Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
8 marca, 1985 roku, godziny popołudniowe Odszukanie numeru telefonu zajęło jej chwilę. Kierunkowy do Bostonu brzmiał drogo, ale nie tak drogo, jak wycieczka za miasto, aby pocałować klamkę. — Leander? — upewniła się, gdy ktoś podniósł słuchawkę. Panem Kane nie nazywała go już od dawna. Dopiero gdy utwierdziła się w przekonaniu, że to faktycznie on, a nie jakaś jego sekretarka, powiedziała: — Nie było cię wczoraj na— Tajnym spotkaniu tajnej sekty. — No wiesz. Wiedział. Ostatnio zmieniony przez Lyra Vandenberg dnia Czw Wrz 21 2023, 10:35, w całości zmieniany 1 raz |
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Leander Kane
Krząta się właśnie po domu, niespiesznie przekładając zawieszone w garderobie ubrania z jednej strony na drugą w poszukiwaniu odpowiedniego stroju. Piątkowy wieczór rządzi się swoimi prawami i wymaga od Leandra przygotowań dopiętych na ostatni guzik. - Przy telefonie - przytakuje, kiedy przy którymś sygnale z kolei sięga po słuchawkę stylizowanego na stary telefonu. Nie od razu rozpoznaje głos Lyry, ze ściągniętymi brwiami starając się dociec, która z panien zabiega o jego atencję. - Błyskotliwe spostrzeżenie. Stęskniłaś się? - Uśmiech wybrzmiewa w tonie głosu mężczyzny. Ze swojej nieobecności nie zamierza się spowiadać. Opiera się plecami o ścianę, a ciemna brew wędruje ku górze. - W czym ci mogę pomóc, droga panno Vanderberg? |
Wiek : 36
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : Boston
Zawód : nauczyciel tańca żigolo
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
Odruchem mimowolnym na "stęskniłaś się?" jest delikatne parsknięcie śmiechem. Gdzieś już ten film grali, ale ona chyba była tam w innej roli. — Oczywiście — nie była to złośliwa ironia, nawet mogłaby być podszyta lekką dozą prawdy; podczas spotkania kowenu z pewnością przydałaby się jego obecność. — Pani* — poprawiła go, nim zdążyła ugryźć się w język. — Panna w moim kontekście jest co najmniej obraźliwe. Wybaczę ci tę zniewagę, jeśli odpowiesz na moje pytanie. Przechodzenie do rzeczy poszło jej szybciej, niż zazwyczaj. Być może międzymiastowe połączenie jest wystarczającym motywatorem, aby być zwięzłym. — Czy zdarza ci się prowadzić lekcje tańca pro bono? Albo w ramach przysługi dla starego kolegi z branży? — Była pewna, że Paul nie ma nic przeciwko, że używa go jako karty przetargowej. Sam jej powtarzał, że wypada uzupełnić sekcję umiejętności w życiorysie o taniec. *Lyra ma tutaj na myśli zwrot "Ms./mizz". Z braku polskiego odpowiednika, użyto słowa "pani" (przyp. tłum.). |
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Leander Kane
Szczęśliwie Kane jest osobą daleką od wzruszeń, nie ubolewa więc nad potencjalnymi smutkami Vandenberg. Na spotkanie kowenu nie pozwalają mu się wybrać inne obowiązki, o czym zawczasu poinformował Zuge, obiecując, że zapozna się z niezbędnymi szczegółami nieco później. - A to przepraszam i kłaniam się uniżenie - odpowiada równie poważnym tonem, choć w słuchawce można wyraźnie wyczuć, że się uśmiecha. Lyra należy do kobiet, które potrafią stawiać swoje granice, co Leander bardzo sobie w niej ceni. Czy to aby raz próbował ją wybadać, sprawdzić na ile może sobie pozwolić, by spotkać się z chłodniejszym traktowaniem? Nie zastanawiał się wtedy, jak bardzo mogłoby to zostać uznane za niegrzeczne, czy to przez Paula, czy samą Lyrę. Już ma znaczyć, że każda prawda ma swoje limity, jednak młoda kobieta prędko przechodzi do sedna. - Daleko mi do instytucji charytatywnej, sądziłem, że o tym wiesz. - Wystarczy zorientować się, jaką branżą zajmuje się Kane, by mieć świadomość, że nie każda kwota go zadowala, a już na pewno nie praca za darmo. Argument przysługi przemawia doń bardziej, niesie wszak za sobą wizję zysku w przyszłości, traktuje go jak inwestycję. - Taniec wymaga zaangażowania - zaznacza, nigdy nie wychodząc z roli nauczyciela. - Jeśli nie jest to zwykła potańcówka w klubie, jedna lekcja może nie wystarczyć. - A Leander nie lubi ograniczać się do półśrodków. |
Wiek : 36
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : Boston
Zawód : nauczyciel tańca żigolo
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
Stawianie granic staje się przymusem, gdy przez większość życia są one brutalnie nierespektowane. — Mhm, tak, czas to pieniądz — czasami dosłownie, Vandenberg, do brzegu. Była świadoma, że Leander nie będzie poświęcał jej swojego czasu z dobroci własnego serca. Szczególnie że jest to coś, za co normalnie ktoś by mu zapłacił i to z pewnością hojnie. — Ale przysługi mogą być równie wartościową walutą. Czy to od niej, czy od Paula. — Nie marnowałabym twojego czasu, gdyby chodziło o wyjście do klubu — wyjaśniła. Lyra niezwykle poważnie podchodziła do swojego fachu i wiedziała, że Leander również. — Wiele ról wymaga przynajmniej podstawowych umiejętności tanecznych, które są u mnie... znikome. Będę uczyć się pilnie, obiecuję. |
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Leander Kane
Vandenberg jest już dużą dziewczynką, wie jakimi zasadami rządzi się świat, jak i wie jakim językiem do niego przemawiać. - No i teraz rozmawiamy - godzi się wreszcie, widząc że mogą dojść do porozumienia. Nie wie jeszcze czy bardziej zależy mu na przysłudze Paula czy też Lyry, ale ta może mieć pewność, że się wkrótce zgłosi po jej odbiór. - A więc chodzi o biznes - kiwa głową potakująco. Lyra od kilku już lat stara się zaistnieć w show biznesie, z różnym powodzeniem. Kane trzyma za nią kciuki, licząc że ktoś wreszcie dostrzeże możliwości w tym kawałku węgla. - Wobec tego zapraszam do Bostonu. Najlepiej w godzinach porannych, po południu prowadzę zajęcia. - Za prawdziwe pieniądze. - W tygodniu, nie w weekend. Wiesz, gdzie mnie zastać? - Do studio tanecznego nie jest trudno trafić, zwłaszcza jeśli wcześniej bywało się u Leandra w domu i miało okazję słuchać przechwałek o wspaniałej lokalizacji szkoły. |
Wiek : 36
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : Boston
Zawód : nauczyciel tańca żigolo
Lyra Vandenberg
ILUZJI : 22
ODPYCHANIA : 5
SIŁA WOLI : 24
PŻ : 172
CHARYZMA : 19
SPRAWNOŚĆ : 9
WIEDZA : 9
TALENTY : 5
Rozmawiali już od pięciu minut, ale kto by to liczył. Ona. Oraz urząd—liczenia—minut—do—rachunku—telefonicznego. — Mogę być u ciebie nawet skoro świt. Chociaż mam nadzieję, że nie miałeś na myśli świtu. Ósma będzie wystarczająco poranną porą? — sięgnęła po obecny pod ręką kawałek papieru oraz wiernie czekający na szafce nocnej, zielony długopis. — Poniedziałek ci pasuje? Chyba mam gdzieś adres. Mógł usłyszeć wyraźny dźwięk krzątaniny i przewracanych w notesie kartek. — Tak. Prestiżowa nazwa, wszystko mam zapisane. |
Wiek : 27
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : SAINT FALL, SONK ROAD
Zawód : aktorka, anonimowy dawca łusek, dostawca morskich skarbów
Leander Kane
Kiwa potakująco głową, nawet jeśli Lyra nie jest w stanie tego dostrzec. - Ósma w poniedziałek mi odpowiada. - Pierwsze zajęcia zaczyna wprawdzie o dwunastej, ale dla niej może się poświęcić. - Doskonale, tam się spotkamy. I nie "prestiżowa nazwa", tylko "prestige", z francuskiego urok i czar - zaznacza spokojnie i cmoka z niezadowoleniem, jakby wymagał od Vandenberg tej wiedzy. - Do zobaczenia wobec tego. Pamiętaj, by wziąć legginsy. - Wcale nie żartuje. Rozłącza się chwilę później i odwiesza słuchawkę, by wrócić do pracy. | zt x2 |
Wiek : 36
Odmienność : Syrena
Miejsce zamieszkania : Boston
Zawód : nauczyciel tańca żigolo