależnieniu od dymka wiedziała jego droga kuzynka Charlotte. Odnalezienie wzrokiem cioci Apollonie z charakterystyczną dla niej elegancją nie należało do zadań trudnych, dlatego podążył do zajętego przez nią stolika z dala od żywo gestykulującego mężczyzny i chichoczącej kobiety.
Mam nadzieję, że myśli zaprzątają ci plany o tegorocznym wyjeździe do Włoch — przywitał się z nią skrzypek, zająwszy najpierw miejsce naprzeciwko. Nevell zlustrował ją uważnym spojrzeniem i posłał jej stopniowo formujący się w kącikach jego ust uśmiech. Ciocia Apollonie miała okazję urządzić im wypad do Europy we dwójkę, gdy był jeszcze w szkole średniej, a Nevell uważnie zapoznawał się z kulturą nieznanego dla siebie kraju. W zamiłowaniu Lonnie do Włoch upatrywał zastrzyku energii i wolności, a to drugie było wartością wysoce cenioną u Bloodworthów, tak jakby dostawali to poniekąd w zestawie genów. W pamięci utkwiła mu scena, gdy jego mama miała znaczące wątpliwości co do samego pomysłu wobec tej podróży, które zostały nagle ścięte przez słowa, które padły ze strony jego ojca: pojedzie z Lonnie. Jeden spośród niewielu rozdźwięków, które wystąpiły między Michelle a Augustem. — Chyba że walczysz ze sobą, aby zaryzykować zamówienie jednej z tutejszych jagodzianek — dodał z rozbawieniem skrzypek; Nevie lubił spędzać czas z ciocią Apollonie i czasem odnosił wrażenie, że tak dobrze dogadywali się, choćby przez pewne podobieństwo cech.
Nevell Bloodworth
Wiek : 21
Odmienność : Czarownik
Miejsce zamieszkania : Deadberry
Zawód : student medycyny