Witaj,
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
CIEMNA ULICZKA
Potoczny przydomek tej uliczki nie wziął się znikąd. Nie jest pewne, czemu tak jest, ale teoretycy magii zakładają, iż ochronna magia, która otacza Deadberry ,skupia się nienaturalnie właśnie nad tą uliczką i załamuje promienie słoneczne w taki sposób, że miejsce to zawsze skryte jest w cieniu. Nic dziwnego więc, że przez warunki tu panujące, aleja ta jest niezwykle popularna w okresie letnim. Powiada się też, że sprzedają tu najlepszą mrożoną kawę w dzielnicy, dlatego przy jednej z kawiarni zawsze można spotkać długą kolejkę.

Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
Mistrz Gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t58-budowanie-postaci
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t179-listy-do-mistrza-gry

Ciche szlochyFiglarny Początek Wiosny


W cieniu Ciemnej Uliczki skryły się zapłakane ofiary żartów. Cichy szloch roznosił się z mrocznych kątów alei. Płacz jednak z czasem z melancholijnych tonów zaczął przybierać coraz to bardziej agresywne dźwięki. Postać, żeby przejść przez uliczkę, powinna rzucić kością k100 na siłę woli. Przy trzykrotnym zaliczeniu progu wynoszącym 60, postaci udaje się przejść przez uliczkę bez zbędnego błądzenia wzrokiem po źródłach płaczu. Jednak przy porażce, swoją ciekawością prowokuję on jedną z ofiar psikusa, która obrażona tym oceniającym spojrzeniem w furii zostawia na przedramieniu ugryzienie. W takim wypadku konieczne może być odbycie badań na wściekliznę i inne różne choroby, dlatego w fabularnym kwietniu postać powinna odwiedzić magicznego lekarza, który odczyta jej badania krwi.  
Mistrz Gry
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru sekty satanistycznej
River Silverthorn
ANATOMICZNA : 21
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 167
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 16
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1386-river-silverthorn-w-budowie#14858
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1468-river-silverthorn#16520
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1467-poczta-river#16519
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1492-rachunek-bankowy-river-silverthorn#17218
ANATOMICZNA : 21
SIŁA WOLI : 13
PŻ : 167
CHARYZMA : 2
SPRAWNOŚĆ : 2
WIEDZA : 16
TALENTY : 17
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t1386-river-silverthorn-w-budowie#14858
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t1468-river-silverthorn#16520
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t1467-poczta-river#16519
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1492-rachunek-bankowy-river-silverthorn#17218
10 maja 1985

   Dokąd biegniesz? Późną nocą, jak bezdomne zwierze, po ciemnych uliczkach Deadberry, oby miejsce to nie było proroczym zakątkiem wiecznego spoczynku. Rzadko zdarzało się jej przemieszczać gdziekolwiek poza określonymi trasami szpital-dom-szpital, bo rzadko jej się zdarzało mieć czas na turystykę lokalną. Jeśli nie zmierzała do i z pracy, to prześlizgiwała się przez miasto, by kogoś łatać prywatnie, komuś coś nastawić, kogoś gdzieś poskładać.
Odwracając wzrok od kierunku placu Aradii, los raczy wiedzieć czemu, chcąc i nie chcąc jednocześnie patrzeć w kierunku kościoła piekieł, jakby była czemuś winna, jakby coś chowała za uszami, pod kołnierzem, pomiędzy połami rozchełstanego w pośpiechy płaszcza.
   Paliła ją teczka, ukryta wysłużonej torbie, która lata świetności widziała chyba na studiach — wtedy nawet będąc luksusowym prezentem od narzeczonego, teraz ozdobionej kilkoma rysami życia codziennego, zaczepienia kluczy, kilka kropel kapiącej rano z papierowego kubeczka kawy. Birkin na miarę Saint Fall. Zamykanie niekończącego się szeregu długów, pączkujących, jakby George wcale nie zmarł, tylko ukrył się i zaciągał coraz to świeższe pożyczki, zwalając opłacanie ich na barki i tak zgarbionej pod jarzmem odpowiedzialności pani doktor. Pokwitowania uregulowanych, ostatnich płatności. Na chwilę obecną cenniejsze, niż wszystko, co miała najcenniejsze, choć miała właściwie dość niewiele.
   Skręciła w ciemną uliczkę, z nadzieją, że tym skrótem uda jej się uszczknąć z umykającego czasu kilka dodatkowych minut, które będzie mogła strwonić w zaciszu własnego domu na czytanie książki bądź kilka minut dłuższą, wieczorną kąpiel i wtedy podeszwy jej trakerów zaskrzypiały o lodową nawierzchnię. Pani doktor nie była fanką wspinaczki, nosiła obuwie trekkingowe ze względu na to jak wygodne było po dwunastu godzinach biegania po oddziałach. Może nie najbardziej eleganckie, ale jaką ulgę odczuwały stopy, wślizgując się w piankowe wnętrze zamiast w sztywną skórę eleganckich kozaków. Do listy superlatyw po dzisiejszym dniu będzie musiała dopisać doskonałe właściwości antypoślizgowe, zanim jednak zdążyła się tym ucieszyć, usłyszała nieopodal łoskot i szus.
River Silverthorn
Wiek : 36
Odmienność : Słuchacz
Miejsce zamieszkania : Saint Fall, Hellridge
Zawód : ratowniczka w szpitalu im. Sary Madigan
Blair Scully
ILUZJI : 23
NATURY : 1
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 178
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t222-blair-scully
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t261-blair-scully#673
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t282-blair-scully#778
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t260-poczta-blair-scully#672
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f73-ulica-znana-z-niczego-1-3
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1052-rachunek-bankowy-blair-scully
ILUZJI : 23
NATURY : 1
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 178
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t222-blair-scully
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t261-blair-scully#673
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t282-blair-scully#778
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t260-poczta-blair-scully#672
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f73-ulica-znana-z-niczego-1-3
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1052-rachunek-bankowy-blair-scully
!TW! - homophobic slurs, molestowanie


8 czerwca 1:00



Było już po północy, gdy odgłos kroków zaczął odbijać się echem po uliczkach oddalonych od centrum Deadberry. Wracałam właśnie z Theą z piątkowego wyjścia do Alive Berry. Trudno powiedzieć, że jestem fanką tego miejsca, ale czasami każda młoda wiedźma po prostu tam trafia. Nawet z nudy.
- Jebany pedał... - Bluzgałam właśnie naburmuszona pod nosem i łatwo było ocenić, że dzisiejsza wizyta w magicznym klubie nie skończyła się dobrze. - Nie wierzę, że to nas wyrzucili, a nie tego zjeba z kolegami - Właściwie to ochrona nie wywaliła nas, a mnie. Gdy czwarty procentowy drink zaburzył mi percepcję, pewien mężczyzna/chłopak zrobił się nadwyraz irytujący. Ignorowanie go i dawanie mu znaków, że nie jestem zainteresowana jego rozczochranym mulletem i przepoconą żonobijką pod rozpiętą bluzą varsity jednego z bractw naszego uniwerku szło mi w miarę dobrze, choć teraz zdaje mi się, że to tylko napędzało go do działania. Nie od dzisiaj wiadomo, że szczególnie ci, którzy mieszkają w domu oznaczonym trzema dowolnymi greckimi literami, gdzie razem z innymi frat boys liżą sobie nawzajem odbyty, wzdychając do swoich nagich odbić w lustrze, trudno radzą sobie z odrzuceniem, którego nie przyjmują do wiadomości. Gdy dziewczyna opiera się ich zerowej charyzmie nakręcanej przez nabite muskuły i sześciopak, to po prostu wystarczy ją upić do stanu nieprzytomności, żeby dobrać się jej do majtek. Proste i logiczne.
- Zjeb nie miał prawa mnie dotknąć... - Ale czy ja miałam prawo uderzyć go pięścią nos, przez którą to znalazł się w sekundę na podłodze? Nie był to mocny cios, ale zmiótł go z planszy raczej dlatego, że się go nie spodziewał. Tak samo jak ja nie spodziewałam się, że pomimo jasnego "spierdalaj zjebie" powtarzanego kilkukrotnie, jego dłoń powędruje na mój pośladek. Niczego nie żałuję, tak samo piątego drinka, którego powoli wylałam na jego twarz, gdy jeszcze leżał na podłodze, żeby oczyścić jego ładną buzię z krwi, która w dużych ilościach właśnie opuszczała jego nozdrza. Miał szczęście, że nie rozbiłam szklanki na jego głowie. - ... i chyba go chowała pierdolnięta suka - Chyba właśnie najbardziej nie mogłam przeboleć tego, że przez ochronę, która właśnie wynosiła mnie z klubu (oczywiście opierałam się i walczyłam, jak tylko mogłam i ile sił miałam), nie zdążył usłyszeć przygotowanej na już riposty w odpowiedzi na jego wyzwiska rzucane pod moim adresem.
- Jeszcze raz, gdzie mieszkasz? - Zatrzymałam się, teraz gdy przyszedł czas na rozwidlenie uliczki, bo w tych całych emocjach zapomniałam adresu, mimo że pytam się o niego czwarty raz. Zadeklarowałam się, że odprowadzę Azjatkę do domu, bo ja sama sobie poradzę, a o nią nawet trochę się martwiłam. W sytuacji zagrożenia poradzę sobie lepiej, co udowodniłam na przykład jakieś trzydzieści minut temu.
Blair Scully
Wiek : 23
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : saint fall, stare miasto
Zawód : studentka, prowadzi antykwariat
Stwórca
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/
The member 'Blair Scully' has done the following action : Rzut kością


'(S) Kość zmroków' :
Ciemna uliczka BYPH6or
Stwórca
Wiek :
Miejsce zamieszkania : Piekło
Zawód : Guru satanistycznej sekty
Thea Sheng
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 10
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 176
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 8
WIEDZA : 10
TALENTY : 9
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t209-thea-dawei-sheng
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t352-thea-sheng#1042
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t351-skrzynka-thei-sheng#1041
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f103-zapyziala-kamienica-13-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1061-rachunek-bankowy-thea-sheng#9114
ANATOMICZNA : 5
ILUZJI : 5
ODPYCHANIA : 10
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 176
CHARYZMA : 1
SPRAWNOŚĆ : 8
WIEDZA : 10
TALENTY : 9
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t209-thea-dawei-sheng
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t352-thea-sheng#1042
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t351-skrzynka-thei-sheng#1041
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f103-zapyziala-kamienica-13-6
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1061-rachunek-bankowy-thea-sheng#9114
Jedyny scenariusz, w którym Thea była w stanie w pełni znieść tłok, jazgot i mdlący zapach miejsca pokroju Alive Berry, zakładał krążące w jej krwioobiegu promile i trzymaną pod ramię na tyle charakterną osobę co Blair Scully.
Piątkowe wieczory zwolnione z zawodowych obowiązków należało wszak świętować, a magiczny klub stał przed spragnionymi zabawy i wysokoprocentowych drinków otworem.
Na ich nieszczęście, zabawa tej nocy miała konsystencję kilkutygodniowego mleka — kwaśniejąc w momencie, gdy pochłaniane lawinowo drinki poczęły domagać się ujścia w klubowej łazience, a pozostawiona sama sobie Blair padła ofiarą napastliwych zalotów jednego z grasujących nieopodal zboczeńców.
Blair, dobrze zrobiłaś — potok pijackich słów rozkruszył cienką tamę, jaką stanowiły zaciskane dotychczas usta. — Też bym mu najebała. Każdy zdrowo myślący człowiek by mu najebał.
Może to i lepiej, że moment napaści spędziła opróżniając nerki ze skonsumowanych tej nocy płynów, niźli pozwalając alkoholowym oparom na omglenie części jej mózgu odpowiedzialnej za podejmowanie decyzji. Nie ponosiła odpowiedzialności za palącą jej wnętrzności chęć wymierzenia sprawiedliwości na trzeźwo, nie mówiąc już o syfie, który zostawiłaby na klubowej podłodze pijana.
Być może gdyby się wtedy nie rozdzieliły, ich kłykcie byłyby teraz spuchnięte i rozdrapane, a przemierzana przez nie droga prowadziłaby wprost do zimnej, więziennej celi, zamiast przytulnego mieszkania Thei.
Na Oakgrove — był to trzeci, może czwarty raz, gdy dzieliła się tej nocy adresem. Jednakże szczęśliwi i pijani czasu czy słów nie liczą. — Już niedaleko. Tutaj w le—
— Psst.
Był to subtelny, lecz zjawiskowy sposób na przerwanie jej w pół słowa. Na dodatek niemal nie przyprawiając jej o nagły atak serca.
— Psst, do was mówię!
Wykonawszy niedbały, chwiejny piruet, Thea stanęła twarzą w twarz z okrytym cieniem i enigmą chłopakiem, stojącym ledwie kilka metrów dalej.
A ty co, mój cień? — ostry głos towarzyszył miękkim, choć wciąż zdolnym do chodzenia nogom, gdy przemierzała dzielący ich dystans. — Czego się tak skradasz?
W pierwszej chwili posądziła go o przynależność do tej samej społeczności zwyrodniałych przegrywów, w gronie której błyszczał rozczochrany mullet z Alive Berry. Natomiast ubiór, jak i samo zachowanie chłopaka szybko odwiodło ją od tej konkluzji.
Krótka cisza wypełniła nocne powietrze, gdy nieznajomy wpatrywał się w nie przez lekko przymknięte powieki.
— Nazywam się Henry.
Tym razem to Thea mrużyła oczy, mierząc go długim, podejrzliwym spojrzeniem. To zatrzymało wkrótce się na trzymanej przez niego torbie.
Skubaniec… — mamrotała. — Za mała, by pomieścić w niej zwłoki którejkolwiek z nas, już ja się na tym znam.
Wtem podniesiony ku górze palec zdawał się skandować Eureka!
Chcesz nam coś sprzedać!
Każdy zdrowo myślący człowiek by na to wpadł.
Thea Sheng
Wiek : 26
Odmienność : Medium
Miejsce zamieszkania : saint fall, deadberry
Zawód : grabarz
Blair Scully
ILUZJI : 23
NATURY : 1
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 178
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t222-blair-scully
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t261-blair-scully#673
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t282-blair-scully#778
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t260-poczta-blair-scully#672
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f73-ulica-znana-z-niczego-1-3
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1052-rachunek-bankowy-blair-scully
ILUZJI : 23
NATURY : 1
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 10
PŻ : 178
CHARYZMA : 8
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 15
TALENTY : 14
KARTA POSTACI : https://www.dieacnocte.com/t222-blair-scully
KALENDARZ : https://www.dieacnocte.com/t261-blair-scully#673
RELACJE : https://www.dieacnocte.com/t282-blair-scully#778
POCZTA : https://www.dieacnocte.com/t260-poczta-blair-scully#672
MIESZKANIE : https://www.dieacnocte.com/f73-ulica-znana-z-niczego-1-3
BANK : https://www.dieacnocte.com/t1052-rachunek-bankowy-blair-scully
W tym wszystkim cieszyłam się jedynie, że Thea nie ma mi za złe burzliwego zakończenia tej nocy i faktu, że nie potrzymałam jej włosów w toalecie. Nie widziałam żadnych resztek soków żołądkowych, drinków, czy w pół strawionego pokarmu, więc dziewczyna ewidentnie umie sama sobie poradzić w takich nagłych sytuacjach. Chociaż prawdą jest, że gdybym może z nią poszła, to dalej karmiłabym jutrzejszego kaca, nie znajdując się na celowniku typa ze studenckiego bractwa zjebów.
- Jebać go - Skwitowałam na koniec temat molestatora i rozejrzałam się po rozwidleniu dróg. - Oakgrove? - Miałam już iść w lewo, gdy nagle zostałyśmy zaalarmowane przez subtelne psst.
- Śledzisz nas? - Skrzyżowałam ręce na piersi, gdy zmierzyłam nietrzeźwym spojrzeniem chłopaka. Wyglądał jak diler, co zauważyła też Azjatka. - Kurwa, Thea... myślę, że nam wystarczy na dziś... Jak ostatnio wypaliłam skupiacza... na studia - Chciałabym, żeby rzeczywiście był on zażyty w celach naukowych. - Miałam kaca przez kolejny tydzień - Westchnęłam ciężko, odwracając się już od chłopaka - Spadaj stąd gnojku, jesteśmy dziś cięte na płeć brzydką - Dumna ze swojego tekstu, zamierzałam już kierować się w stronę mieszkania Thei, tylko... miałam iść w prawo?
- Nie, zaczekajcie..! Nie sprzedaje żadnych narkotyków - Henry skutecznie mnie zatrzymał, bo ponownie skierowałam swój błądzący wzrok w jego stronę. - Kojarzę was z Kościoła Piekieł! Chciałem zaproponować wam szybki zarobek. Rozwieszam takie plakaty promujące gorliwą wiarę! Muszę się wyrobić do rana, a jeszcze trochę ich mam... Jak mi pomożecie w tym słusznym celu, to podzielę się z wami pieniędzmi. Trzydzieści dolarów dla was na głowę i popatrzcie... Dzieło sztuki... - Chłopak rozwinął teraz jeden ze swoich plakatów, ukazując nam coś, czego nie chciałam widzieć tejże nocy.
Napakowany typ, który ewidentnie był Lucyferem, czuwał nad sceną, jak z jakiejś propagandy taniego filmu klasy B, choć może nawet F, Kościoła Piekieł. Wyrwałam mu siłą ten plakat, żeby przyjrzeć się mu bliżej i na mojej twarzy ewidentnie pojawiło się obrzydzenie.
- Czy ty to kurwa widzisz, Thea? - Podsunęłam jej plakat, a moje pięści ścisnęły się, miażdżąc krańce taniego papieru. - Naprawdę w to wierzysz? - Zażenowana parsknęłam teraz śmiechem, w stronę mężczyzny. Lucyfer mnie dziś chyba testował, wysyłając na mnie swoich sługusów.
Blair Scully
Wiek : 23
Odmienność : Czarownica
Miejsce zamieszkania : saint fall, stare miasto
Zawód : studentka, prowadzi antykwariat