Wszystkie drogi prowadzą do Sonk Road. Nawet rzeka płynąca przez Saint Fall, całe swoje gówno, wyrzucała na ten brzeg. Jedna z uliczek, jakich wielu; zaułek ślepy, jak Carol, gdy każe się jej podnieść zabawki z podłogi. O tej porze, między podejrzaną—kamienicą—numer—jeden a opuszczoną fabryką—chyba—że—liczy—się—ludzkie—zepsucie—jako—mieszkańca, z podłogi można zbierać tylko jedno.

Siebie.

Nadwyrężone długim dniem, tygodniem, miesiącem zmysły kroki słyszą od razu, cień męskiej sylwetki zauważają później. O tej porze wzrok może mylić. O tej porze, ktoś może wbiegać właśnie do zaułka, tropem mężczyzny, który uzbrojony, uciekł mu dwie ulice dalej. O tej porze, zaklęcia padają szybciej, niż kule.

Łatwo znaleźć się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze.

— Stój! — krzyknął, z daleka od ulicznej lampy widząc jedynie sylwetkę mężczyzny. Mogło mu się przewidzieć, ale gest sięgania do kieszeni kurtki, był dla niego jednoznaczny.

Magipugnus, wybrzmiało w myślach z celem bardzo konkretnym.

Próg na niewerbalne rzucenie zaklęcia: 55 + 25 = 80
Rzut: k100 + 20 + 10* =

*połowa magi powstania dodana zgodnie z mechaniką magii niewerbalnej

The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 90

Czym różni się Sonk Road nocą od Sonk Road w środku dnia?
Oświetleniem.
Pod słabą lampą — słabe cienie. Dłoń, która w kieszeni wytartego płaszcza poszukiwała leku na całe zło (zapalniczki) to dłoń nieuzbrojona, dłoń pokojowa, dłoń zamierająca w bezruchu, kiedy ciszę na ulicy przeszył okrzyk. Stój! bez bo strzelam! nie zabrzmiało szokująco; pierwszy powód niezatrzymania.
Powód drugi, oczywisty — to Sonk Road.
Kiedy ktoś krzyczy tu stój, nie zatrzymujesz się — mile widziany jest za to bieg; szybki na tyle, ile masz sił w płucach i punktów sprawności.
Orestes Zafeiriou — rzecz kluczowa w świecie, gdzie zmienia się wszystko — nigdy nie biega. Nawet na zatrzymujący się na przystanku autobus; zwłaszcza za kobietami.
Orestes Zafeiriou — rzecz kluczowa w świecie, gdzie nic nie jest już takie samo — zawsze wątpi. Zwłaszcza w wysokich mężczyzn w Sonk Road, którzy żądają, żeby się zatrzymał, podczas gdy on realizuje własny plan, plan—nałóg, plan—palę—żeby—nie—pić.
— Nic—
Wielkie nic, które przeistoczyło się w wielkie auć — cios spadł cicho i nagle, w tej ciszy i nagłości będąc bolesnym zwieńczeniem ostatnich tygodni miesięcy życia pod gwiazdami Maine. Podobne gwiazdy rozbłysły teraz pod powiekami; gdyby to była kreskówka, a on był kojotem, aureola Triangulum Australe otoczyłaby ciemną koronę loków.
Gdyby to była kreskówka, poza czarem spadłoby na niego kowadło.
Odruch szybszy od myśli — ponieważ dzień był długi, ulica brudna, nieodpalony papieros właśnie toczył się po bruku — i być może przeczył pokojowej filozofii Zafeiriou.
Odruch szybszy od myśli — ponieważ noc dopiero się rozpoczynała, Sonk Road odżywało, a on naprawdę, naprawdę chciał tylko zapalić — i przepoczwarzył się w czar, gdzie zaskoczenie (j a k brzmiał czar?) i zrozumienie (n i e wybrzmiał) stały się słowem (a słowo stało się ciałem — twoim):
— Aliquo!
Odruch szybszy od myśli, pacyfizm silniejszy od przemocy.


PŻ: 169 — 10 (udany Magipugnus) = 159 PŻ
Rzut: k100 + 15 (próg powodzenia: 45)

Z racji, że czar użyty został z pomocą magii niewerbalnej, zakładam, że Orestes nie wie o nadchodzącym ataku i jednocześnie nie ma możliwości obrony do momentu zrozumienia, z jakim rodzajem problemu się mierzy. Rezygnuję tym samym z możliwości obrony i przechodzę bezpośrednio do ataku.

The member 'Orestes Zafeiriou' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

Dźwięk zaklęcia rozbrzmiewa w jego uszach i wie, do czego zaraz dojdzie. Nie doszło, ale wynikało to z czynników innych, niż intencja przeciwnika. Wnioski są szybkie oraz proste — mężczyzna, którego gonił, jest magiczny. Mężczyzna, którego gonił, będzie uzbrojony, nawet jeśli zgubi broń.

— Infenso — kolejne zaklęcie, tym razem rozbrzmiewa na głos, bo nie ma potrzeby się ukrywać. Tym razem więc, atak będzie spodziewany. Atak będzie udany, bo musi być udany. W Sonk Road panuje jedna zasada — albo ty, albo on.

Zaklęcie miało jeden cel — aby ból w klatce piersiowej spowolnił go na tyle, by w następnym ruchu mógłby się do niego zbliżyć. Oraz, aby był nieszkodliwy, gdy się do niego zbliży.

— I stój, do cholery, jak do ciebie mówię.

Jeśli mężczyzna był magiczny, to jego jurysdykcja dobiegała powoli końca. Nie oznacza to, że powinien mu pozwolić uciec.

Rzut: k100 + 20 (próg powodzenia: 65)
PŻ: 191

The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 36

Nie tak zaplanował ten wieczór.
Papieros wpadł w kratkę studzienki bez pożegnania, ból magicznego ciosu pulsował w rytm przyspieszonych uderzeń serca, bez mała filozoficzna myśl — dokąd to zmierza i dlaczego nie do końca? — przysłaniała widmo narastającego bezhołowia. Czar nie pozostawiał złudzeń; pentakl ciął głębiej od noży, wydawał mniej dźwięku niż broń i—
— Malaka — greckie zaklęcie bez efektu magicznego — nieudany atak nie kupił mu kilku sekund na prawie—bieg (Orestes Zafeiriou nie biega nigdy, nawet kiedy w Sonk Road ktoś próbuje go okraść z pustej paczki papierosów, tylko tyle przy sobie mam, kretynie skończony, więc komu będzie głupio?), ale pozwolił zebrać myśli.
Spokojnie, to tylko nieporozumienie, wystarczy—
Nieudany kontratak znów przeciął powietrze.
Tym razem usłyszał zaklęcie.
Tym razem nie miał wątpliwości.
Tym razem—
— Pictoratus.
Tym razem odrobinę stracił rezon.
Czar miał przekształcić ubranie napastnika w drut kolczasty — kalejdoskop przyczyn i skutków wystukiwał na bruku skojarzenia w rytmie coraz szybszych kroków Zafeiriou. Być może świat faktycznie dobiegał końca — Orestes właśnie zaczął biec.
— To napaść na tle rasistowskim!
Druga w tym roku, a był dopiero marzec.

PŻ: 159 PŻ
Rzut: k100 + 15 (próg powodzenia: 65)

The member 'Orestes Zafeiriou' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

Drugie oskarżenie o rasizm w miesiącu — to już nie przypadek, a zaczątek jakiegoś nieszczęsnego wzoru.

Malaka brzmi jak coś, przed czym powinien się osłonić, więc ciało instynktownie napina mięśnie, a myśli idą w stronę zaklęć obronnych. Albo znowu nie wyszło, albo wcale nie było to magiczne powiedzenie. Co to, kurwa, za pojebana łacina?

Za jego nieudanym zaklęciem, powietrze przecina kolejne, tym razem wyrzucone przez przeciwnika. Umysł był już gotowy, ręce już drgały od magi, a usta same układały się w odpowiednie sylaby:

— Ordinatio — proste zaklęcie, prosta nadzieja. Muszę kupić mleko, pomyślał, gdy dłonie odruchowo uniosły się przed jego twarz, aby stworzyć mur. Carol będzie potrzebowała do płatków.

— Napaść?! — irytacja wzrastała, gnój uciekał przed siebie. — Od dwóch ulic krzyczę, stać, FBI, a ty próbujesz—

Bo z Teksasu, to od razu rasista?

Rzut: k100 + 20 (próg powodzenia: 60)
PŻ: 191

The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 17

Miękka bawełna ubrania zamieniała się we wbijające się boleśnie w skórę, metalowe druty. Skrzywienie na twarzy, płaszcz z ochrony stający się oprawcą oraz ciche kurwa na ustach. To była napaść.

Napaść na agenta federalnego.

— Lubiłem ten płaszcz, kutafonie. Impetum Nuntiorum — kolejne jeśli oraz ile — skąd ta filozofia? — jeśli się uda, to w jego stronę wystrzelą trzy, magiczne pociski. Przynajmniej trzy.

Rzut #1: k100 + 20 (próg powodzenia: 75)
Rzut #2: k3 x 3, na ilość pocisków
PŻ: 191 — 15 PŻ = 176 PŻ

The member 'Daniel Murphy' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 87

--------------------------------

#2 'k3' : 2, 2, 2

Ułamek dziesiętny sekundy — abstrakcyjna skala czasu, ten przecież odmierzało się przeczytanymi stronami — temu był gotów się zatrzymać. Rozum podpowiadał to pomyłka, płuca szeptały za dużo papierosów, Zafeiriou, uszy nie dowierzały temu, co dołączyło do symfonii sapania, stłumionych stęknięć i przekleństw — gdyby wyłączyć obraz, ta kreskówka mogłaby zostać mylnie zinterpretowana.
Od dwóch ulic krzyczę, na pewno nie przebiegli aż tyle, stać, FBI, gdyby te słowa padły, pewnie wskoczyłby do rowu zamiast uciekać, a ty próbujesz—
— Securus!
Nie spędzić kolejnych trzech lat za kratkami; komu uwierzyłby sąd?
Agentowi federalnemu czy notowanemu Grekowi?
— Przepraszam! To—
Był naprawdę ładny płaszcz.

PŻ: 159 PŻ
Rzut: k100 + 15 (próg powodzenia: 60), nawet jeśli się uda to się nie uda, ponieważ tarcza odpiera ataki o mocy niższej niż 100, but we die like real men

The member 'Orestes Zafeiriou' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 97