Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
TOR DO KRĘGLI NUMER 1
Tor 1 zupełnie niczym nie różni się od toru 2, 3 i 4. Kręgielnia Happicade pozostaje jednym z najpopularniejszych miejsc w mieście. W lokacji jest możliwość gry w kręgle.

Gra w kręgle:
Pchnięcie kulą do kręgli wykonuje się poprzez rzut kością k6, określający ile z kręgli zostało zbitych. Do wyniku rzutu należy dodać +1 za każdy posiadany przez postać poziom zdolności zręcznych dłoni lub strzelectwa.
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Tilly Bloodworth
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t258-tilly-bloodworth#819
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t293-tilly-bloodworth#839
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t302-ciasteczka-od-tilly#854
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t295-poczta-tilly-bloodworth#843
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t258-tilly-bloodworth#819
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t293-tilly-bloodworth#839
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t302-ciasteczka-od-tilly#854
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t295-poczta-tilly-bloodworth#843
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
14 stycznia 1985

To zwykłe wyjście z kolegą… przyjacielem… bratem przyjaciółki… zwał jak zwał.
To po prostu wyjście po latach. Z… przyjacielem. Na kręgle. By oderwać myśli od żałoby, na nowo odkryć dawniej znane kąty, po prostu mile spędzić czas. Nic poza tym.
Nic!
A mimo to strojenie się zajmuje jej trzy godziny. Wyjmuje z szafy wszystkie sukienki. Wkłada tę fioletową z bufiastymi ramionami, w której wygląda naprawdę ładnie - ale co z tego, skoro w ogóle nie nadaje się na kręgle? Ogranicza ruchy, a kiedy schyli się za mocno to świeci majtkami. I to w tym złym znaczeniu.
Z łoskotem opada pomiędzy kolorowe poduszki. Ciężkie westchnięcie odgarnia grzywkę. I przez chwilę uderza energicznie piąstkami w materac, dając upust frustracji.
Spojrzy na zdjęcie Giorgi przyklejone do ściany, wymownie wzruszy ramionami patrząc w jej roześmiane spojrzenie. Chociaż doskonale wie, co usłyszałaby w odpowiedzi na podobny obrazek, czuje dziwną pustkę, kiedy nie słyszy jej głosu.
Skuli się, przytulając do poduszki.
Poderwie się jednak szybko, z nowym przypływem werwy. Miejsce fioletowej sukienki zajmą różowe leginsy z getrami pod kolor i dłuższa koszulka z nadrukiem. Włosy uwiąże w wysoki kucyk, oczy podkreśli kolorowym cieniem. Po róż nie sięga, jest pewna, że będzie się wystarczająco rumienić.
Za to włoży te ulubione kolczyki. W stokrotki - na szczęście.
Zbiegnie na sam dół, żegnając się po drodze z tatą i ciocią (obydwoje mocno zaskoczeni podobnym widokiem). Włoży na uszy słuchawki, wskoczy na rower, nie chce się spóźnić. Nie wypada się spóźnić. Nie może się spóźnić.
Nawet jeśli w kolorowym pisemku - przeczytała wczoraj kilka, tak dla pewności - radzą, żeby na randkę zawsze przychodzić chwilę po czasie.
Tyle, że to nie randka!
Dlatego przed kręgielnie zajeżdża sporo przed czasem. Starannie przywiązuje rower. Żółty płaszcz nie chroni przed chłodem w takim wydaniu, schowa się więc w środku. Nerwowo stuka palcami, zerkając na wielki zegar odmierzający kolejne minuty do osiemnastej.
Jeszcze dziesięć.
Osiem.
Może powinna wypożyczyć im już buty?
Siedem.
Ale nie zna jego rozmiaru - duży chyba nic nie powie krzywo zerkającej na nią nastolatce za kontuarem.
Pięć.
Uśmiechnie się do niej tylko, tamta odwróci wzrok. Zacznie krążyć w kółko, Stanie. To wygląda desperacko. Przygryzie skórki przy paznokciach, sama da sobie po łapach, tak nie wolno.
Dwie minuty.
Żołądek to chyba zaraz podejdzie jej pod gardło, dobrze, że z tego wszystkiego zapomniała zjeść obiadu.
Ale może przysiąc, że te wredne wskazówki zegara przestały się ruszać!
Tilly Bloodworth
Wiek : 24
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : Broken Alley
Zawód : tanatopraktor